XI Synod Biskupów 2005 - Śpiew liturgiczny

Zaczęty przez wojtas, 29-08-2018, 04:03:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

wojtas

XI Synod Biskupów: Eucharystia źródłem i szczytem życia oraz misji kościoła, 2005 - Instrumentum Laboris (fragment; cały tekst na stronach watykańskich: http://www.vatican.va/roman_curia/synod/documents/rc_synod_doc_20050707_instrlabor-xi-assembly_pl.html)

Śpiew liturgiczny

61. Lud Boży, zgromadzony w domu Pańskim, wyraża dziękczynienie i uwielbienie słowami, słuchaniem, milczeniem i śpiewem.
Wiele odpowiedzi na Lieneamenta domaga się stosownego śpiewu podczas Mszy św. i adoracji. Trzeba zabiegać o to, by wierni znali najważniejsze pieśni chorału gregoriańskiego. Jest on skomponowany na miarę każdego człowieka, bez względu na czasy i miejsce, w których żyje, dzięki swej przejrzystości, dyskrecji, przystępności formy i rytmu. Z tego też powodu należy ponownie rozważyć stosowność aktualnie używanych w liturgii pieśni87. Muzyka instrumentalna czy śpiew, które nie mają charakteru modlitewnego bądź nie są stosowne czy piękne nie nadają się tym samym do celów sakralnych czy religijnych, które wymagają doskonałej formy, będącej wyrazem prawdziwej sztuki, zgodności z różnymi obrzędami i możliwości dostosowania utworów zgodnie ze słusznymi wymogami zarówno inkulturacji jak i wymiaru uniwersalnego. Śpiew gregoriański odpowiada tym wymogom i dlatego jest inspirującym wzorem, jak stwierdził Jan Paweł II88. Trzeba zatem sprzyjać komponowaniu przez muzyków i poetów nowych pieśni o prawdziwej treści katechetycznej, dotyczącej tajemnicy misterium paschalnego, niedzieli i Eucharystii, uwzględniającej kryteria liturgiczne.
62. Różne odpowiedzi zwracały również szczególną uwagę na wykorzystanie instrumentów muzycznych w liturgii, przypominając stosowne wskazania zawarte w Konstytucji Sacrosanctum Cocilium89. Wiele razy podkreślono znaczenie organów w tradycji łacińskiej. Ich dźwięk jest w stanie dodać kultowi splendoru i pomóc w kontemplacji. W wielu odpowiedziach zwraca się uwagę na doświadczenia z dopuszczaniem do liturgii innych instrumentów muzycznych, co przyniosło dobre rezultaty pod warunkiem, że instrumenty te, dopuszczone za pozwoleniem kompetentych władz kościelnych, zostały uznane za nadające się do celów sakralnych, nie naruszały godności świątyni i rzeczywiście służyły dobru wiernych.

Inne odpowiedzi skarżą się natomiast na ubóstwo tłumaczeń na języki współczesne tekstów liturgicznych oraz tekstów pieśni, które są pozbawione piękna, dwuznaczne pod względem teologicznym, zagrażające doktrynie i rozumieniu sensu modlitwy. Szczególną uwagę zwraca się w niektórych odpowiedziach na muzykę i śpiew podczas Mszy św. dla młodzieży. Pod tym względem zaleca się unikanie tych form muzycznych, które nie prowadzą do modlitwy, ponieważ kierują się zasadami obowiązującymi w muzyce świeckiej. Niektórzy za bardzo zabiegają o komponowanie nowych pieśni, niemal ulegając mentalności konsumpcyjnej, i nie troszczą się o jakość muzyki i tekstu, łatwo zapominając przy tym o wielkim dziedzictwie artystycznym, który dowiódło już swej wartości teologicznej i muzycznej w liturgii Kościoła.

Zaleca się również, aby podczas zgromadzeń międzynarodowych przynajmniej Modlitwa eucharystyczna była odmawiana po łacinie, aby ułatwić właściwe uczestnictwo w liturgii koncelebransom i wszystkim, którzy nie znają miejscowego języka, co słusznie sugeruje Konstytucja o liturgii świętej Sarcosanctum Concilium90.

Z zadowoleniem można jednak stwierdzić, że w niektórych narodach istnieje silna tradycja pieśni religijnych przeznaczonych na różne okresy roku liturgicznego: Adwent, Boże Narodzenie, Wielki Post, okres wielkanocny. Pieśni te, znane i śpiewane przez Lud Boży, sprzyjają skupieniu i pomagają przeżywać z głębokim zaangażowaniem duchowym sprawowanie misterium wiary w poszczególnych okresach liturgicznych. Jest pożądane, aby to pozytywne doświadczenie stało się udziałem również innych narodów i nadawało ton najważniejszym okresom roku liturgicznego, pomagając wiernym przyjąć przesłanie wiary za pośrednictwem muzyki i słów.