Tysiąc razy pozdrawiamy Ciebie

Zaczęty przez marian7, 17-03-2008, 14:09:43

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

Tysiąc razy pozdrawiamy Ciebie,
O Maryo, Matko Jezusa,
Tyś ozdobą na wysokim niebie,
Ciebie czci i wielbi ma dusza:
Ty po Bogu zawsze jesteś pierwszą,
Tobie cześć i chwałę najprzedniejszą
Anieli święci oddawają,
Królową Cię swą nazywają.

Przybądź nam na pomoc, Matko nasza,
Wszyscy ufnem sercem żądamy,
Tyś jedyna opiekunka nasza,
Już innej po Bogu nie mamy:
Więc chwałę Tobie wyśpiewujemy,
Uwielbiać Imię Twoje pragniemy;
Jak przystoi po Bogu Tobie,
Chcemy Cię chwalić w każdej dobie.

Bóstwo od wieków Ciebie obrało
Za Matkę Swojemu Synowi,
Aby przezeń się zbawienie stało
Nędznemu na ziemi ludowi;
Tak Syn Boży, Syn Twój ukochany,
Podjął krzyż, mękę i ciężkie rany,
Cierpiąc na tej ziemi boleści,
Uczynił to dla nas z miłości.

Tyś na Syjonie jest utwierdzona,
Przebywasz w mieście poświęconem,
Wprzód, nim byłaś na świat zrodzona,
Jaśniałaś światłem niezgaszonem,
Teraz kosztujesz wiecznej radości,
Jako Królowa niebieskich włości
Wola tak Boga rozrządziła,
Aby z Nim żyła Córka miła.

O Najśliczniejsza Pani Libanu,
Nad chór Aniołów wywyższona,
Śliczny Cyprys górnego Syjonu,
Albo w Kades Palmo podwyższona.
O Ty Różo Jerycha wspaniała,
Twą piękność zna niebo, ziemia cała:
O Gwiazdo ranna jaśniejąca,
Oliwo, woń piękną mająca.

O Lilio w cierniu najpiękniejsza,
Miły zapach światu wydajesz,
Tyś nad kwiaty wszelkie ozdobniejsza,
Plemieniu ludu pomoc dajesz;
Ciebie nad słońce, miesiąc i gwiazdy,
Matko, wynosi, wielbi człek każdy!
Istniejącą Bramę niebieską
Czci, wyznawa Panią Anielską.

Zdrowaś, Pani, Królowa Najświętsza,
Tyś jest Matką nienaruszoną;
Świątynio Trójcy najdostojniejsza,
Już od wieczności wyzwolona;
Mądra Panno, Córko Boga zacna,
Tęczo w obłokach wielce przezacna,
Wzniesiony Tronie Salomona,
Przecudne Runo Gedeona.

Któżby więc mógł wszystką sławę Twoją
Na tym świecie zdolnie opisać,
Którą Bóg, Syn Twój, przez łaskę Swoją,
Raczył Tobie w niebie darować;
Gdyby wszystkie światowe języki
Wznosiły chwałę Twoją w okrzyki,
Chwaleby Twej nie wystarczyło.

Przed Twym obrazem, o Matko Pana,
Przyjmij prośby, któreć składamy,
Niegodni, grzeszni, zgiąwszy kolana.
Wyjednaj nam, czego żadamy;
Trwogi, nieszczęścia, smutku, strapienia
Uchowaj, a broń nas od zginienia,
Ważna bowiem Twoja przyczyna
Wszystko nam wyjedna od Syna.

Uproś nam miłość, nadzieję wiarę,
W cnotliwym żywocie wytrwanie.
Oddal od nas głód, mór, wojny, karę,
Daj dobre życia dokonanie;
Jak przyjdzie stanąć nam przed Sędziego
I oddać Mu rachunek z całego
Żywota, natenczas, o Pani,
Zastaw nas Twojemi piersiami.

Racz uprosić wszystkim Bożą łaskę,
By nie widzieć rozgniewanego,
Oraz, by grzesznik nie wpadł w niełaskę
Sędziego, słusznie karzącego;
Abyśmy tu w doczesnym żywocie
Z Bogiem żyjąc, kochali się w cnocie,
I za nie z skruchą żałowali.

Wszyscy Święci oraz Święte Boże,
Raczcie się przyczyniać za nami,
Niech wstawienie Wasze nam pomoże;
Łączcie Swoje z naszymi głosami,
Byśmy się tam z Wami oglądali,
I niebieskich rozkoszy zażywali,
Bogu cześć i Maryi dali,
I w niebie wiecznie królowali.

Na melodyę: "O Maryo przyjm w ofierze"
Śpiewnik XX Misyonarzy w Krakowie 1916 r.