A więc pod wspomnianym wcześniej adresem ( http://www.krzemieniewo.net/viewpage.php?page_id=1819 )znajdziemy taką notkę (pogrubienie na podstawie źródła) :
[...] Najciekawszą częścią jego pism [Franciszka Morawskiego – przyp. LD] byłyby Pamiętniki, gdyby je był zostawił. Na nieszczęście nie zostawił żadnych, prócz kilku ustępów, drukowanych w Przyjacielu Ludu, w Przeglądzie, w Pokłosiu, jak O pobycie Karpińskiego w Warszawie, jak Śniadanie u generała Dąbrowskiego, lub Co się działo w wojsku naszym, po bitwie pod Lipskiem? Ustępy te pełne życia, pełne rysów z natury zdjętych i nowych szczegółów do charakterystyki osób i historii, zaostrzają smak i każą tym więcej żałować, że generał, umiejący tak zachęcać innych do spisywania swoich wspomnień, sam tego uczynić nie chciał. Dość mu było tylko to, co opowiadał np. o W. Ks. Konstantym, rzucić na papier, a zostałaby nieporównana charakterystyka... Ci, co mieli sposobność słyszeć opowiadającego generała, pamiętają różne ustępy, między innymi jak W. Książę przyjechawszy z Wiednia do Warszawy i przywiózłszy z sobą muzykę do Mszy Św., kazał mu we 24 godzin wiersze do niej ułożyć, — i Morawski rad nierad musiał się do rozkazu zastosować, [...]. Jest czego żałować, że tego [spisania Pamiętników – przyp. LD] nie podjął, tylko bogactwo swoich spostrzeżeń i wiadomości rozsypał w listach – dał ułamki, całości nie objął. [...]
________________________
Post scriptum:
Dla uczczenia 150. rocznicy śmierci Franciszka Dzierżykraj-Morawskiego działający przy Gminnym Centrum Kultury w Krzemieniewie chór mieszany KRZEMIEŃ, kierowany przez p. Hannę Markowską, włączył do swego repertuaru pieśni z tymi tekstami Mszy Świętej. Wielkopolskie prawykonanie 10 grudnia 2011 r. podczas okolicznościowej mszy św. w Oporowie.
Jeśli tym Wlk. Ks. Konstantym jest ten z dynastii Romanowów zmarły w 1831, to już możemy dać górną granicę powstania wstawionej przeze mnie wersji słów. A nawet przesunąć na rok 1830, ze względu na wybuch powstania. Możliwe, że melodia jest do dziś znana w repertuarze niemieckojęzycznym. W ogóle sam autor - Franciszek Dzierżykraj Morawski - jawi się ciekawą postacią. Na krzemieniewskim portalu widziałem też "Roraty" jego autorstwa.
Mam w plikach "Śpiewniczki" ks. Siedleckiego z 1908 i z 1922, i tam jest wersja, taka jak tu wcześniej podana, czyli 10-zwrotkowa z na Gloria o incipicie "Najwyższemu Panu chwała", z podpisem nad nutami "z Krakowa". Nie wiem, czy w wydaniach sprzed 1908 też jest. W jubileuszowym Siedleckim z 1928 chyba stoi, że autorem słów jest Felsztyński H. - zgaduję na podstawie wyciągu z kilku kart w archiwum allegro. Podobną wersję pieśni znalazłem też w jakimś znalezionym na chomikach fragmencie posoborowego śpiewnika (jest zwrotka "Przygotowanie Darów" i ilustracja z "versus populum"). W porównaniu z 1908 rokiem jest kilka retuszy w treści, brak zwrotki Przed Ewangelią, zmieniona na Credo i melodia bardziej mi znana (minimalne różnica z tą sprzed wieku). A na początku stoi: "t.: H. Felsztyński h.: A. Bączkiewicz". Na liturgicalcenter.org można znaleźć fragmenty jakichś zbiorków pieśni i przy "Boże, lud Twój" (w wersji tekstowej okrojonej dla potrzeb Novus Ordo Missae), nad pięciolinią czytamy: " t.: H. Felsztyński m.: Kun.". Czyżby ta kropka sugerowała jakiś skrót?
