Czterdziestogodzinne nabożeństwo

Zaczęty przez Jantek_gall, 23-01-2010, 20:43:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jantek_gall

Godzina. świątobliwie przed najśw. Sakramentem przepędzona.

W czasie czterdziestogodzinnego nabożeństwa i kiedykolwiek. Najprzód dla dostąpienia odpustu, uczyń intencyą w sposób następujący:
Wszechmogący wieczny Boże, Ojcze miłosierdzia i wszedkiego pocieszenia, który nie chcesz zguby grzesznika, ale jego nawrócenia się: oto przez nieskończone miłosierdzie Twoje, w którem mocną, ufność pokładam, zostałem w Sakramencie pokuty św. od wszystkich grzechów moich i wiecznego za nie ukarania uwolnionym, lecz pozostaje mi jeszcze kara doczesna, którą, albo na tem świecie, albo w czyścu mam odpokutować; że zaś wszystkie moje pokutne uczynki, jakie-bym przyjął na siebie, nie byłyby dostateczne na zgładzenie tejże kary, przetoć uciekam się do nieprzebranego skarbu zasług niewinnej męki i śmierci jednorodzonego Syna Twego Jezusa Chrystusa, najśw. Matki Jego i wszystkich ŚŚ., aby tegoż skarbu obfitość wspomogła moją niedołężność i potrzebę; ofiarując się z wszelką ochotą i gotowością na to wszystko, cokolwiek w tym celu musiałbym uczynić,
Przyjmij to o Ojcze miłosierdzia w zjednoczeniu męki i śmierci najmilszego Syna Twego, i uczyń mię, aczkolwiek niegodnego, uczestnikiem tego odpustu niniejszego w tym kościele od namiestnika Chrystusowego wiernym udzielonego.
Potem mów: Niech będzie pochwalony przenajśw. Sakrament, prawdziwe ciało i krew Pana naszego Jezusa Chrystusa, teraz i zawsze i na wieki wieków, Amen.
Panie Jezu Chryste, Boże i zbawicielu mój, tu w najśw. Sakramencie Ołtarza cudownie i łaskawie z nami zostający, ja NN. niegodny sługa Twój upadające z najgłębszą pokorą przed najświętszym Obliczem Twojem; oddając najgłębszy pokłon jako Panu i Stwórcy mojemu.
Wierzę i wyznaję, że w tej poświęconej Hostyi, jesteś prawdziwie i istotnie przytomny, z Bóstwem i człowieczeństwem Twojem, z najświętszem ciałem i krwią Twoją, który niegdyś za grzechy moje i całego świata okrutnie na krzyżu zamordowany byłeś.—Uznaję o najsłodszy Zbawicielu mój zbytek niepojętej Twojej ku nam miłości i dobroci w tym Sakramencie, w którym tak dalece uniżyłeś się i wyniszczyłeś samego Siebie, dając się nam na pokarm i posiłek dusz naszych; za co i mojem i wszystkich ludzi imieniem składam Ci najpokorniejsze dzięki, i dziękować Ci nigdy nie przestanę. — Ależ o mój najdobrotliwszy Jezu, jakąż masz od nas za tę dobroć Twoją ku nam wdzięczność? jaką cześć? jakąż wzajemną miłość? O dobry Panie! kiedy uważam, że zamiast czci, chwały i miłości, odbierałeś i dotąd odbierasz już to odemnie, już to od wielu innych ludzi wielkie wzgardy i zniewagi, oto ból serce moje przejmuje; czemże Ci godnie te zniewagi, jakie w tej czci najgodniejszej tajemnicy ponosisz wynagrodzę? Oto wiedząc o nikczemności mojej, że nie jestem wstanie wynagrodzić tej obelgi, ofiaruję Ci przynajmniej szczerą chęć moją; a tak ile siły w duchu, ile tchu w piersiach, ile głosu w ustach być może, wołam na cały świat; Niech będzie pochwalony przenajś. Sakrament,, tyle pochwałami, ile gwiazd na niebie, ile proszków w powietrzu, ile piasku na ziemi, ile kropel wody w morzach. Niech będzie pochwalony przenajświętszy Sakrament tylą pochwałami, ile się usty wszystkich ludzi może wymówić, sercem objąć, rozumem wymyśłeć, a w myśli pomieścić. Mech będzie pochwalony przenajśw. Sakrament tylą pochwałami ile całą wiecznością aniołowie i święci mogą ogłosić, ile sama Trójca przenajświętsza może swą dobrocią pojąć, a miłością życzyć. Niech będzie pochwalony przenajświętszy Sakrament na każdem miejscu, w każdym czasie i po wszystkie wieki. Żałuję, o Jezu mój, bolejąc serdecznie, żem Ciebie w tym Sakramencie tak dla nas łaskawego wraz z innemi obrażał, zasmucał i krzywdził; bądź miłościw nam grzesznym o najłaskawszy Zbawicielu, i zachowaj nas od wszelkiego nadal nieuszanowania tej najświętszej tajemnicy. Spraw to wszechmocną łaską Twoją tu nam sakramentalnie przytomny Jezu, aby Cię wszyscy na świecie żyjący ludzie w tym Sakramencie poznali, czcili, kochali i chwalili, a szczególniej bądź odemnie pochwalony w tej godzinie.
