Ściągnąłem, zainstalowałem i stwierdzam, że to niestety nie jest to

Wady:
1. Język obsługi francuski - nawet jeśli ktoś zna jakieś podstawy tego języka - to doprawdy ichniejszy żargon komputerowy jest ciężko strawny dla przeciętnego zjadacza chleba.
2. Gdy otwieramy stronę producenta z prezentacją programu, widzimy skan ekranu, na którym w oknie programu widnieje zapis porównywalny (a wręcz bliźniaczo podobny) do tego, który mamy w najnowszym wydaniu Gaudeamus pod red. ks. Kądzieli. To zdaje się sugerować, że dostajemy do ręki dobre narzędzie do edycji zapisu chorałowego. Po uruchomieniu zainstalowanego już programu okazuje się, że mamy do dyspozycji całkiem niezłą edycję poszczególnych systemów czteroliniowych, ale... nie ma nigdzie ani narzędzia do edycji gotowych stron, ani w ogóle nie sposób poskładać poszczególnych systemów "do kupy" w jeden dokument. Próba wydruku bezpośrednio z programu kończy się jakimś "pokrzaczonym" tekstem. Export do pliku graficznego domyślnego sprawia, że nie bardzo da się to obrabiać w programach graficznych, z kolei do innych plików oferuje absurdalne rozmiary plików po konwersji, tudzież urokliwie "pokrzaczony" tekst. Export do worda, to kolejne nieporozumienie, tekst jest obcięty w przesłanych niepołączonych linijkach, które zresztą mają absolutnie niedopasowane do strony marginesy. Adjustacja tekstu pod nutami też pozostawia wiele do życzenia.
3. No i oczywiście nikt nie pomyślał, że ktoś może chcieć pisać adaptacje chorału w językach narodowych. Coś takiego jak zmiana skryptu językowego też nie istnieje.
4. Ogólnie rzecz biorąc sama idea godna propagacji i rozwoju, natomiast produkt w obecnym kształcie jest po prostu nieudolnie skleconą zabawką nie nadającą się do niczego.
Jesli ktoś zna coś lepszego i zechce wskazać drogę - będę niezmiernie wdzięczny.