Szczęśliwy kogo Opatrzność Boska [nuty]

Zaczęty przez knrdsk1, 15-06-2007, 14:22:51

Poprzedni wątek - Następny wątek

knrdsk1

Szczęśliwy kogo Opatrzność Boska,
Ma w swej opiece niech się nie troska:
   W żadnym przypadku ten nie szkoduje,
   Kogo Opatrzność Boska piastuje.
Nie tak miedziany mur jest bezpieczny,
Ani dyament tak trwało wieczny;
   Jak kto przy Bogu łaskawym stoi,
   Żadnych się nieszczęść niechaj nie boi.
Niechaj się na mnie i świat oburzy,
Niechaj me serce w żalach zanurzy;
   Gdy tylko spojrzy niebieskie oko,
   Wyjdę z tej toni pewnie wysoko.
Izraelowi za sprawą Boga,
Sucha wpół morza ściele się droga;
    A Faraona wozy i konie,
   I pyszne wojsko w dnie morskiem tonie.
Miecz Dawidowi nie był potrzebny,
W królewskiéj zbroi nie tak chwalebny:
   Gdy młode jego Bóg szczęści lata,
   Jednym kamykiem zabił Goliata.
Samson na siebie się zbierające,
Szczęką nie mieczem płoszy tysiące;
   Kto w Bogu ufa i przy nim stoi,
   W największych burzach niech się nie boi.
Któż o mizernym pomyślił Jobie,
Kiedy w ubóstwie leżał jak w grobie;
   Tu go przyjaciel sam odstępuje,
   A nim się wten czas Bóg opiekuje.
Boże opatrzny! w Tobie nadzieje
Nasze składamy, niech nam przyspieje
   Twa pomoc Boska, w każdéj potrzebie,
   Boć nic nie można począć bez Ciebie.
Z Ciebie łaknący mają Pasterza,
Żywisz po kniejach tak wiele zwierza,
   Ptastwo z Twéj ręki żywności czeka,
   A większy respekt masz na człowieka.
Tyś chorującym jest za lekarza,
Błędnego wiedziesz morzem żeglarza;
   Morzem i ziemią ten nie zabłądzi,
   Którym Twa Boska Opatrzność rządzi.
Tobijasz drogę, Józef więzienie,
Zuzanna cierpi złe osławienie;
   Izmael pragnie, Lwy Daniela
   Straszą, nie było tam przyjaciela.
Ale gdy Ciebie Boże wzywają,
Sławę, ochłodę i wolność mają:
   Ty strażą jesteś i przewodnikiem,
   Któż to wysłowi ludzkim językiem.
Gdy woda w górę Noego wzbiła,
Ręka go Boska tam unosiła;
   Mojżesz rzucony w koszu na wody,
   I tam najmniejszéj nie poniósł szkody.
A dzieciom onym co w Babilonie,
I włosek jeden w ogniach nie płonie;
   Z piękniejszą z tamtąd wyszły urodą,
   Bo im Opatrzność była ochłodą.
Więc nas doczesne więcéj staranie,
Niech nie frasuje, bo w Tobie Panie!
   Wszystkie starania nasze składamy,
   Opatrzność Twoją gdy wychwalamy.

Maximilianus

Nuty (za: PSALLITE DOMINO- towarzyszenie organowe do śpiewnika kościelnego dla użytku parafii rzymsko-katolickich, części drugiej "Śpiewajmy Panu" z całkowitym tekstem pieśni, ks. dr Józef Surzyński i Mieczysław Surzyński, Poznań 1908):