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
Lucyan Siemieński o genezie Mszy Świętej autorstwa Franciszka Morawskiego. [...] Najciekawszą częścią jego pism [Franciszka Morawskiego – przyp. LD] byłyby Pamiętniki, gdyby je był zostawił. Na nieszczęście nie zostawił żadnych, prócz kilku ustępów, drukowanych w Przyjacielu Ludu, w Przeglądzie, w Pokłosiu, jak O pobycie Karpińskiego w Warszawie, jak Śniadanie u generała Dąbrowskiego, lub Co się działo w wojsku naszym, po bitwie pod Lipskiem? Ustępy te pełne życia, pełne rysów z natury zdjętych i nowych szczegółów do charakterystyki osób i historii, zaostrzają smak i każą tym więcej żałować, że generał, umiejący tak zachęcać innych do spisywania swoich wspomnień, sam tego uczynić nie chciał. Dość mu było tylko to, co opowiadał np. o W. Ks. Konstantym, rzucić na papier, a zostałaby nieporównana charakterystyka... Ci, co mieli sposobność słyszeć opowiadającego generała, pamiętają różne ustępy, między innymi jak W. Książę przyjechawszy z Wiednia do Warszawy i przywiózłszy z sobą muzykę do Mszy Św., kazał mu we 24 godzin wiersze do niej ułożyć, — i Morawski rad nierad musiał się do rozkazu zastosować, [...]. Jest czego żałować, że tego [spisania Pamiętników – przyp. LD] nie podjął, tylko bogactwo swoich spostrzeżeń i wiadomości rozsypał w listach – dał ułamki, całości nie objął. [...]
________________________
Post scriptum:
Dla uczczenia 150. rocznicy śmierci Franciszka Dzierżykraj-Morawskiego działający przy Gminnym Centrum Kultury w Krzemieniewie chór mieszany KRZEMIEŃ, kierowany przez p. Hannę Markowską, włączył do swego repertuaru pieśni z tymi tekstami Mszy Świętej. Wielkopolskie prawykonanie 10 grudnia 2011 r. podczas okolicznościowej mszy św. w Oporowie.
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
Jeśli tym Wlk. Ks. Konstantym jest ten z dynastii Romanowów zmarły w 1831, to już możemy dać górną granicę powstania wstawionej przeze mnie wersji słów. A nawet przesunąć na rok 1830, ze względu na wybuch powstania. Możliwe, że melodia jest do dziś znana w repertuarze niemieckojęzycznym. W ogóle sam autor - Franciszek Dzierżykraj Morawski - jawi się ciekawą postacią. Na krzemieniewskim portalu widziałem też "Roraty" jego autorstwa.
Mam w plikach "Śpiewniczki" ks. Siedleckiego z 1908 i z 1922, i tam jest wersja, taka jak tu wcześniej podana, czyli 10-zwrotkowa z na Gloria o incipicie "Najwyższemu Panu chwała", z podpisem nad nutami "z Krakowa". Nie wiem, czy w wydaniach sprzed 1908 też jest. W jubileuszowym Siedleckim z 1928 chyba stoi, że autorem słów jest Felsztyński H. - zgaduję na podstawie wyciągu z kilku kart w archiwum allegro. Podobną wersję pieśni znalazłem też w jakimś znalezionym na chomikach fragmencie posoborowego śpiewnika (jest zwrotka "Przygotowanie Darów" i ilustracja z "versus populum"). W porównaniu z 1908 rokiem jest kilka retuszy w treści, brak zwrotki Przed Ewangelią, zmieniona na Credo i melodia bardziej mi znana (minimalne różnica z tą sprzed wieku). A na początku stoi: "t.: H. Felsztyński h.: A. Bączkiewicz". Na liturgicalcenter.org można znaleźć fragmenty jakichś zbiorków pieśni i przy "Boże, lud Twój" (w wersji tekstowej okrojonej dla potrzeb Novus Ordo Missae), nad pięciolinią czytamy: " t.: H. Felsztyński m.: Kun.". Czyżby ta kropka sugerowała jakiś skrót?