Cierpiącym duszom w czyśca pożarach,
Przy przenajświętszéj téj Mszy ofiarach,
Przybądź, prosimy, dodaj ratunku,
Wybaw je z ognia, ulżyj frasunku,
O Marya!
Z ciebie jak z źródła płyną strumienie,
By z tych obfite miały zabawienie
Dusze umarłych, podaj im rękę,
Niech nie przychodzą na dalszą mękę,
O Marya!
Do ciebie, Panno, zawsze wzdychają,
Z ciebie ochłody wiecznéj żądają;
Racz im to sprawić, a do widzenia
Boga i siebie puść ich z więzienia,
O Marya!
Rozkaż znędznionym niebo otworzyć,
Nie chciéj ich więcéj w tych ogniach trwożyć;
Niech po tych mękach na wieczne gody
Wnijdą zażywać miłéj swobody,
O Marya!
Ty twych sług jesteś wielką Patronką,
Tyś ich nadzieją i protektorką,
Ty o ich duszach to masz staranie,
Żeby ich uszło wieczne karanie,
O Marya!
Błogosławiona! przez twe zasługi
Ożyw umarłych, zniosłszy ich długi;
Niechaj ich dusze w wiecznéj radości
Odpoczywają z Twojéj miłości,
O Marya! Amen.
Źródło: Śpiewnik Pelpliński