Pójdziemy bracia zaraz z wieczora [nuty]

Zaczęty przez Magda_org, 19-12-2010, 19:37:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

Magda_org

1. Pójdziemy bracia zaraz z wieczora
wstąpimy najpierw do tego dwora
i będziemy śpiewać wszędzie
o tej wesołej kolędzie.
Hej nam kolęda, hej nam kolęda.

2. Jeden się wybrał z prędka za nami
zapomniał sobie butów z gaciami
nie wytrzymasz miły bracie
Idź po buty, idż po gacie
Hej nam kolęda, hej nam kolęda.

3. Jeden był taki co bardzo jesny
z nim była bieda po nie pospieszny
lada kedy sobie siędy
z torby kiełbasy do będy
Hej nam kolęda, hej nam kolęda.

4. Jeden się opił w karczmie na winie
i usiadł sobie tuż przy kominie
spalił sobie rękawice
i rękawy ugórnice
Hej nam kolęda, hej nam kolęda.

5. A nie żałujmy swojej ochoty
zaśpiewać Panu stojąc przed wroty
i śpiewajmy wielcy i mali
żeby nam gorzałki dali.
Hej nam kolęda, hej nam kolęda.

6. Stać nie będziemy długo przy chacie
bo gospodarze tutaj bogaci
a że tera dobre czasy
nie odmówią nam kiełbasy
Hej nam kolęda, hej nam kolęda.

7. I na życzenie coś dostaniemy
jak nic nie dadzą, to odejdziemy
i będziemy rozgłaszali
że tu skąpcy - nic nie dali.
Hej nam kolęda, hej nam kolęda.

kandelat

1. Pójdziemy bracia w drogę z wieczora
Wstąpimy naprzód do tego dwora
Będziemy śpiewali wszędzie
O tak wesołej kolędzie,
Hej, kolęda, kolęda!

2.  A nie żałujmy swojej ochoty
Zaśpiewać Panu stojąc przed wroty
Wykrzyknijcie wielcy, mali
Żeby nam co prędzej dali.

3. Zagraj ty bracie naprzód na lirze
A wy mu insi pomóżcie szczerze
Dalej i ty na fujarze
Potem który na czym może.

4. Porwał się jeden z prędka za nami
Zapomniał z domu butów z gaciami
Nie wytrwasz ty miły bracie
Idź po buty, idź po gacie.

5. A gdy się zerwał bieżał co skoku
Upadł w zarywę, bo było w zmroku
Tam się nie mógł sam ratować
Musiał do rana nocować.

6. Przyłączył się też był kulawy
I z tym też w drodze dosyć zabawy
Bo skakał na jednej nodze
Druga go bolała srodze

7. Był ci to taki co bardzo niecny
A i z tym bieda, bo nie pospieszny
Kiedy sobie siędzie
Z torby kiełbasy dobędzie

8. Jeden się upił w karczmie na winie
A potem legnął tuż przy kominie
Spalił sobie rękawice
I rękawy u górnice.

9. A jednego nam w karczmie zabili
Wszędzie rad bywał gdzie goście byli
Ale nam ta nie żal tego
Wielki był desperat z niego.

10. Jakosik bracia o nas nie dbają
Że nas na dworze długo trzymają
Nie trzymajcież nas na rzeczy
Bo już drugi ledwie skrzeczy.

11. Poszliśmy wszyscy w jednym strzemieniu
Ale nie wszyscy w dobrym odzieniu
Bo niektórzy w worowinie
Ledwo barki nią owinie.

12. Sami nie wiemy czego szukamy
Na ciężkim mrozie ledwo trwamy
Barwa na nas bardzo licha
Już niektóry ledwo dycha.

13 Możeć kolędę dziś dostaniemy
Jak nam nie dadzą, to odejdziemy
I będziemy rozgłaszali,
Że tu skąpcy nic nie dali!
Hej, kolęda, kolęda!

źródło: wydaje mi się, że Kasprzycki, ale muszę go znaleźć, to sprawdzę...

knrdsk1

Ale że Robert Kasprzycki, czy że Jan Kaszycki, ten od "Kantyczek z nutami"? :D

sylwek

Wersja tej pastorałki z Łącka (górale biali), dlatego też spisana gwarą. Tekst niestety niekompletny:

1. Pódomy dzisiej z wiecora
i wstompiomy do tego dwora
i bedomy śpiywać wszondzie
ło tak wesoły kolondzie.
Hej, nom kolonda!

2. Jak nom co dadzom, to podzionkujomy.
A jak nom nie dadzom, to łodyjdomy
i bedomy rozgłosali,
ze nom skompce nic nie dali.
Hej, nom kolonda!

3. Zebralimy się w jednym szczomioniu,
ale nie kazdy w dobrym łodzioniu.
Bo kto w jaki worowinie,
ledwo jako kark łowinie.
Hej, nom kolonda!

4. A jedon sie wybroł za nomi.
Łobacoł se butów ze spodniomi.
Nie wytrzymos, miły bracie,
idź posukej butów w chacie.
Hej, nom kolonda!

5. Jak bierzoł do domu co skoku,
tak wlecioł w zarywo głombokom.
Ni mioł go kto wyratówać,
musiol do rona nocówać.
Hej, nom kolonda!

6. A jednego nom w karcmie zabili,
bo wszondy rad boł gdzie goście byli.
Ale nom ta nie zol tego,
wielki boł desperok z niego.
Hej, nom kolonda!

7. A jedon boł bardzo jysny.
Ale w tym biyda, ze niepośpiysny.
Bo gdzie se ino przysiondzie
kawoł kiełbasy zdobondzie.
Hej, nom kolonda!

8. A jedon sie łopiuł w karcmie na winie
i siad se przy kuminie.
Spaluł sobie ronkowice
i ronkowy łod górnice.
Hej, nom kolonda!

sylwek

I melodia z tegoż samego regionu.