Straszliwego Majestatu Panie [nuty]

Zaczęty przez Pablo, 24-07-2007, 13:48:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

Pablo

Straszliwego Majestatu, Panie!
Za me grzechy płakać łez nie stanie!
Jam stworzenie Twe wyrodne,
Świętych oczu Twych niegodne!
Twój Majestat nieskończony,
Przed którym klękają trony,
Obraziłem.

2. Nie śmiem oczu podnieść z publikanem,
Ale sprawa z bardzo dobrym Panem,
Skoro w oczach łzy zobaczy,
Wnet darować wszystko raczy;
Lecz stąd w sercu większa rana,
Żem tak łaskawego Pana
Śmiał obrazić.

3. Kto da oczom łez obfite rzeki?
Trzeba bowiem płakać całe wieki,
Żem wiecznego Boga mego,
Za moment czegoś marnego,
Ja grzesznik zapamiętały,
Pana wiekuistej chwały
Śmiał znieważyć.

4. Nędzny prochu! na coś się odważył,
Stwórcę swego haniebnie znieważył,
Wieszli, co jest grzech przeklęty?
Słuchaj, co rzekł Paweł święty:
Każde przestępstwo manadtu
Jest zniewagą Majestatu
Najwyższego.

5. Bym był zepchnion na bezdno piekielne
I tam gorzał za grzechy śmiertelnie,
Całą wieczność gorząc srodze
Już tej krzywdy nie nagrodzę,
Chyba, że mi sam daruje,
Na wieki nie powetuje
Tej zniewagi.

6. O! nad wieczność i ogień piekielny
Straszliwszyś mi jest grzechu śmiertelny;
Zadość tobie nie uczynię
W owej ognistej dolinie.
Chyba dla Krwi Syna Swego,
Odpuści dług grzechu mego
Bóg łaskawy.

7. Jakoż ufam, że mój grzech wyznany,
Przez najświętsze, Jezu, Twoje rany,
Zgładzisz z dobroci Twej wiecznie,
Gdy za niego, ach, serdecznie
Płakać będę z wielkim wstydem,
Mówiąc pokornie z Dawidem:
Ach! zgrzeszyłem.

(za: Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych. Ułożył Karol Miarka, Mikołów-Warszawa, 1911)

knrdsk1

Tekst i melodia wg X.M.M.Mioduszewskiego

Straszliwego Majestatu Panie!
Za me grzechy płakać łez nie stanie:
Jam stworzenie twe wyrodne,
        Świętych oczu twych niegodne,
        Twój Majestat nieskończony,
        Przed którym klękają Trony,
                                    Obraziłem!

Nie śmiem oczu podnieść z publikanem,
Ale sprawa z bardzo dobrym panem;
        Skoro w oczach łzy obaczy,
        Wszystko mi darować raczy;
        Lecz ztąd w sercu większa rana,
        Żem tak łaskawego Pana,
                                    Śmiał obrazić!

Kto da oczom łez obfite rzeki!
Trzeba bowiem płakać całe wieki;
        Żem wiecznego Boga mego,
        Za moment czegoś marnego,
        Ja grzesznik zapamiętały,
        Pana wiekuistej chwały,
                                    Śmiał znieważyć!

Nędzny prochu! na coś się odważył?
Stwórcęś swego haniebnie znieważył;
        Wieszli co jest grzech przeklęty?
        Słuchaj co rzekł Paweł święty:
        Każde przestępstwo mandatu,
        Jest zniewagą Majestatu
                                    Najwyższego!

Bym był zepchnion na bezdno piekielne,
I tam gorzał za grzechy śmiertelne,
        Całą wieczność gorząc srodze,
        Już tej krzywdy nie nadgrodzę,
        Chyba że mi sam daruje,
        Na wieki nie powetuje,
                                    Tej zniewagi!

O! nad wieczność i ogień piekielny,
Straszliwszyś mi jest grzechu śmiertelny!
        Zadość tobie nie uczynię,
        W owej ognistej dolinie,
        Chyba dla krwi Syna swego,
        Odpuści dług grzechu mego,
                                    Bóg łaskawy!

Jakoż ufam, że mój grzech wyznany,
Przez najświętsze Jezu twoje rany,
        Zgładzisz z dobroci twej wiecznie,
        Gdy za niego, ach serdecznie!
        Płakać będę z wielkim wstydem,
        Mówiąc pokornie z Dawidem:
                                    Ach zgrzeszyłem!

Tradycja.Poznań

W załączniku opracowania z  Klonowskiego: melodie MIDI, oraz nuty PDF, XML i MuseScore spakowane w archiwum ZIP.
Ad maiorem Dei gloriam!