Wpuście aniołkowie

[marian7]

Wpuście aniołkowie, lud z daleka, hen.
Serca, szaty u nas białe jako len.
    W chmurki skryjcie się podniebne, nas chce widzieć Dziecię biedne,
    Bóg wasz i nasz, Bóg wasz i nasz. 2x

Pastuszkowie judzcy, wróćcie do swych chat,
Obcy tłum się ciśnie Jak widzicie z szat.
    Skończcie śpiewy tanie swoje, Bóg oceni wasze znoje.
    Czas spocząć wam, czas spocząć wam. 2x

Wszystkich was zastąpim, wszak to żaden trud,
Teraz my zagramy, śpiewny polski lud.
    Potrafimy wszyscy przecie pełnić tu, jak nikt na świecie,
    Przed Bogiem straż, przed Bogiem straż. 2x

Jezu! Stoim ciżbą jako jeden mąż;
Chcemy bić pokłony, ślicznie śpiewać wciąż,
    Serca dajem Ci od siebie: racz to wszystko złożyć w niebie,
    Na wieczny skarb, na wieczny skarb. 2x

T: X. A. Orszulik
M: St. Bursa
Przedruk kliszowy ze Śpiewnika Kościelnego ks. Jana Siedleckiego
wydanego przez Księży Misjonarzy w Krakowie
Lubeka 1945