Płaczże dzisiaj, duszo wszelka [nuty]

Zaczęty przez Mira, 13-07-2007, 21:50:38

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mira

1. Płaczże dzisiaj duszo wszelka, łzy wylewaj obficie,
Rozmyślajże mękę wielką Pana swego serdecznie,
Jezus miły wszystkie krzywdy za nas cierpiał tak okrutnie.

2. Wejrzyj na krzyż okiem swoim, na Jezusa krwawego,
Żałuj sercem bardzo gorzkim Stworzyciela swojego.
Wszak to grzechy twe sprawiły, że do krzyża Go przybiły.

3. O mój Panie najmilejszy, Jezu Chryste łaskawy,
Tyś Bóg jest i Król najwyższy, dzisiaj w mękach rzewliwy;
Prosim Cię, odpuść nam złości, prowadź do wiecznej radości.

marian7

#1
1. Płaczże dzisiaj, duszo wszelka, łzy wylewaj obficie. Rozmyślajże mękę wielkąPan swego serdecznie.
    Jezus miły wszystkie krzywdyza nas cierpiał tak okrutnie.
2. Wejrzyj na krzyż okiem swoim, na Jezusa krwawego; Żałuj sercem bardzo gorzkim Stworzyciela   
    swojego. Wszak to grzechy twe sprawiły, że do krzyża Go przybiły.
3. O mój Panie najmilejszy, Jezu Chryste łaskawy, Tyś Bóg jest i Król najwyższy, dzisiaj w mękach   
    rzewliwy; Prosim Cię, odpuść nam złości, prowadź do wiecznej radości.

XVI w.

Śpiewnik Kościelny ks. Jan Siedlecki [było Jan Mioduszewski - popr. Rorantysta]
Wydawnictwo Diecezjalne św. Krzyża w Opolu
1959 r.

Rorantysta

Informuję, że ta pieśń ma 11 zwrotek, a nie 3!

marian7

Niestety nie znam innych zwrotek poza tymi z wydania w 1959 r. Proszę o podanie źródła, jeśli można. Chętnie skorzystam.

knrdsk1

#4
Pełny tekst i melodia wg X.M.M.Mioduszewskiego:

Płaczże dzisiaj duszo wszelka,
    Łzy wylewaj obficie,
Rozmyślajże mękę wielką
    Pana swego serdecznie:
                Jezus miły, wszystkie krzywdy,
                Za nas cierpiał tak okrutnie.

Wejrzyj na krzyż okiem swojem,
    Na Jezusa krwawego;
Żałuj sercem bardzo gorzkiem,
    Stworzyciela swojego:
                O Jezu mój ja człowiek twój,
                Wejrzyjże na mnie grzesznego.

Cierpiał Jezus razy wielkie,
    Słowa przykre, niesłusznie;
Wylanie krwi bardzo wielkie,
    Gdy biczowan okrutnie:
                I koronę gdy wciśniono
                Na głowę nielitościwie.

Nie jest taka ani będzie
    Żadna boleść na świecie;
Wierzą to nabożni ludzie,
    Bogu cześć, chwała idzie:
                Jezus słodki w mękach gorzkich,
                Dał biczować swoje ciało.

Członki wszystkie Jezusowe,
    Okrutnie są zranione;
Ręce, nogi ku krzyżowi,
    Gdy okrutnie przybili:
                Krew wylali, lice splwali,
                I żyły w nim potargali.

Nie byłać tam żadna litość
    Nad Jezusem cierpiącym;
Ani też żadna uczciwość,
    Przed Bogiem wszechmogącym:
                Wielka boleść, ciężka żałość,
                Przyjaciołom to widzącym.

Maryja rzewno płakała,
    Syna swego żałując;
Silnie, rzewno narzekała,
    Na rany jego patrząc:
                O Jezu! synaczku miły,
                Jakożeś żyw tak cierpiący.

O drzewo krzyża świętego,
    Czem trzymasz Syna mego;
Drzewo śliczne, poświęcone,
    Baranka krwią skropione,
                Podaj mi synaczka mego,
                Baranka wielkanocnego.

Przez twe rany miły Panie,
    Któreś cierpiał okrutnie;
O lekarzu duszy wszelkiej
    I stworzenia wszelkiego:
                O Jezu mój! ja człowiek twój,
                Wejrzyjże na mnie grzesznego.

O serce me! czemuś twarde,
    Bardzo nielitościwe;
Nie rozmyślasz męki wielkiej,
    Pana swego serdecznie:
                Miły Panie wspomnij na mnie,
                Daj mi zapłakać nabożnie.

O Panie mój najmilejszy,
    Jezu Chryste łaskawy;
Tyś Bóg jest i król najwyższy,
    Dzisiaj w mękach rzewliwy:
                Prosim cię odpuść nam złości,
                A domieść wiecznej radości.

knrdsk1

Tekst wg Śpiewnika Wrocławskiego 1865:

Płaczże dzisiaj duszo wszelka, * Łzy wylewaj obficie,
Rozmyślajże mękę wielką, * Pana swego serdecznie:
Jezus miły, wszystkie krzywdy, * Za nas cierpiał tak okrutnie.

