Któż Matki swego Zbawcy nie miłuje?

Zaczęty przez marian7, 11-11-2008, 20:06:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

1.  Któż Matki swego Zbawcy nie miłuje? * Do czci Maryi, któż chęci nie czuje?
        Czcił ją sam Jezus, żyjąc między nami, * Ztąd dość pobudki do czczenia jej mamy.
2.  Nad wszystkie inne łaskę dostąpiła, * Że Zbawiciela świata porodziła;
        Stała się Matką, Syna przedwiecznego, * Matką miłości narodu ludzkiego.
3.  Tej Matki naszej żywot rozważajmy. * Jej naśladować cnoty się starajmy,
       Ten tylko w prawdzie Maryą szacuje, * Kto tak cnotliwie jako ona żyje.
4.  Sproste, ubogie wiodła ona życie, * Lecz już w młodości nabożne obficie;
       Archanioł głosi pełną być miłości * U Boga według jej sprawiedliwości.
5.  Ze wszystkich niewiast Tyś sama wybrana, * Świata całego porodzić nam Pana;
       Ty się zaś zowiesz sługą Pana Twego, * Pokornie chcesz żyć według woli Jego.
6.  Słyszysz, że matką Elżbieta została, * Śpieszysz przez góry, byś usługowała
       Swojej pokrewnej podeszłej w starości, * Nie zważasz nawet swojej brzemienności.
7.  Iść do Betlehem, cesarz rozkazuje, * Tu czas połogu Twego następuje:
       Jesteś posłuszna zwierzchności dla Boga, * Lubo bolesna była Ci ta droga.
8.  A gdy w miasteczku miejsca brakowało, * W szopie się dziecię narodzić musiało;
       Nie trwożyłaś się, aniś narzekała, * Na rządy Boskie wcaleś się zdawała.
9.  Gdy Herod dybał dzieciątku na życie, * Uciekałaś z Niem, kryjąc się w Egipcie,
       W tej cudzej ziemi w górę poglądałaś, * Z nieba obrony, ratunku czekałaś.
10. Z Ciebie wzór mają ojcowie i matki, * Jako prowadzić do Boga swe dziatki,
       Strzedz od zepsucia, pilnować kościoła: * Jak Ty troskliwie Jezusaś szukała.
11. Tyś nauk Syna Twego pilnowała, * Oneż gorliwie w sercu swem chowała:
       I my też przez to Ci się podobamy, * Kiedy kapłańskich nauk posłuchamy.
12. Mdlejesz pod krzyżem przejęta żałością, * Lecz serce gore ku Bogu miłością;
       Gdy przez śmierć gorzką Synaczka Twojego * Przyszło zbawienie dla świata całego.
13. Wzięta do nieba opływasz w radości, * Proś za nas grzesznych jak Matka miłości;
       Byśmy Twym wzorem świątobliwie żyli, * I Ciebie zawsze, jak Ty chcesz czcili.
14. Wyproś nam wszystkim przez Syna Twojego * Pomoc od Boga do życia dobrego,
       W Jego zakonie, byśmy wierni byli, * A niegdyś Twojej chwały dostąpili.

K. Żmijka. Kancyonał mniejszy.