Jesu, Redemptor omnium (Hymn nieszporny św. Ambrożego) [nuty]

Zaczęty przez tomas_wawa, 07-01-2009, 18:46:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomas_wawa

T: ks. J. Surzyński, Laudate Dominum, cz. I., 1892 r., s. 144-146.
M: tamże, s. 144-145.

1. Jesu, Redemptor omnium, * Quem lucis ante originem * Parem paternae gloriae * Pater supremus edidit.
2. Tu lumen, et splendor Patris, * Tu spes perennis omnium, * Itende quas fundunt preces * Tui per orbem servuli.
3. Memento, rerum Conditor, * Nostri quod olim corporis * Sacrata ab alvo Virginis, * Nascendo formam sumpseris.
4. Testatur hoc praesens dies, * Currens per anni circulum, * Quod solus e sinu Patris * Mundi salus adveneris.
5. Hunc astra, tellus, aequora, * Hunc omne, quod coelo subest, * Salutis auctorem novae * Novo salutat cantico.
6. Et nos, beata quos sacri * Rigavit unda sanguinis. * Natalis ob diem tui, * Hymni tributum solvimus.
7. Jesu, tibi sit gloria, * Qui natus es de Virgine * Cum Patre et almo Spiritu * In sempiterna saecula. * Amen.

Polskie przekłady hymnu:
- Jezu, nasze Odkupienie
- O Jezu, nasz Zbawicielu

Wersja ze współczesnej Liturgii Godzin:

1. Chryste, zbawienie ludzkości * I Synu Ojca Jedyny, * Ciebie On zrodził przedziwnie * Przed wszelkich bytów początkiem.
2. Tyś chwały Jego odblaskiem * I wieczną świata nadzieją,* Usłysz nasze wołanie * Ze wszystkich ziemi zakątków!
3. Wspomnij, że niegdyś przyjąłeś * Śmiertelną postać człowieka, * Rodząc się z łona czystego * Niepokalanej Dziewicy.
4. Dzień, który do nas powraca * Przez roku stałe nawroty, * Świadczy, że z Ojca stolicy * Przyszedłeś, aby nas zbawić.
5. Niebo i lądy z morzami, * I to, co w nich się znajduje, * Ojca wysławia z radością, * Gdyż On Cię posłał na ziemię.
6. Także i my, których, Panie, * Swej krwi obmyłeś strumieniem, * Nowym Cię hymnem wielbimy * W rocznicę Twoich narodzin.
7. Jezu zrodzony z Maryi, * Niech Tobie z Ojcem i Duchem * Chwałę i cześć bezgraniczną * Oddaje wszelkie stworzenie. Amen.

tomas_wawa


L'organiste

Zaciekawiła mnie informacja pod powyższymi nutami. Zawsze myślałem, że tam gdzie jest więcej sylab w wersie, samogłoski "nadprogramowe", często zaznaczone kursywą opuszcza się (robi się elizję). Jest ktoś w stanie to wyjaśnić?

Hymn nieszporów Bożego Narodzenia sprzed reformy urbanowej:

Christe, redémptor ómnium,
ex Patre, Patris Unice,
solus ante princípium
natus ineffabíliter,

Tu lumen, tu splendor Patris,
tu spes perénnis ómnium,
inténde quas fundunt preces
tui per orbem sérvuli.

Salútis auctor, récole
quod nostri quondam córporis,
ex illibáta Vírgine
nascéndo, formam súmpseris.

Hic præsens testátur dies,
currens per anni círculum,
quod solus a sede Patris
mundi salus advéneris;

Hunc cælum, terra, hunc mare,
hunc omne quod in eis est,
auctórem advéntus tui
laudat exsúltans cántico.

Nos quoque, qui sancto tuo
redémpti sumus sánguine,
ob diem natális tui
hymnum novum concínimus.

Jesu, tibi sit glória,
qui natus es de Vírgine,
cum Patre et almo Spíritu,
in sempitérna sæcula. Amen.

tomas_wawa

CytatZaciekawiła mnie informacja pod powyższymi nutami. Zawsze myślałem, że tam gdzie jest więcej sylab w wersie, samogłoski "nadprogramowe", często zaznaczone kursywą opuszcza się (robi się elizję). Jest ktoś w stanie to wyjaśnić?

Niestety nie posiadam wiedzy w tym zakresie. Może ktoś, kto bardziej profesjonalnie zajmuje się śpiewem kościelnym będzie wiedział...

knrdsk1

Z mojej praktyki kantorskiej mogę napisać, że oba sposoby realizowania "nadprogramowych sylab" są prawdziwe - elizja nie polega bowiem na opuszczaniu, lecz takim ich szybszym (i płynnym!) zaśpiewaniu, że nie są słyszalne jako dodatkowe, gdyż zostaje zachowany rytm śpiewu; w zapisie nutowym bylaby to właśnie diminucja, czyli rozdrobnienie na mniejsze wartości rytmiczne.

L'organiste

Dziękuję za cenne informacje. Do tej pory, chałupniczo trochę, po prostu opuszczałem te pechowe samogłoski. :-[