Wejźrzyj na krzyż okiem swojém, * Na Jezusa krwawego;
Żałuj sercem bardzo gorzkiem, * Stworzyciela swojego:
O Jezu mój ja człowiek Twój, * Wejrzyjże na mnie grzesznego.

Cierpiał Jezus razy wielkie, * Słowa przykre, niesłusznie,
Wylanie krwi bardzo wielkie, * Gdy biczowan okrutnie:
I koronę gdy wciśniono * Na głowę nielitościwie.

Nie jest taka ani będzie, * Żadna boleść na świecie;
Wierzą to nabożni ludzie, * Bogu cześć, chwała idzie:
Jezus słodki w mękach gorzkich, * Dał biczować swoje ciało.

Członki wszystkie Jezusowe, * Okrutnie są zranione
Ręce, nogi ku krzyżowi, * Gdy okrutnie przybili:
Krew wylali, lice splwali, * I żyły w Nim potargali.

Nie byłać tam żadna litość * Nad Jezusem cierpiącym;
Ani téż żadna uczciwość, * Przed Bogiem wszechmogącym:
Wielka boleść, ciężka żałość, * Przyjaciołom to widzącym.

Maryja rzewno płakała, * Syna swego żałując;
Silnie, rzewno narzekała, * Na rany Jego patrząc:
O Jezu! Synaczku miły, * Jakożeś żyw tak cierpliwy.

O drzewo krzyża świętego, * Czem trzymasz Syna mego:
Drzewo śliczne, poświęcone, * Baranka krwią skropione,
Podaj mi Synaczka mego, * Baranka wielkanocnego.

Przez Twe rany miły Panie, * Któreś cierpiał okrutnie;
O Lekarzu duszy wszelkiéj * I stworzenia wszelkiego:
O Jezu mój! ja człowiek Twój, * Wejrzyjże na mnie grzésznego.

O serce me! czemuś twarde, * Bardzo nielitościwe;
Nie rozmyślasz męki wielkiej, * Pana swego serdecznie;
Miły Panie wspomnij na mnie, * Daj mi zapłakać nabożnie.

O Panie mój najmilejszy, * Jezu Chryste łaskawy;
Tyś Bóg jest i Król Najwyższy, * Dzisiaj w mękach rzewliwy;
Prosim cię odpuść nam złości, * A domieść wiecznéj radości.

Rorantysta

Rękopis Biblioteki Kórnickiej PAN sygn. 44, karty 126-128
Transkrypcja według Polskie pieśni pasyjne. Średniowiecze i wiek XVI.
Pieśń zawiera zapożyczenia z hymnu Pange lingua gloriosi


Płaczy dzisia, duszo wszelka,
Łzy wylewaj obficie,
Rozmyśl mękę wielką
Pana swego serdecznie:
Jezus miły, wszyćki krzywdy,
Za nas cirpiał okrutne.

Wejrzyj na krzyż okiem swoim,
Na Jezusa krwawego,
Żałuj sercem barzo gorzkim,
Stworzyciela swojego.
O Jezu mój, ja człowiek twój,
Wejrzy na mię grzesznego.

Cirpiał Jezus rany wielkie,
Słowa przykre, niesłuszne,
Wylenie krwie barzo wielkie,
Gdy biczowan okrutnie,
A koronę gdy wciśniono
Na głowę nielutościwie.

Nie jest taka ani będzie
Żadna boleść na świecie;
Wierzą to nabożni ludzie,
Bogu cześć, chwałę dając.
Jezus słodki w mękach gorzkich
Dał ukrzyżować swą świętą płeć.

Członki wszyćki Jezusowe,
Haniebnie są zranione.
Ręce, nogi ku krzyżowi
Gdy okrutnie przybili,
Krew wyleli, lice zeplwali
I żyły w nim porwali.

O drzewo krzyża świętego,
Czemu trzymasz Syna mego?
Drzewo śliczne, poświęcone,
Krystusową krwią skropione,
Podajże mi Syna mojego,
Baranka niewinnego.

Nie byłać tam żadna lutość
Nad Jezusem cirpiącym
Ani też żadna poczliwość,
Nad Bogiem Wszechmogącym.
Wielka żałość, ciężka boleść
Przyjacielom widzącym.

Spomień dzisia, duszo wszelka,
Na mękę Krystusowę,
Obchodź wiernie i pokornie
Panny Maryjej żałość
Wszytką siłą swoją, wiarą
I człowieczą postawą.

Maryja pod krzyżem stała
Syna swego żałując,
Silno, rzewno narzekając,
Na rany jego patrząc:
O Jezu, mój Synu miły,
Jakoś żyw, tak barzo cirpiąc.

O serce me, czemuś twarde,
Barzo nielutościwe,
Nie rozmyślasz męki wielkiej
Pana swego miłego.
Miły Panie wspomoży mię,
Daj zapłakać nabożnie.

O Panie mój najmilejszy,
Jezu Kryste łaskawy,
Ty jeś Król nawyszy,
Dzisia w mękach rzewliwy.
Prosimy grzeszni: odpuść winy,
Domieść wiecznej radości. Amen.

knrdsk1


bazanos

źródło: Richard Gillar - Zbiór melodyi do użytku kościelnego i prywatnego