Franciszek Karpiński
PSALM CXXXII
Ecce quam bonum, et quam jucundum.
Ten Psalm ma bydź Dawida, jako i tytuł w Hebrayskim świadczy, kiedy po domowey ośmioletniey woynie, wszystkie pokolenia przyszły, i królem go uznały. Może bydź przytoczony tenże Psalm do ludu i Lewitów powróconych z Babilonii, zgodnych jednostaynie na obrządek czci Boga.
O jakże piękna, jako rzecz przyjemna!
Patrząc, gdzie miłość panuje wzajemna;
A bracia sworni w wdzięczney uprzeymości
Strzegą jedności.
Nie tak jest wdzięczny ojey balsamowy
Swieżo rozlany na włos Aronowy:
Zkąd wonny płynie aż na kray bogaty
Kapłańskiey szaty.
Nie tak z użytkiem krople są Hermonu,
Które spływają na wzgórki Syonu
Pod miły ranek, gdy wstanie z zamorza
Nadobna zorza.
Bo gdzie trwa zgoda między bracią miła,
Tam Pan niebieski swoje łaski zsyła;
Tam w szczęśliwości potomek daleki
Żyje na wieki.