Którą w Imię Twoje o Boże! zaczynając to moje klęczenie i wszystkie modły moje pragnę jak najszczerzej odprawić, abym przez to wyznał najwyższą moc Twoją i godność nieskończoną, Twoje Boskie panowanie, a moją nikczemność i poddaństwo względem Ciebie, a najprzód:
1. Ofiaruję Ci o Boże mój tę godzinę klęczenia za nawrócenie moje i wszystkich ludzi, abyś nas o Panie do szczerego żalu i skruchy za grzechy i do prawdziwej pokuty i poprawy życia pobudzić i przyprowadzić raczył.
2. Ofiaruję Ci o Jezu mój to godzinne klęczenie za wszystkich nieprzyjaciół wiary świętej i kościoła Twojego prześladowców, abyś ich oświecić i do uznania prawdy przyprowadzić raczył.
3. Ofiaruję Ci o Jezu, za wszystkich teraz tu i gdziekolwiek
konających, abyś im Panie boleści ciała raczył ulżyć i uśmierzyć, i w łasce Twojej świętej szczęśliwie z tem światem rozstać się dozwolił.
4. Ofiaruję Ci o Jezu to godzinne klęczenie, za wszystkich słabych, za wszystkie kaleki i ciężko chorujące, i proszę, Cię o najlitościwszy Zbawicielu, abyś ich i co do duszy i co do ciała uzdrowić, albo przynajmniej w cierpliwości utrzymywać raczył, by się we wszystkiem zgadzali z wolą Twoją najświętszą.
5. Ofiaruję Ci o Boże tę godzinę uczczenia za wszystkich żydów, pogan, i w błędach niedowiarstwa żyjących, ten czci najgodniejszy Sakrament znieważających, abyś ich oświecić i do prawdziwej wiary przyprowadzić raczył.
6. Ofiaruję Ci o Boże to godzinne klęczenie, za namiestnika i rządcę świętego kościoła Twojego papieża N., za monarchę N., i naród nasz, za wszystkie stany władze i zwierzchności, tak duchowne jako i świeckie, abyś ich w Twojej bojaźni i cnocie utrzymywał i utwierdzał, i do rządzenia ludem Twoim, do pełnienia powinności swojego stanu i powołania; do pomnożenia Twojej chwały i powszechnego dobra nakłaniał.
7. Ofiaruję Ci także za wszystkich więźniów, strapionych, uciemiężonych, uciśnionych, niewinnie prześladowanych, za opuszczone wdowy i sieroty, i jakokolwiek na sławie lub majątku pokrzywdzonych, abyś ich najmiłosierniejszy Jezu w tym ucisku bronił, w smutku pocieszał, i od rozpaczy zachował.
8. Ofiaruję Ci o Jezu to nabożeństwo uczczenia najśw. . Sakramentu za wszystkich teraz żeglujących, podróżnych
i pielgrzymów, abyś ich w pobożności zachował, od błąkania, głodu, napaści i wszelkiego broniąc nieszczęścia, dał im szczęśliwie dojść celu podróży swojej.
