Wojciech, św.: O Święty Wojciechu wielki nasz Patronie [nuty]

Zaczęty przez knrdsk1, 30-07-2007, 08:44:18

Poprzedni wątek - Następny wątek

knrdsk1

Śpiewnik Wrocławski 1865

Pieśń na dzień Świętego Wojciecha Biskupa i Męczennika.

23. Kwietnia.
Melodyja może być jak: w Śpiewniku. Kr. na kar. 473


O Święty Wojciechu! wielki nasz Patronie,
Racz przybyć na pomoc nieszczęsnéj koronie;
    Która ma nadzieję i ufności w tobie,
    Wspomoż nie daj ginąć w teraźniejszéj dobie.

Chwalebny kapłanie, wierny sługo Boży,
Niszcz złe rządze wszelkie niech się dobre mnoży;
    A chwała się szerzy Najwyższego Pana,
    Złość zaś wszelka nasza niech będzie zmazana.

Ty byłeś w Biskupim urzędzie waleczny,
Bądźże więc i dla nas jako port bezpieczny;
    Który nie omyli lecz pomocą bywa,
    Tym w których jest prawa, szczera, wiara żywa.

Doznałeś w swém życiu prześladowań wiele,
Jak włócznie utkwione twierdzą w twoim ciele;
    Lecz nie dosyć na tém złość tyrańska miała,
    Bowiem w drobne części ciało porąbała.

Nie było takiego aby się zlitował,
Żeby święte ciało do ziemi zachował;
    Lecz Pan Bóg co strzeże swoich Świętych kości,
    Nakazał straż orłu przedziwnéj wielkości.

Wten czas królem Polskim był Bolesław Chrobry,
Pomny u rodaków, w wszech ofiarach szczodry;
    Skoro się dowiedział o śmierci Świętego,
    Zaraz wysłał posłów aby ciało jego

Sprowadzone było, jako pomnik drogi,
By przez to Polacy uszli gniewu trwogi;
    Mając go Patronem nie tylko w koronie,
    Ale téż i w każdéj prawie świata stronie.

Tu złość bałwochwalska jako skra się zarzy,
Ciała dać nie chciała aż ile zaważy,
    Król im przyśle srebra, to rzekłszy zuchwali,
    Tak więc bez klejnotu posły powracali.

Odważny król Polski posyła zebrane,
Srebro z swoich skarbów, aby im oddane
    Zostało, a ciało było przewiezione,
    I w kościele w Gnieźnie w ołtarzu złożone.

Wielce ukarane bałwochwalstwo srogie,
Zaraz tém zostało, że to ciało drogie
    Na wadze się zbytnie lekkie pokazało,
    Iż z srebra użytku miało bardzo mało.

Tém nam Pan Bóg cudem ciało święte wsławił,
I na pomne czasy pamiątkę zostawił;
    Ażebyśmy w wierze statecznemi trwali
    Pogróżek bałwochwalskich nigdy się nie bali.

O Święty Wojciechu, prośże Pana za nas,
Abyśmy doznali opieki w każdy czas;
    Racz wzbudzić ku bogu, aby w cnoty twoje,
    W ślad wstąpić obfity na zbawienie swoje.

Daj to dla zasługi, Panie Jezu Chryste,
Wojciecha Biskupa, byśmy przezroczyste
    Ujźrzeć mogli niebo z wybranemi Twemi,
    I wiecznie się cieszyć wspólnie ze Świętemi.

Wojciechu Patronie, zwierciadło czystości,
Nakłoń nas, abyśmy w mężnéj stateczności,
    Znosić mogli krzyże, walki i cierpienia,
    A późniéj się stali godnemi zbawienia.

Wspomóż twą przyczyną nasze wzniosłe głosy,
By przyjęte były przebiły niebiosy;
    Wychwalając Pana wraz z twemi zasługi;
    By mogły zmazane nam być grzéchów długi.

O czujny Pasterzu o ludzkie zbawienie,
Któż więc może wsławić twoje święte imię:
    Na któreś zasłużył pracą i mękami,
    Prosimy więc ciebie wstaw się dziś za nami.

V. Święty Wojciechu, miłośniku pokory i cnoty:
R. Odwróć złe karanie, uproś pokój złoty.
V. Panie wysłuchaj modlitwy nasze:
R. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

                                Módlmy się:
    Boże! który oświeciwszy naród Polski chrześcijańską wiarą, z temże
światłem na oświécenie Prus w bałwochwalskiéj ciemności zostających,
wprowadziłeś Świętego Wojciecha Arcy-Biskupa i Męczennika Twego. O jak
przedziwnie jego krew męczeńska w tymże kraju wylana, stała się nasieniem
chrześcijaństwa po całych Prusach rozkrzewionego; tak téż udziel przez jego
zasługi i nam, abyśmy, nieznając błędów wiodących na zgubę, stali się
godnemi chwały nieskończonéj w niebie. Przez Chrystusa Pana naszego.     
                                       R. Amen.

tomas_wawa

#1
T: Dostateczny śpiewnik kościelny i domowy wraz z książką modlitewną, 1882 r., pieśń nr 246.

