Gdy już słońce na zachodzie (Hymn kościelny wieczorny)

Zaczęty przez marian7, 12-04-2008, 09:39:52

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

Gdy już słońce na zachodzie, * Znów Cię Stwórco jak przy wschodzie
Prosim, byś nas strzegł i bronił, * A do doli złej zasłonił;
Przecz oddalił snu marzenia, * I lubieżne wykroczenia,
Byśmy noc bez ciała zmazy, * Przespali bez Twej obrazy.
Ojcze Święty! o to prosim, * Gdy Ci Zbawcy Imię głosim,
Z Duchem świętym: z Twej opieki, * Nie opuszczaj nas na wieki.

V. Strzeż nas Panie jako źrzenicy oka Twego;
R. Pod cieniem skrzydeł Twoich zachowaj nas.
V. Racz miły Panie tej nocy,
R. Zachować nas od grzechu.
V. Zmiłuj sie nad nami Panie!
R. Zmiłuj się nad nami.
V. Niech nad nami będzie miłosierdzie Twoje:
R. Jakośmy mieli nadzieję w Tobie.
V. Panie wysłuchaj modlitwy nasze:
R. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

                      Módlmy się.

Nawiedź, prosimy, Panie! to mieszkanie, a wszystkie zasadzki
nieprzyjacielskie oddal od niego; Aniołowie Twoi święci niech
w niem przebywają, którzyby nas strzegli w pokoju; a błogosławieństwo
Twoje niech zawsze będzie z nami. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Melodja: Kiedy ranne wstają zorze.
Nakładem Józefa Miecznika w Częstochowie.
Drukarnia T. Nagłowskiego w Częstochowie.