Psalm 76 (75): Notus in Iudaea Deus

Zaczęty przez Tomek Torquemada, 31-05-2007, 22:33:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tomek Torquemada

Jan Kochanowski
"Psałterz Dawidów"

PSALM 76
Notus in Iudaea Deus

Znaczny jest Bóg w żydowskiej krainie,
W Izraelu Jego imię słynie;
Namiot Jego w Salem jest rozbity,
Na Syjonie pałac znakomity;
Tam pokruszył tarcze, miecze, zbroje,
A za morze krwawe cisnął boje.

Mężniej szyś Ty niż górni hetmani:
Oto zacni męże zwojowani
Zasnęli w sen twardy, nieockniony,
Rąk nie mogli podnieść do obrony.
Strachem, Boże wieczny, Twojej grozy
Stały wryte i konie, i wozy.

Strasznyś Ty Pan; nie korzysta w duszy,
Kto by czekał, kiedy Cię gniew ruszy.
Twój ogromny wyrok zagrzmiał z nieba
A ziemia się trzęsła, jako trzeba.
Umilkła, gdyś na sąd się gotował,
Abyś dobre w cale był zachował.

Twoja to cześć - ludzka zapalczywość,
Tobie roście z ich gniewu poczciwość.
Śluby czyńcie Panu i oddajcie,
Znamienite dary przynaszajcie
Panu, który ducha odejmuje
Możnym królom i światu panuje!

Tomek Torquemada

Franciszek Karpiński

Psalm 76 (75)
Notus in Iudaea Deus

Znany Bóg Judy, i będzie w pamięci,
Izrael wiekie imię jego święci;
Siedzi spokoynie, jak na jakim tronie,
Na swym Syonie.

Tam strzały, miecze, i tarcze stalone,
Przy nogach góry legły pokruszone;
Strachem rzucona, tam sama zajadła,
Woyna upadła.

Z tych gór, o Boże! promień łaski twojey
Błysnął, każdy się z nieprzyjaciół boi.
Pomięszali sę, gdy silne twe ramię
Szyki ich łamie.

Mężowie bogactw snem twardym zasnęli,
I padłszy, nic w swych ręku nie uyrzeli.
Bóg ich Jakóba gromi, padła cała
Jazda zuchwała.

Strasznyś jest! któż ci oprzeć się wydoła,
Gdy sprawiedliwi gniew cię twóy powoła;
Z niego zawołasz, ziemia za ukazem
Drżąc idzie razem.

Toś nam, o Boże! wyświadczył łaskawie,
Gdyś raczył powstać na sąd w naszey sprawie,
Abyś wybawił od niszczącey woyny,
Naród spokoyny.

Dlatego wszystkie myśli nasze, Panie;
Wdzięczności pełne, póki Judy stanie;
Dla tegoć będziem dla wieczney pamiątki
Święcić te świątki.

Przeto, niech każde Izraela dziecię,
Co koło Boga swoiego stoicie,
Czyni mu pokło, przyniesie mu dary,
Pali ofiary.

Strasznemu Bogu, który xiążąt ziemi
Wyniosłość trzyma rękami silnemi,
Którego kiedy gniewu nie ukoi,
I król się boi.

Przepisał Stefan F.F.