Epifania - 6. I - Gwiazdeczko, coś świeciła

Zaczęty przez tomas_wawa, 06-01-2008, 18:31:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomas_wawa

T: J. Kaszycki, Kantyczki z nutami, 1911 r., pieśń nr 47.

1. Gwiazdeczko, coś świeciła nad stajenką tam, * Powiedzże, gwiazdko miła, powiedz, gwiazdko nam, * Ktoć mleczne wskazał drogi, * Żeś przebyła świat, * Przed Boży tron ubogi Mędrcom słała ślad.

2. Wszechmocny Stwórca ziemi życie we mnie wlał, * Drogami błękitnemi do Betleem słał, * Jak Anioł wiódł pasterzy w Betlejemski próg, * Przeze mnie wieść się szerzy, gdzie zrodzony Bóg.

3. O Boska gwiazdo złota, błyśnij pośród nas, * Gdzie brak wiary, niecnota serca mieni w głaz. * Świeć, prowadź do kościoła, wśród ciernistych dróg, * Tam czeka, tam nas woła, Ojciec nasz i Bóg.

4. Tak ciemno, smutno w duszy, że płaczemy w głos, * Bo w strasznych mąk katuszy, Bóg zgotował los. * Więc, gwiazdo, zaświeć jasno, ową szopkę wskaż, * Nim oczy nam zagasną, upadniem na twarz.

Jantek_gall

Gwiazdeczko, coś świeciła nad stajenką, — tam,
Powiedz-że gwiazdko miła, powiedz gwiazdko nam,
Ktoć mleczne wskazał drogi, żeś przebyła  świat,
Przed boży tron ubogi mędrcom słała ślad.

Wszechmocny Stwórca ziemi życie we mnie wlał,
Drogami błękitnemi do Betlejem słał;
Jak anioł wiódł pasterzy w betlejemski próg,
Przezemnie wieść się szerzy, gdzie zrodzony Bóg.

O boska gwiazdo złota, błyśnij   pośród nas,
Gdzie brak wiary, niecnota serca zmienia w głaz,
Świeć, prowadź do kościoła wśród ciernistych dróg—
Tam czeka, tam nas woła Ojciec nasz i Bóg.

Tak ciemno, smutno w duszy, że płaczemy w głos,
Bo w strasznych mąk katuszy Bóg zgotował los,
Więc, gwiazdo, zaświeć jasno, ową szopkę wskaż,
Nim oczy nam zagasną, padniemy na twarz.

za:Pieśni Bożego Narodzenia Kolendy kościelne Ks. Wł. Smolarkiewicz 1930r


Jantek_gall

Sorki patrzyłem tylko po kolędach gdybym zauważył,bym nie musiał skanować  :-[

knrdsk1

Dla porządku scaliłem ten wątek; gdybyście zobaczyli jesczcze gdzieś wątki do scalenia, dajcie proszę znać!

Jantek_gall

Jeszcze jedna wersja tej kolędy z powyższego śpiewnika

O gwiazdeczko, coś świeciła
Nad stajenką tam!
Powiedzże nam, gwiazdko miła,
Powiedz gwiazdko, nam:
Kto ci mleczne wskazał drogi,
Żeś przebyła świat
I przed boży tron ubogi
Mędrcom słała ślad?

Wszechmogący Stwórca ziemi
Życie we mnie wlał         
I drogami błękitnemi
Do Betlejem słał:
Bo jak anioł wiódł pasterzy
W betlejemski próg,
Tak przezemnie wieść się szerzy,
Gdzie zrodzony Bóg.

I dziś wzywa Bóg łaskawy,
Łaską darzy nas:
Szczęsny, kto wśród świata wrzawy
W szopkę zwróci twarz!
Lecz, niestety, na głos boży
Nie pospiesza lud,
Bo niewiernych nie  zatrwoży
I największy cud!

W noc pogodną gwiazdek krocie
Pięć tysięcy lat
Ku pokucie i ku cnocie
Nędzny wabią świat;
A na ziemi lud wybrany
Rozpromienia krąg,
Chociaż żółcią napawany,
Choć omdlewa z mąk.

Betlejemska gwiazdo złota,
Błyśnij pośród nas,
Gdzie brak wiary i niecnota
Serca zmienia w głaz;
Świeć i prowadź do kościoła
Wśród ciernistych dróg,
Tam nas czeka, tam nas woła
Ojciec nasz i Bóg!

Często ciemno, smutno w duszy,
Że płaczemy w głos:
Czemu w strasznych mąk katuszy
Bóg zgotował los?
Wtedy, gwiazdo, zaświeć jasno,
Ową szopę wskaż!
Nim źrenice nam zagasną,
Upadniem na twarz.