Środa popielcowa w/g modlitewnika z 1882r.

Zaczęty przez Jantek_gall, 22-02-2009, 15:48:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jantek_gall

Na środę popielcową.
. W środę popielcowi, jako w pierwszy dzień czterdziestodniowego postu, w pierwiastkowym kościele grzesznicy, pragnący wrócić do Boga, wypłacie się Jego sprawiedliwości i uzyskać łaskę rozpoczynali publiczny pokutę. Biskup jako pasterz w towarzystwie duchowieństwa przyjmował ich do tych świętych ćwiczeń przez odmawianie nad nimi pewnych modlitw, kładzenie rąk, i posypanie ich głów popiołem. Ztądto pozostał się w kościele zwyczaj posypywania w tym dniu popiołem głów wszystkich wiernych, na znak żeśmy wszyscy grzesznicy, potrzebujący pokuty i usprawiedliwienia.
Przez ten akt podpadający pod zmysły, poświęcamy Bogu nasze serca, z. uczynkiem ślubujemy, że czas ten, na całym świecie katolickim na pokutę przeznaczony, rzeczywiście obrócimy na pokutę, umartwienie ciała, i poskromienie jego pożądliwości. Ta więc ceremonia nie jest próżną i bez znaczenia, lecz właściwie rękojmią i pieczęcią naszego jawnego wyznania, żeśmy grzesznicy, że żałujemy za grzechy, czujemy potrzebę poprawy życia; następnie jest godłem ścisłego zobowiązania się do ostrej i surowej pokuty, na usprawiedliwienie się i zyskanie miłosierdzia, Zkąd łatwo poznać możemy, wśród jakich uczuć mamy się zbliżać do ołtarza, i stawać przed kapłanem, abyśmy się w obliczu Boga nie okazali obłudnikami, znieważającymi święty obrządek przez brak uczuć religijnych i życie niegodne przykładnego katolika. Bo jakżeby odważyli się przystąpić ci, których rozwiozłość tak oczywiście wskazuje sprzewrotnionie ich umysłu i serca? czyż sig nagle potrafią przemienić na nowych ludzi? lub czy dawniejsze zgorszenia jeszcze zechcą tą nową zbrodnią pomnażać? Nie dopuszczaj Hoże! aby chrześcijanin tę myśl kiedy przypuścił; że przez same obrządki zewnętrzne potrafi zyskać łaskę u Boga: o co Jan święty poprzedziciel Chrystusa surowo karał Izraelitów, zbiegających się nad Jordan w mniemaniu, że przez samo umycie się w tej rzece zgładzą swe grzechy, i uwolnią się od kar przez nie zaciągnionyeh. Wszelki akt zmysłowy na wewnętrznem uczuciu i przekonaniu zasadzać się i z serca pochodzić powinien. Mianowicie zaś pokuta jest dziełem serca, przetoć tylko z serca pochodzące przebaczenie u Boga wyjednać nam może.
Nadto: w tym popiele i prochu widzimy obraz naszej nikczemności i śmierci, jaki nam Kościół zbyt żywo w dniu tym stawia przed oczami. To właśnie oznaczają słowa, które kapłan wymawia posypując głowę popiołem; zwraca on uwagę każdego, aby pomniał: że jego ciało jest prochem i w proch się obróci. „0 człowiecze! pamiętaj że prochem jesteś i w proch się zamienisz." — Święty Bazyli życie chrześcijanina nazywa cięgłem rozważaniem śmierci; bo też nicnie masz zdolniejszego, aby odwiodło nasze serca od świata i jego pożądliwości a przejęło je miłością cnoty i duchem prawdziwej pokuty, jak myśl o śmierci. Przetoć kościół przy samem rozpoczęciu czasu pokuty, chce nas skłonić do sumiennego zastanowienia się i ścisłego wglądania w dotychczasowy sposób naszego życia; to bowiem doświadczenie siebie samych, jest pierwszym krokiem do nowego życia w Bogu. Kto jest wskroś przejęty myślą o śmierci, o sądzie,
0 niebie, czyli zbawieniu i piekle, czyli potępieniu, ten się chętnie podda wszelkiemu ćwiczeniu pokutnemu, aby się tylko mógł z Bogiem pojednać, wypłacić Jego sprawiedliwości, zyskać przebaczenie
i miłosierdzie i powstać z grzechów na nowe życie.
Dawniej prawie we wszystkich kościołach w środę popielcową znak żałobny, z okazyi dorocznej pamiątki cierpień Jezusa Chrystusa podjętych dla naszego zbawienia, osłoniano ołtarze na cały post szarą zasłonę, aby przykrywazy wszelką ozdobę ołtarzy, sam widok smutku w kościele przemawiał do serca tam wchodzących wiernych, że w świątyni żałoba; a tem samem przejmował je żalem i skruchą, czyli duchem prawdziwej pokuty, wśród której wznosząc oczy na wizerunek ukrzyżowanego, na zasłonie zawieszony, bez wątpienia wzbudzi się nadzieja dostąpienia miłosierdzia Boskiego przez zasługi umierającego za nas na krzyżu Zbawiciela.

Módlmy się:
Wszechmogący, wieczny Boże! przebacz pokutującym, okaż miłosierdzie nad błagającymi Cię, a racz zesłać Twego św. Anioła z niebios do błogosławienia i poświęcenia tego popiołu, aby się stał zbawiennym środkiem dla wzywających w upokorzeniu Twojego świętego Imienia, i w uczuciu ciężkości swych grzechów opłakujących je w Twojem obliczu, oskarżających się z nich wśród łez błagających Cię o przebaczenie. Spraw przez wzywanie najświętszego Imienia Twego, aby ci wszyscy, którzy nim na odpuszczenie grzechów posypani zostaną, otrzymać mogli zdrowie ciała a usprawiedliwienie i zbawienie duszy. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Boże! który nie chcesz śmierci grzesznika, lecz pragniesz jego pokuty i poprawy, wejrzyj łaskawie na ułomność natury ludzkiej, a pobłogosław ten popiół, którym chcemy mieć posypane głowy nasze, na okazanie naszej nikczeinności, pokory i pragnienia przekładania Cię za niewdzięczności nasze; abyśmy w uczuciu, że prochem jesteśmy, i że za karę za grzechy, nasze ciała na czas dziś nam ukryty, \v proch się obrócą, mogli otrzymać przebaczenie wszystkich grzechów i nagrodę obiecaną z serca pokutującym grzesznikom. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen. Boże! którego miękczy nasze upokorzenie, a do litości pobudza zadosyćuczynienie, racz wysłuchać łaskawie nasze prośby, spuść łaskę miłosierdzia Twojego na głowy dzieci Twoich posypane popiołem, aby ich serca wskroś przejęte skruchą, mogły to wszystko pozyskać, o co Cię należycie błagają; a tego trwale i niezmiennie dochować, czego im litościwie użyczysz. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen. Wszechmogący, wieczny Boże! który darowałeś i przebaczyłeś grzechy Niniwitom, gdy je opłakiwali przyodziani włosiennicą pokuty i posypani popiołem; przebacz i nam litościwie, którzy idąc śladem w tymże duchu pokuty chcemy schylić głowy nasze, aby posypane zostały popiołem. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.