9. Ofiaruję Ci to godzinne klęczenie, o najdobrotliwszy Jezu, za wszystkich ciężko na utrzymanie swoje pracujących, abyś ich na siłach umacniał, przy zdrowiu zachował i wszystkie im prace, znoje i trudy osłodzić raczył, iżby w przykrem swojem położeniu nie tylko na Ciebie nie narzekali, ale raczej wszystkie te trudy i prace na cześć i chwałę najświętszego Imienia Twego, i pożytek dusz swoich, najdroższą, krwią Twoją, odkupionych, ofiarowali.
10. Ofiaruję Ci o Jezu to godzinne klęczenie na uwielbienie i wysławienie Twej najszczodrobliwszej Opatrzności, której nietylko samego siebie ale i wszystkich innych polecając, błagam Cię najpokomiej o wszystkie łaski i cnoty do zbawienia potrzebne, a mianowicie o cnotę NN. abyś mnie i wszystkim w dobrem aż do śmierci dał statek i wytrwanie.
11. Ofiaruję Ci też za wszystkich bliźnich, krewnych i powinowatych, znajomych i przyjaciół moich zwłaszcza NN. (tu ich imiona wyraź) zmiłuj się nad nimi o najłaskawszy Zbawicielu, daj im życie duszy i zdrowie ciała, obdarz ich pokojem i szczęśliwem powodzeniem, pobłogosław im w ich zamysłach, i nagrodź im chojnie wszelką ich dobrą dla mnie uczynność.
12. Ofiaruję Ci o Jezu, najniewinniejszy Baranku, to godzinne klęczenie, za wszystkich moich nieprzyjaciół, nie karz ich i owszem przebacz im o Panie, jako ja im odpuszczam i przebaczam dla miłości Twojej; mnie zaś obdarz cierpliwością, i łagodnością, abym im złem za złe nie odpłacał, ale wstępując w ślady Twoje, wszystkie wyrządzone mi dolegliwości z serca onymże odpuszczał.
13. Ofiaruję Ci o najłaskawszy Jezu to godzinne klęczenie za dusze wszystkich zmarłych w czyścu pokutujące, a mianowicie za dusze NN. (tu wyraź imiona zmarłych) proszę Cię byś się nad niemi zlitował, łaskawe im oblicze Twoje ukazał, od reszty karania je uwolnił,' i jak najprędzej je do wiecznej chwały i ochłody przyjąć raczył.
14. Ofiaruję Ci to godzinne klęczenie, o najlitościwszy Jezu, na podziękowanie za wszystkie dobrodziejstwa i łaski tak mnie jako i innym wyświadczone, jako to: za stworzenie, odkupienie najdroższą krwią Twoją, za powołanie do jedynie zbawiającej wiary św. katolickiej (do zakonu, lub do tego stanu w którym zostaje), za utrzymanie mnie przy zdrowiu, za święte natchnienia cnót, za cierpliwe znoszenie złości moich, za pozwolenie mi czasu do pokuty świętej, także za dobrodziejstwo to NN. (tu wyraź n. p. żeś, mi to dał, to uczynił, od tego N. dotąd bronił i t. d.)
15. Ofiaruję też, o Zbawicielu mój, to nabożeństwo i klęczenie moje, za wszystkich przezemnie zgorszonych, i tych, którzy mnie kiedykolwiek zgorszyć mogli, abyś im Panie to łaskawie przebaczył, od wszelkich złych nałogów a mianowicie od tego którego się od nich nauczyłem, lub który odemnie powzięli, powściągnął. Dopomóż o Panie tak mnie jako też wszystkim ludziom, byśmy z miłości ku Tobie kajdany wszelkich złych nałogów potargali, w miłości i bojaźni Twojej się utwierdzili, i innym dobrym przykładem naszym do życia świątobliwego i bogobojnego zachęcali.
