Bądź mi litościw Boże nieskończony [nuty]

Zaczęty przez Tomek Torquemada, 05-05-2007, 18:41:45

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tomek Torquemada

Bądź mi litościw, Boże nieskończony, *
Według wielkiego miłosierdzia Twego.
Według litości Twej niepoliczonéj *
Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.

Obmyj mię z złości, obmyj tej godziny, *
Oczyść mię z brudu, w którym grzech mię trzyma;
Bo ja poznaję wielkość mojej winy *
I grzech mój zawsze przed mymi oczyma.

Odpuść! przed Tobą grzech mój popełniony,*
Boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa,
Którąć przyniesie grzesznik uniżony, *
By nie mówiono, że nie trzymasz słowa.

Odwróć twarz Twoją od przestępstwa mego *
I wszystkie moje pomaż nieprawości;
Stwórz serce czyste, warte Boga swego, *
A ducha prawdy w moje wlej wnętrzności.

Nie oddalaj mię od ojcowskiej twarzy, *
Nie chciej mi bronić Twojego natchnienia;
Wróć radość, którą niewinność nas darzy *
I racz mię w duchu utwierdzić rządzenia.


knrdsk1

1. Bądź mi litościw, Boże nieskończony, * Według wielkiego miłosierdzia Twego,
Według litości Twej niepoliczonej * Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.

2. Obmyj mnie z złości, obmyj tej godziny, * Oczyść mię z brudu, w którym mię grzech trzyma, * Bo ja poznaję wielkość mojej winy, * A grzech mój zawsze przed mymi oczyma.

3. Odpuść przed Tobą grzech mój popełniony, * Boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa,
Którąć przyniesie grzesznik uniżony, * By nie mówiono, że nie trzymasz słowa.

4. Wspomnij, żem w grzechu od matki poczęty, * Stąd mi zła skłonność; chociaż z drugiej strony, * Że lubisz prawdę Twej mądrości świętej * I Twych tajemnic jestem nauczony.

5. Jak trędowatych mię pokropisz zielem, * Serce me nad śnieg będzie wybielone;
Tak uszy moje napełnisz weselem * I pocieszą się kości poniżone.

6. Odwróć Twarz Twoją od przestępstwa mego * I wszystkie moje pomaż nieprawości,
Stwórz serce czyste, warte Boga swego, * A ducha prawdy w moje wlej wnętrzności.

7. Nie oddalaj mię od ojcowskiej twarzy, * Nie chciej mi bronić Twojego natchnienia;
Wróć radość, którą niewinność nas darzy, * I racz mię w duchu utwierdzić rządzenia.

8. Chciej mi otworzyć usta moje, Panie, * Bym śpiewał chwałę Twojego Imienia;
Jeśli chcesz ofiar, wszak na nie mię stanie, * Lecz nie tak miłe są całopalenia.

9. Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza, * Serce skruszone i upokorzone,
To do litości najprędzej Go wzrusza, * Te dary miłe, przed Nim położone. Amen.

Rorantysta


Mira

Bądź mi litościw, Boże nieskończony,
Według wielkiego miłosierdzia Twego!
Według litości Twej niepoliczonej
Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.

Obmyj mnie z złości, obmyj tej godziny,
Oczyść mnie z brudu, w którym mię grzech trzyma,
Bo ja poznaję wielkość mojej winy
I grzech mój zawsze przed mymi oczyma.

Odpuść przed Tobą grzech mój popełniony,
Boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa,
Którąć przyniesie grzesznik uniżony,
By nie mówiono, że nie trzymasz słowa.

Odwróć twarz Twoją od przestępstwa mego
I wszystkie moje pomaż nieprawości,
Stwórz serce czyste, warte Boga swego,
A ducha prawdy w moje wlej wnętrzności.

Nie oddalaj mię od ojcowskiej twarzy,
Nie chciej mi bronić Twojego natchnienia;
Wróć radość, którą niewinność nas darzy
I racz mię w duchu utwierdzić rządzenia.

Chciej mi otworzyć usta moje Panie,
Bym śpiewał chwałę Twojego Imienia;
Jeśli chcesz ofiar, wszak na nie mię stanie,
Lecz nie tak miłe są całopalenia.

Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza,
Serce skruszone i upokorzone,
To do litości najprędzej Go wzrusza,
Te dary miłe, przed Nim położone.

knrdsk1


knrdsk1

Melodia wg jubileuszowego Siedleckiego (1928)