Wincenty a Paulo, św.: Głośmy w prawowiernych gronie (19 lipca) [nuty]

Zaczęty przez marian7, 01-03-2008, 17:44:11

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

1. Głośmy w prawowiernych gronie
    Ewangelicznego męża,
    Co stając w bliźnich obronie,
    Łzy osusza, zło zwycięża.
2. Duszy i serca przymioty
    Razem z Wincentym wzrastały;
    Dla Boga ukochał cnoty,
    Bliźnim się poświęcił cały.
3. Jeśli spotkamy bliźniego,
    Którego dotknęła nędza,
    Niech nas przykład Wincentego
    Do miłosierdzia zachęca.
4. Serce wszystkich miłujące
    Uproś nam święty Patronie;
    Serce biednym współczujące,
    W którym Boża miłość płonie.

(Miod.)

Hrabia Radwan

1. Głośmy w prawowiernych gronie,
Ewangielicznego Męża :
Co stając w bliźnich obronie.
Łzy osusza, złe zwycięża.

2. Napróżno chce go przed światem
Los taić w ukrytym stanie;
Niewinność zowie go bratem, —
Ozwało się powołanie.

3. Jeszcze w poranku młodości,
Wśród rówienników zabawy:
Widać po Jego litości,
Do jakiej przeznaczon sprawy.

4. Duszy i serca przymioty,
Razem z Wincentym wzrastały:
Dla Boga pokochał cnoty,
Dla Boga poświęcił chwały.

5. Uczuć czystością pierś wzmacnia.
Na licach skromność zasiada;
Prostota umysł uzacnia.
Czynami roztropność włada.

6. Łagodność Nauczycielem,
Święta pokora Mistrzynią,
Słowo Boże pracy celem,
Wzorowym Kapłanem czynią.

7. Niestety! Lecz Bóg tak zrządził:
Już Turczyn za łupem ściga;
Nasz Święty po morzu błądził:
Pojmany — łańcuchy dźwiga !

8. Wincenty, w więzach śle modły;
Bóg wielki dopełnia dzieła:
Dłoń pana kruszec rwie podły,
Co Wiary godło ścisnęła.

9. Pod opieką Matki Boga
Płyną. — Po krótkiej żegludze,
Kiedy ominęła trwoga,
Pan składa podzięki słudze:

10. Że go na niewinnych łono
Z bezbożnego wyrwał kraju:
lidzie za główny punkt kładziono,
W sprośnem życiu szukać raju.

11. Już Cię nie krępują pęta,
Wolny na łonie ojczyzny;
Miłość Cię zapala święta,
I cierpiącym goisz blizny.

12. Co za obfite dlań żniwo!
Nie zna gorliwości granic:
Przejęty Wiarą zbyt żywą,
Krew za nią przelać ma za nic.

13. Wszędy stając w sierot sprawie,
Twojem to dziełem Wincenty!
Żeś nam w Wilnie i w Warszawie
Założył Twój Zakon święty.

14. My Ciebie naszym Patronem
W sprawie wieczności mieć chcemy;
Broń przed Najwyższego tronem
Nas grzesznych, bo poginiemy.

15. Patrzmy na ten wizerunek:
Co za dobroć się maluje!
W Jego oku, już ratunek
Nieszczęśliwy wyczytuje.

16. Boże wielki, Boże wieczny!
Wysłuchaj próśb Twego sługi!
Stan nasz tu nie jest bezpieczny:
Boże widzisz te łez strugi...

17. Błagamy Cię Jezu Chryste,
Racz nas wspierać Twemi siły:
By przynajmniej chęci czyste
Przy zgonie nas uwieńczyły.

V. Módl sie za nami Śty Wincenty,
R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusa.

MÓDLMY SIĘ.
Wielki Boże, który przez skutek Twej nieskończonej dobroci odnowiłeś w miłości i pokorze Twego sługi Wincentego a Paulo ducha Twego Najmilszego Syna, dla opowiadania Ewangielii ubogim, dla niesienia pociechy strapionym, dla usługi i wspierania nędzarzy, i dla przywrócenia Kapłaństwu nowego blasku cnoty; daj nam, prosimy, za jego przeważną przyczyną, abyśmy od największej nędzy tego świata, którą jest grzech, uwolnieni, najtroskliwiej starali się Tobie podobać pełnieniem uczynków tejże samej miłości, i tejże pokory. Przez Chrystusa Pana naszego, Amen.

za: Krótkie zebranie uczynków Świętego Wincentego a Paulo, Poznań 1857.