16. Ofiaruję Ci Panie mój, za wszystkich w bliskiej okazyi do grzechu i utraty zbawienia wiecznego będących chrześcian, byś ich potężną, prawicą Twoją od ich nie-uchronionej zguby powściągnął, i nie dopuszczał ginąć na wieki duszom najdroższą krwią Twoją odkupionem; otwórz oczy ich duszy, aby widząc niebezpieczeństwo, w jakiem się znajdują pospieszyli na łono dobroci i miłosierdzia. Twego, i czasu swojego żywot wieczny pozyskali.
17. Ofiaruję Ci za wszystkich zatwardziałych grzeszników, którzy o pokucie nie myśląc, dni życia swego w zupełnej na wieczność niepamięci przepędzają, tudzież za tych, którzy Cię kiedykolwiek świętokradzko w Komunii świętej przyjęli lub przyjąć zamyślają; zerwij zasłonę z ich oczu, zmiękcz ich serca, by nie naśladowali świętokradcy Judasza, ale się zawczasu upamiętali, i nie ginęli z nim na wieki.
18. Ofiaruję Ci o najmiłosierniejszy Jezu to godzinne klęczenie na zadosyćuczynienie świętej' sprawiedliwości Twojej, abym Ciebie najlitościwszy odkupicielu a przyszły Sędzio nasz, na mnie i na innych słusznie zagniewanego, za wszystkie grzechy moje, a osobliwie za grzech NN. przebłagał.
19. Ofiarujęć o Jezu! to godzinne nabożeństwo za wszystkich wraz ze mną w tym św. stanie, do którego nas powołałeś Tobie służących, całe zgromadzenie nasze; dom (familią), Twojej o Boże polecam opiece i litości. Błogosław nam Panie, abyśmy tak zgodni, życzliwi i przychylni sobie byli nawzajem, jako Ty w tym najświętszym Sakramencie dla nas wszystkich zupełnie się oddałeś; wspieraj nas łaską swoją, abyśmy i za siebie samych i za wszystkich innych nie ustając godnie Cię wychwalali i wielbili teraz, a potem Cię w niebie oglądali i z Tobą się cieszyli po wszystkie wieki.
20. Ofiaruję Ci nakoniec toj godzinne klęczenie o najdroższy Zbawicielu mój, miłośniku dusz naszych w najświętszym Sakramencie utajony, który nas tak niewymownie umiłowałeś, iżeś samego siebie na pokarm i posiłek dusz naszych zostawić raczył, błagając Cię w najgłębszej pokorze, użycz, mnie i wszystkim chrześcianom tej łaski, byśmy tę Twoją ku nam miłość zawdzięczając, godnie i często Cię do serc naszych przyjmowali, i nie tylko bez tego najświętszego pokarmu dusz naszych, z tego świata nie schodzili; ale nadto: byśmy Cię przyjąwszy ostatni raz przed śmiercią, zawołać mogli z Pawłem świętym: ,,Żyje ja, lecz już aie ja, ale żyje we mnie Chrystus!" a tak w Tobie żyli, w Tobie umierali, i z Tobą się cieszyli na wieki.
Utajony w najświętszym Sakramencie Boże, Stwórco i. Zbawicielu mój, w którego ręku i mocy dusza, życie i wola moja zostaje, za którego skinieniem wszystkie chęci moje, pragnienia, zamysły, i poruszenia skłaniać się mają, przed którego okiem, wszechmocnością i mądrością nigdzie schronić się nie mogą, pragnę Cię takim czcić afektem, jakim Cię najświętsza niepokalanie poczęta Matka Twoja Marya, jakim aniołowie święci i wybrani słudzy Boscy w niebie czczą i wielbią; zapal tylko Twoją miłością serce moje, zapraw usta i język mój słodkością Twej dobroci, bym póki tu żyję według przemożenia słabych sił moich, Ciebie wychwalał, iżbym po śmierci stał się godnym wraz
z wszystkiemi Świętemi czcić, wielbić i wychwalać Cię po wszystkie wieki, Amen.
Teraz mów pięć Ojcze nasz, z modlitwami do pięciu ran Pana Jezusa w następujący sposób:
1. Upokarzam się, o mój Panie Jezu Chryste! chwaląc Cię w najświętszym Sakramencie utaj.onego i proszę Cię przez najświętszą ranę prawej ręki Twojej, ażebyś miał miłosierdzie nademną i użyczył mi łaski Twej świętej nigdy Ciebie nieobrażać, Amen.
