Gdy widzę Ciebie [nuty]

Zaczęty przez Morgan13, 04-03-2014, 13:27:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

Morgan13

Gdy widzę Ciebie krwią oblanego,
Rozpięte ręce i nogi,
W boleści serca pytam: Dlaczego
Cierpisz, o Jezu mój drogi?

Ach, nie mów, Panie! Wiem, kto przyczyną
Męki twej, twego cierpienia;
Ach, wiem, za kogo krew i łzy płyną
I tęskne serca westchnienia.

Wiem, kto tym cierniem skłół twoje skronie,
Wiem, kto cię krwawo biczował,
I tymi gwoźdźmi przebił twe dłonie
I krzyż dla ciebie zgotował.

Wiem, i dlatego, gdy twoja męka
Żywo przed oczy mi staje,
Serce od żalu ledwie nie pęka,
W boleści życie ustaje.

Ty jesteś, Panie, duszy mej zbawcą,
Ty cierpisz za moje złości!
O ja okrutnik, twoich mąk sprawcą,
Nie godzien twojej litości!

Jakże śmiem jeszcze oczy me wznosić
Do tego krzyża zbawienia?
Jakże śmiem jeszcze błagać i prosić,
Patrząc na twoje cierpienia?

Ale ty wołasz: Chodźcie bez trwogi,
Krzyż wszystkie winy zagładzi;
Wróćcie czem prędzej z tej błędnej drogi,
Która na przepaść prowadzi!

Na to wezwanie wszystko porzucę,
Pod krzyżem twoim usiędę,
Do nóg się twoich w miłości rzucę,
Kochać i płakać tu będę