Titanic - statek pasażerski, a współczesność

Zaczęty przez organista1, 17-03-2009, 15:19:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

organista1

Jeden z moich chórzystów- Jerzy Cieślik napisał taki tekst do gazetki parafialnej. Chcę przytoczyc tutaj ten artykuł i podzielić się z Wami jego treścią

"Titanic -statek pasażerski, a współczesność"

Współczesność:
Otóż 6 styczna tego roku w święto Objawienia Pańskiego (trzech Króli) zawisło ponad 800 wielkich bilbordów na angielskich autobusach w Londynie, Manchesterze, Edynburgu, Glasgow.  Na bilbordach tych widnieje szyderczy napis: „Prawdopodobnie Bóg nie istnieje. Dlatego przestań się martwić i ciesz się życiem”. Autobusy z ateistycznym przesłaniem jeżdżą także w Barcelonie, Waszyngtonie, a ostatnio w Genui we Włoszech. Czytając o tym przypomniałem sobie rozmowę, którą prowadziłem kiedyś nad morzem z ponad 90 letnim staruszkiem – byłym żołnierzem. Rozmowa dotyczyła statku Titanic.
Przeszłość:
W tym roku w marcu przypada setna rocznica rozpoczęcia budowy tego statku. Budowa trwała trzy lata w Anglii, w stoczni w Belfaście.
Nie będę przytaczał parametrów statku: długości, szerokości czy wyporności itd. Statek był tak nowoczesny, że po ludzku rozumując był bardzo bezpieczny.
Wspomniany staruszek powiedział mi, że na statku Titanic był bluźnierczy napis, że nawet tego statku Pan Bóg nie zatopi. Napis był ukryty poniżej linii wodnej. Zapamiętałem ta naszą dyskusję i jego wypowiedź, ale nie byłem pewny czy jest prawdziwa. Czytając teraz o tych napisach na autobusach postanowiłem sprawdzić i poszukać co było napisane na Titaniku. Tym bardziej, że oglądając film „Titanic” nic na ten temat nie było. Nie znajdując tego napisu w Internecie, poprosiłem syna mówiąc: „może tobie uda się coś znaleźć na ten temat”. Po jakimś czasie syn dzwoni do mnie i mówi że są napisy. Okazuje się, że staruszek miał racje (Panie Jezu przyjmij go do Swojego Królestwa). Napisów było więcej co świadczy o tym, że nie był to nieprzemyślany przypadek.
Na spodniej części statku był napis: „Ani Boga, ani Pana” Na jednej z burt Titanica był następny napis :„Ani sam Chrystus nie zatopi tego okrętu” Skąd wzięła się śmiałość kolejnego napisu na burcie który brzmiał: „Nie ma Boga któryby zdołał ten okręt w odmętach morskich pogrążyć”
W zasadzie mógłbym skończyć to rozważanie, aby każdy sam sobie odpowiedział i wyciągnął wnioski.
Ja jednak zapytam: Czy to postępowanie ludzi sprzed prawie stu lat nie przypomina obecnego postępowania??? Czy ludzie zapomnieli już jakie z tego tytułu były konsekwencje i tragedie???
Panie Jezu! Przepraszamy Cię za te bluźnierstwa sprzed 100 laty i obecne.
Łacińskie przysłowie mówi: „Wszystko co robisz rób z myślą o końcu”. A polskie przysłowie mówi „Bez Boga ani do proga”.
Na zakończenie chcę dodać, że na wysokości swego zadania stanęli muzycy z orkiestry Titanica, którzy przed zatopieniem statku zagrali pieśń: „Być Bliżej Ciebie chcę, O Boże mój”. Drugą zwrotkę tej pieśni polecam w intencji tych, którzy propagują te szydercze napisy, aby się opamiętali, a Bóg miłosierny im przebaczył:
Być bliżej Ciebie chcę na każdy dzień
Za Tobą życiem swym iść jako cień
Daj tylko Boże dusz, obecność Twoją czuć
Myśl moją pośród burz na Ciebie zwróć


                                        mgr. Jerzy Cieślik (mieszkaniec Gliwic)

Jantek_gall

Bingo! wspaniały artykuł pozdrowienia dla autora!