Ojcze nasz, Zdrowaś Marya, Chwała Ojcu i t, d.
2. Wychwalam Cię w najświętszym Sakramencie o mój Panie Jezu Chryste! i proszę Cię, przez najświętszą ranę
lewej ręki Twojej, ażebyś miał miłosierdzie nademną, i użyczył mi łaski Twej św. nigdy Ciebie nie obrażać, A. Ojcze nasz, Zdrowaś Marya, Chwała Ojcu i t. d.
3. Wychwalam Cię w najświętszym Sakramencie o mój Panie Jezu Chryste! i proszę Cię przez najświętszą ranę prawej nogi Twojej, ażebyś miał miłosierdzie" nademną, i użyczył mi łaski Twej św. nigdy Ciebie nie obrażać, A.
Ojcze nasz, Zdrowaś Marya, Chwała Ojcu i t. d.
4. Wychwalam Cię w najświętszym Sakramencie o mój Panie Jezu Chryste! i proszę Cię przez najświętszą ranę lewej, nogi Twojej, ażebyś miał miłosierdzie nademną, i użyczył mi łaski Twej św. nigdy Ciebie nie obrażać, A.
Ojcze nasz, Zdrowaś Marya, Chwała Ojcu i t. d.
a. Wychwalam Cię w najświętszym Sakramencie o mój
Panie Jezu Chryste! i proszę Cię przez najświętszą ranę
boku Twego otwartego, ażebyś miał miłosierdzie nademną,
i użyczył mi łaski Twej św. nigdy Ciebie nie obrażać, A.
Ojcze nasz, Zdrowaś Marya, Chwała Ojcu i t. d.
Pozdrowienie Najświętszego Sakramentu.
I. Bądź pozdrowiony w najśw. Sakramencie Jezu! Błogosław niegodnemu słudze Twemu, aby przez Ciebie błogosławieństwo otrzymał ten, który z siebie przekleństwa jest godzien, i przez Ciebie był zbawiony, który przez siebie na potępienie zasłużył.
II. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Tajemnico wiary. Wierzę najukochańszy Jezu, iż tu jesteś obecny ten sam, któryś z Ducha świętego poczęty, z Maryi narodzony, na krzyżu umarł, zmartwychwstał, i w niebo wstąpił. Tej wierze poddaję mój rozum i jako niewolnika ofiaruję Tobie; w tej wierze żyć i umierać pragnę. III. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Zasado nadziei, mam nadzieję w Tobie zbawienia mojego żywiole. O Boże mojego ufania, tym mnie Sakramentem umierać mającemu posil, abym nie .był zawstydzony na wieki. IV. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Dowodzie miłości. Kocham Cię najwyższe dobro tu na. ziemi, którego mi kosztować pozwalasz zbawiennie, lecz ażebym Cię nie-przestawał, miłość moje ogniem Twej miłości zapalaj.
V. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! chlebie anielski. Daj mi abym tu anielskie życie prowadził, który pastwą robactw, to jest: grzechów, często się karmię,.
VI. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Potrawo bojących się Pana. Zbawienną we mnie bojaźń wkorzeniaj, którą bym Cię szanował jako Ojca, obawiał się jako. sędziego
i ażebym Cię nie gniewał ile Ojca i nienaruszał ile sędziego.
VII. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Życie ubogich. Zbogać mnie cnót zasługami i posil łaski darami.
VIII. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Słowo ciałem się stało! (tu pocałować ziemię.) Mieszkaj we mnie, a żebyś godnie mieszkał, oczyść mnie łaską Twoją.
IX. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Boże ukryty i Zbawicielu. Objaśnij oczy duszy mojej, abym Cię utajonego widział i Zbawicielem doświadczył.
X. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! wielka zbawienia mego opłato; nie dozwalaj o Jezu, aby ten drogi okup, który Cię tak wiele miłości i bólów kosztuje, miał być daremnym.
XL Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Wiatyku w
Panu umierających. Spraw, abym z Tobą żył zawsze i bez przyjęcia Ciebie nie umarł, proszę Cię przez tę miłość najgorętszą zbawienia mego, która Cię tu i na ziemi zatrzymuje.
