Co to za gość, co za Dziecię

Zaczęty przez Jantek_gall, 28-12-2008, 20:45:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jantek_gall

Co to za gość, co za Dziecię
W szopie leży? czy nie wiecie?
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Ten to, który Salwatorem
By był, stał się dezerterem
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Z nieba na świat dla nas schodzi,
W pustej szopie dziś się rodzi.
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Patrzcie serca co się dzieje,
Jezus w szopie leżąc, mdleje
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Ostre sianko trze Dziecinę,
Ciałko i członki niewinne;
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Rączki, nóżki posiniały,
Śliczne oczka łzy zalały
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Jezusowe wszystkie sprzęty,
Cztery ściany, żlóbek piąty
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Nie masz ognia zagrzać wody,
Leżą wkoło śniegi, lody,
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Patrząc na to, Józef wzdycha,
W Matki sercu krew usycha.
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Jeść Dzieciątku dać nie ma co,
Trzeba kupić, nie ma za co
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Piersi dając opłakuje,
Jezusowe łzy tamuje
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Ach krwi moja, moje Dziecią,
Lulaj, lulaj moje życie
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Nie płacz, nie płacz Serce moje,
Bo ja piję te łzy Twoje.
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Patrz kto kochasz Pańskie życia,
Na Jezusa, na to Dziecią
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Mów: Twe Jezu życie takie,
A moje tak ladajakie
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!

Daj, być serce ma służyło,
By na wieki nie mówiło:
O biedaż, o biedaż moja, o biedaż moja!