1. Chwalebny Kapłanie, wierny sługo Boży, * Niszcz złe rządze wszelkie, niech się dobre mnoży: * A chwała się szerzy Najwyższego Pana, * Złość zaś wszelka nasza niech będzie zmazana.
2. Ty byłeś w biskupim urzędzie waleczny, * Bądź-że więc i dla nas jako port bezpieczny, * Który nie omyli, lecz pomocą bywa * Tym, w których jest prawa, szczera, wiara żywa.
3. Doznałeś w swem życiu prześladowań wiele, * Jak włócznie utkwione twierdzą w Twojem ciele, * Lecz nie dosyć na tem złość tyrańska miała, * Bowiem w drobne części ciało porąbała.
4. Nie było takiego, aby się zlitował, * Żeby święte ciało do ziemi zachował; * Lecz Pan Bóg, co strzeże Swoich Świętych kości, * Nakazał straż orłu przedziwnej wielkości.
5. W ten czas królem polskim był Bolesław Chrobry, * Pomny u rodaków, w wszech ofiar szczodry; * Skoro się dowiedział o śmierci Świętego, * Zaraz wysłał posłów, aby ciało jego
6. Sprowadzone było, jako pomnik drogi, * By przez to Polacy uszli gniewu, trwogi, * Mając go Patronem nie tylko w Koronie, * Ale też i w każdej prawie stronie.
7. Tu złość bałwochwalska jak iskra się żarzy, * Ciała dać nie chciała, aż ile zaważy, * Król im przyśle srebra: To rzekłszy zuchwali, * Tak więc bez klejnotu posły powracali.
8. Odważny król polski posyła zebrane * Srebro z swoich skarbów, aby im oddane * Zostało, a ciało było przywiezione, * I w kościele w Gnieźnie w ołtarzu złożone.
9. Wielce ukarane bałwochwalstwo srogie * Zaraz tem zostało, że to ciało drogie * Na wadze się zbytnie lekkie pokazało, * Iż z srebra użytku miało bardzo mało.
10. Tym nam Pan Bóg cudem ciało święte wsławił, * I na pomne czasy pamiątkę zostawił; * Ażebyśmy w wierze statecznymi trwali, * Pogróżek bałwochwalskich nigdy się nie bali.
11. O święty Wojciechu, proś-że Pana za nas, * Abyśmy doznali opieki w każdy czas; * Racz wzbudzić ku Bogu, aby w cnoty Twoje, * W ślad wstąpić obfity na zbawienie swoje.
12. Daj to dla zasługi, Panie Jezu Chryste! * Wojciecha biskupa, byśmy przezroczyste * Ujrzeć mogli niebo z wybranemi Twemi, * I wiecznie się cieszyć wspólnie ze Świętemi.
13. Wojciechu, Patronie, zwierciadło czystości, * Nakłoń nas, abyśmy w mężnej stateczności, * Znosić mogli krzyże, walki i cierpienia, * A później się stali godnemi zbawienia.
14. Wspomóż Twą przyczyną nasze wzniosłe głosy, * By przyjęte były, przebiły niebiosy, * Wychwalając Pana wraz z Twemi zasługi, * By mogły zmazane nam być grzechów długi.
15. O czujny Pasterzu o ludzkie zbawienie, * Któż więc może wsławić Twoje święte Imię: * Na któreś zasłużył pracą i mękami, * Prosimy więc Ciebie, wstaw się dziś za nami!

tomas_wawa

#2
W związku z prośbą, jaką otrzymałem w prywatej wiadomości, podaję melodię do tejże pieśni, zgodnie z adnotacją przywołaną w przytoczonym powyżej śpiewniku.

Śpiewnik ten zaleca dwie melodie:
- z tzw. Śpiewnika krakowskiego, (czyli Śpiewnika ks. M. M. Mioduszewskiego), s. 473
- "Boże w dobroci".

Druga z melodii jest powszechnie znana, natomiast w przypadku pierwszej, Śpiewnik krakowski podaje melodię pieśni "Zawitaj, Królowa, bądź zawsze gotowa", którą zamieszczam poniżej:


knrdsk1

A oto melodia ze str. 473 Śpiewnika X.M.M.Mioduszewskiego (tzw. spiewnika Krakowskiego):