XII. Bądź pozdrowiony najśw. Sakramencie! Zakładzie przyszłej chwały; dozwól proszę, abym tego zakładu tak używał, iżbym chwały wiecznej nie utracił. Amen.
Potem, jako spełnienie kondycyi dla dostąpienia odpustu, zmów nabożnie siedm razy Ojcze nasz, tyleż Zdrowaś Marya, przydając po każdem Chwała Ojcu i t. d. a w końcu Wierzę w Boga i następującą modlitwę:
V. Panie wysłuchaj modlitwę moją.
R. A wołanie moje niech przyjdzie do Ciebie.
Módlmy się: Wszechmogący wieczny Boże! którego władzy poddane
są wszystkie stworzenia: którego dobroć nieskończona;
Ciebie upraszam, abyś najwyższego biskupa błogosławić, kościół Twój święty wywyższyć i wysławić, jego nieprzyjaciół upokorzyć, niewiernych do niego nawrócić raczył: daj wszystkiemu ludowi chrześcijańskiemu jedność i zgodę; duszom w czyścu zostającym odpoczynek wieczny, mnie zaś w ostatni moment śmierć szczęśliwą. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Potem jeżeli się godzina jeszcze nie skończyła możesz dołączyć: Psalmy pokutne.
Akt dziękczynienia
Panu Bogu po skończonej godzinie adoracyi najświętszego Sakramentu.
Teraz o Panie i Zbawicielu mój! kiedy już się kończy to godzinne klęczenie moje, żegnam Cię o Jezu w tym najśw. obecny Sakramencie! żegnam Cię, ja najlichszy sługa Twój, oddając Ci ten ostatni pokłon. Dziękuje pokornie za ten czas i sposobność, którą mi do adorowania Ciebie łaskawie udzieliłeś, za co bądź od wszystkich o Boże! pochwalony stworzeń..
Nie racz o Panie! pamiętać na oziębłość i niedbałość moje ku Tobie zawsze, ale osobliwie teraz; za co żałuję! ach! serdecznie żałuję; tyle, ile kochać Cię pragnę o Jezu! ubolewam nad tem, żem niedość pilnie i szczerze Ciebie Panie w tym czasie chwalił i błagał; odpuść mi to o dobry Jezu! już jutro i zawsze potem, czynić to będę pobożniej. Boże dopomóż mi. Boże bądź miłościw mnie grzesznemu, Boże zbaw nas wszystkich.
Nie odrzucaj mnie i spraw moich o Boże! w tym Sakramencie przytomny; nie karz mnie, jakom zasłużył, ale przyjmij, ile miłosierny jesteś, wszystkie westchnienia i prośby moje do Ciebie, w tej godzinie uczynione; przyjmij o Boże za mnie, i za tych wszystkich żyjących i umarłych; za których na początku to godzinne klęczenie moje ofiarowałem.
O Boże dobry! który wszystko we mnie, i ze mną uczynić możesz, wysłuchaj mnie, pokornie Cię proszę i zmiłuj się nademną, jestem ułomnym i niestatecznym. Broń mię Panie, abym skończywszy tę godzinę, gdy odejdę ciałem od Twojej Boskiej w tym Sakramencie osoby, abym nigdy nie zapomniał o Tobie i nieodstąpił Cię duszą i sercem moim. Dopomóż mi o Jezu kochany! niech zawszę na to pamiętam, niech tego szczerze pragnę, i niech to wyko,nam, co w tej godzinie z łaski Twojej pobożnie obrałem i przyrzekłem. Wspieraj mnie o Jezu! niech na to zasługuję życiem cnotliwem, o co dla siebie i dla innych w tej godzinie prosiłem. . Spraw to o wszechmocny i litościwy Jezu, abym kiedyś w on straszny moment skonania mego, posilony na drogę do wieczności najświętszym ciałem i krwią Twoją, tak szczęśliwie i świętobliwie kończył życie, jako teraz w tę godzinę kończę. W ów czas, i zawsze, wspieraj mnie o Panie! abym w tej św. wierze, w tej miłości; i mocnej w Tobie ufności, z tego schodził świata, w której teraz od Twego świętego odchodzę przybytku.
