Boże Królu wszechmogący (Pieśń podczas deszczów)

Zaczęty przez marian7, 29-03-2008, 13:37:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

Boże, Królu wszechmogący,
Wszystko w swej mocy mający,
Rządzisz niebem, ziemią, światem,
Całem słonecznym powiatem.
    Na Twój rozkaz księżyc, słońce,
Promienie swe dają drżące,
Wołasz, gwiazdy przybywają,
Otośmy, się odzywają.
    Nie stworzyłeś nic na szkodę,
Wszystko ludziom na wygodę,
Słońce grzeje, ziemia rodzi,
Tak się wszystkim dobrze wodzi.
    Lecz gdy przed Tobą grzeszemy,
Karę godną odnosimy,
Wszystkie pobudzasz żywioły,
Na nas Twe nieprzyjacioły.
    Jak kiedyś za dni Noego,
Dla grzechów mnóstwa wielkiego;
Góry wodami okryłeś,
Lud, bydlęta potopiłeś.
    Teraz pochmurne obłoki,
Straszne błyskania widoki,
Ej! coś okropnego znaczą,
Iżeśmy zgrzeszyli świadczą.
    Że się Pan Bóg na nas gniewa,
Grzmot, pioruny, grady zlewa;
Niepogody świadczą o tem,
Co się z nami stanie potem.
   Zakryte słońce tyle dni,
Oznacza żeśmy niegodni,
By nam jasność wydawało,
Rodzaj polny ożywiało.
    Ach winnemi się dajemy,
W piersi się grzeszni bijemy;
Grzechy nasze wyznawamy,
Pokornie Ciebie wzywamy.
    Odpuść Boże miłosierny,
Wejźrzyj na nas lud Twój wierny,
Wysłuchaj nasz głos płaczliwy,
Aby ustał deszcz szkodliwy.
    Wspomnij na Twoje przymierze,
Któreś uczynił w tej mierze,
Iż gdy tęczę obaczemy,
Potopieni nie będziemy.
    Wejrzyj na Syna Twojego,
I na przebity bok Jego,
Z którego szedł strumień wody,
Na znak Twojej z nami zgody.
    Niech Duch Twój nad obłokami
Stanie, jak stał nad wodami
W początku, by człowiekowi
Służyły ku pożytkowi.
    Wypuść wiatry z ich komory,
Niech rozwieją grube chmury,
By słoneczna jasność wyszła,
I przemokła ziemia wyschła.
    Wszak z Ciebie swój żywot mamy,
W Tobie się ruszamy, trwamy;
I wszelkie stworzenie Twoje
Przez Ciebie ma bytność swoję.
    W Tobie my nadzieję mamy,
W Tobie ufność pokładamy
Użyczże nam z Twej litości,
Pogodnej słońca jasności.
    Dosyć Boże deszcze lały,
Twoje się dzieci zebrały,
Proszą od Ciebie pogody,
Błyśnij słońcem, spłyną wody.
    Spojrzyj na niwy zgubione,
Na sługi Twoje strwożone,
Wróć plon, który nas posili,
Ażebyśmy Ci służyli.
    Wysłuchaj prosimy Panie,
Nasze pokorne wołanie,
Dla Syna Twego miłego,
Jezusa Pana naszego.

Melodja jak: O Gospodzie.
Nakładem Józefa Miecznika w Częstochowie.
Drukarnia T. Nagłowskiego w Częstochowie.