O pełna litości, Matko łaskawości - (W czasie moru lub innych klęsk)

Zaczęty przez marian7, 27-03-2008, 15:13:37

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

O pełna litości! - Matko łaskawości
Syn Twój karze nas, - Przyjdź na pomoc w czas,
Wzrusz Twe wnętrzności: - Pokaż miłosierdzie Twoje nad nami,
Wszakżeśmy Twe dzieci, nie gardź prośbami,
Rzeknij tylko słowo: Ja pocieszę was.

Ty w każdej potrzebie - Gdy błagano Ciebie,
Wysłuchałaś głos - Wstrzymywałaś cios,
Broniłaś w niebie: - Ktokolwiek się udał pod Twą obronę,
Znalazł pewną pomoc, wsparcie, ochronę,
Tyś zawsze słodziła przykry ludzi los.

Zeznać mogą wieki - Skutki Twej opieki,
Zezna ludzki ród - Od jak wielu szkód
Stał się daleki. - Węża piekielnego Tyś głowę starła,
Wszystkich ludzi z mocy jego wydarła,
Tyś świat ocaliła przez Twój Święty płód.

Przez Twoje wstawienie - Grzeszni odpuszczenie,
Otzrymują win, - Które daje Syn,
Potem zbawienie. - Przez Ciebie otwarta do niebios brama,
Którą nam zamknęła wina Adama,
A to sprawił jeden Twej pokory czyn.

O Matko kochana! - Od Boga nam dana,
Rzuć i na nas wzrok - Na tych nieszczęść tłok,
Przebłagaj Pana. - Patrz jak się nad nami śmiertelność sroży.
Jako nas zabija mór, ten bicz Boży,
Jak wiele codziennie zagrzebują zwłok. *)

Aż nadto widzimy - Jak słusznie cierpimy,
Kdy nas karze Bóg: - Bo my Jego dróg
Odstępujemy. - Lekce sobie ważym Jego rozkazy,
Pełno między nami Boskiej obrazy,
Błagajmyż Go z płaczem, upadłszy do nóg.

Ach bądź litościwy! - Jezu dobrotliwy!
Ty sam serca skrusz - Do pokuty wzrusz,
Daj żal prawdziwy: - Nie pomnij na nasze tak ciężkie winy,
Przebacz nam dla Matki Twojej przyczyny,
I na Jej wstawienie nie zamykaj usz.

O Matko! za nami - Miękcz Syna prośbami,
Gdy ma karać broń - I przed gniewem chroń,
Zastaw Go piersiami. - Stań się nam Maryja jako wał zbrojny,
Od powietrza, głodu, ognia i wojny,
Gdy Syna ujrzysz gniew, rozbrój  jego dłoń.
*) Ta strofa śpiew się tylko w czasie moru,
a w czasie innych klęsk opuszcza.

Śpiewnik Kościelny, Poznań 1894.
Wyd. Trzecie, Nakłądem Księgarni Katolickiej.