Zbawiciel drogi na krzyż przybity [nuty]

Zaczęty przez marian7, 11-03-2008, 17:29:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

Zbawiciel drogi na krzyż przybity,
Pomiędzy niebem, ziemią zawisnął,
Na głowie wieniec z ciernia uwity,
On Król, a w koło lud się doń cisnął.
    Upalne słońce dokucza żarem.
    Na ustach Boskich osiadła spieka.
    A tłuszcza trapi złośliwym gwarem.
    A krew zesiadła ledwie ocieka.
A wszystkich oczy nań się zwróciły.
A wszyscy usta doń skierowali.
W pociskach srogich doznają siły
Tej, jaką złością, szałem zadali.
    Książęta mądrzy wprost urągali
    I tłum złośliwie nań wciąż spoglądał;
    Przywódcy ludu śmierć Mu pisali
    A wściekły naród śmierci tej żądał.
I skonał Zbawca, a Pan nad pany:
Zwisła Mu głowa ku naszej ziemi.
Wołają w niebo, jak usta, rany:
By się zlitował Bóg nad grzesznemi.
    Zawołał, skonał na krzyż rozpięty
    Jak struna: sprawiedliwość tam grała
    Rozczuliła się, cud niepojęty!
    A miłosierdziem wnet nam się stała.
Syn Boży przecię za nas umiera,
On nasze pobrał na Siebie grzechy;
Karzącą ręką Bóg nań dociera,
Lecz utknął w Sercu. Nasze pociechy!
    Dla nas to, dla nas straszna ta rana.
    A z Serca Jego strumień łask nowy
    Pociekł, jak woda i krew rozlana.
    A w głębi Serca dom nam gotowy.
Nam tylko pod krzyż teraz biedz trzeba,
Ucieczki szukać tam w Serca ranie.
Przez krzyż sięgniemy do stropów nieba
A w Sercu Twojem szczęście, nasz Panie!

J. Sierosławski
Spiewnik kościelny (bez strony tytułowej.
J. Weissmann - censor libr. Congr. Miss  - Kraków, 2. grudnia 1916.
Pozwalamy drukować z Książęco-biskupiego Konsystorza Adam Stefan
L. 9258 Kraków 4.grudnia 1916.
X. K. Słomiński - Wizytator XX. Misyonarzy

Jantek_gall

Nutki z Siedleckiego 1917