Dusza moja, Boże, wielbi dobroć Twą (Magnificat)

Zaczęty przez tomas_wawa, 17-04-2009, 13:26:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomas_wawa

T: ks. F. X. Głodkiewicz, Śpiewnik Liturgiczny, 1867 r., s. 94-95.

Dusza moja, Boże, wielbi dobroć Twą,
Całem sercem swoim, całą siłą swą.
Boś Ty w ducha mego wieczną rozkosz wlał,
I jedynym Zbawcą moim Tyś się stał.
Skoroś wejrzał na mnie, służebnicę swą,
Już błogosławioną narody mnie zwą.
Boś Ty na mnie wylał darów Twoich strug,
Ty wszechmocny, święty, nieśmiertelny Bóg.
Miłosierdzia swego sprawiasz nowy cud,
I nim wiecznie darzysz wierny sobie lud.
Jakaż to potęga dzielnych ramion Twych,
Gdyś rozprószył pysznych myślą serca ich.
Tyś mocarzów złożył z tronu, zćmił ich blask,
A pokornych wznosisz mocą Twoich łask.
I dumnych bogaczów pchnąłeś w nędzy stan,
Ubogichś wzbogacił, uleczył ich z ran.
I Tyś Izraela za lud przyjął swój,
Tyś Bóg wieczny jego, Tyś litości zdrój.
Tyś Abrahamowi, ojcom naszym rzekł:
Że potomstwo jego będziesz wiecznie strzegł.
Bogu jedynemu w Trójcy chwała, cześć,
Ojcu i Synowi i Duchowi cześć;
Jaka była wtenczas, gdy ten stwarzał świat,
Taka niechaj płynie wieczną rzeką lat.