Daj to Panie, mnie i wszystkim, daj nam o Boże! teraz stateczne w świętych cnotach wytrwanie, a potem wieczne zbawienie.
O! niech wszyscy wraz zemną Tobie najwyższemu Panu hołd wierności i poddaństwa składają. Niech Ciebie o Jezu Zbawicielu świata! w tym Sakramencie utajony, niech Cię
wszyscy, jako dzieci Ojca, nad wszystko uznają, i miłują; niech słuchają jako nauczyciela, niech Ci służą i wolę Twoją czynią.jako Pana, teraz, a potem oglądają i wychwalają z Świętymi Twoimi na wieki wieków, Amen.
Niech będzie pochwalony i nieustannie wysławiony najśw. Sakrament ciała i krwi prawdziwego Boga i człowieka, Zbawiciela i odkupiciela naszego, teraz, zawsze i na wieki
wieków.''Amen.
Polecanie się Panu Jezusowi.
1. Litościwy Jezu, w onej miłości, z którą Ty konając na krzyżu, Ojcu Twemu w ręce polecałeś najśw. duszę Twoje, oddaję i ja Tobie Panie, grzeszną duszę moje i w ranach najsłodszego serca Twego, ją zamykam, aby tam, w pośród różnych zasadzek niezwyciężoną, i do życia wiecznego od. Ciebie przechowaną była.
2. Ty wiesz o dobry Jezu, i ja sam dosyć to poznaję, jako niestateczny i ułomny jestem tak, iż ani przez jeden moment bez Twej osobliwej łaski, ni w dobrem wytrwać, ni jednej pokusie dać odpór, ni od najmniejszego grzechu wstrzymać się nie potrafię.
3. Więc proszę Cię o Jezu! przez cudowne i święte połączenie Twojej Boskiej osoby z ludzką naturą; połącz Panie ściśle wolę moją z Twoją, abym nic przeciw najświętszemu prawu Twojemu nie pożądał. Umocnij mnie Panie i dopomóż, abym zawsze świętych pragnął rzeczy i cnót prawdziwych.
4. O Jezu! dla mnie cierpiący, po całem zraniony ciele, i na krzyżu umierający, w jedności najśw. członków Twoich, polecam Ci i oddaję wszystkie siły duszy i członki grzesznego ciała mojego. Ty o Jezu! rządź i kieruj nimi, aby dziś i nigdy się nie poruszały, do niczego niezmierzały, tylko do chwały i służby Twojej. Obym przez nie wszystko szczerze i doskonale dla Twojej czynił i cierpiał miłości. Amen.
Polecanie się najśw. Pannie Maryi.
O czci najgodniejsza Matko Boga i nieba Królowa! najśw. Maryo, patronko moja osobliwsza, witani Cię i błogosławię afektem tej miłości, z która, ku Tobie zostaje Jezus Chrystus Syn Twój ukochany; polecam się Twojej o Marya macierzyńskiej opiece; dopomóż mi, proszę Cię, abym wszystko dziś uczynił doskonale, mówił: skromnie,, dla chwały Syna Twojego, dla mojego zbawienia, i bliźnich moich użytku. We wszystkich także smutkach, pokusach i niebezpieczeństwach, przybądź mi na pomoc i broń od zguby duszę moje. O łaskawa! o dobroci pełna o najmilsza Bogu Panno Marya.
Przez święte i niepokalane poczęcie i najczystsze.dziewictwo Twoje, utrzymuj mnie, i wszystkich w serdecznej , i wewnętrznej czystości, broń od zmazy duszę i ciało moje. O najukochańsza Matko Boga i zawsze Panno, Twemu kochanemu Synowi oddaj nas; o Opiekunko grzesznych! Twemu Synowi polecaj nas, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Tu odmówić: Pięć Ojcze nasz —tyleż Zdrowaś Marya, dodając po każdym jak następuje:
O Jezu! z miłości ku nam w tym zostający Sakramencie, zmiłuj się nad nami żyjącymi i nad umarłemi.

Z modlitewnika: Droga do szczęścia prawdziwego. 1853r.