24
« Ostatnia wiadomość wysłana przez czytane dnia 02-07-2022, 13:31:57 »
3. Jak Go zobaczę, padnę u nóg Jego, *
Sercem skruszonem będę prosić Jego. *
Ja nieszczęśliwy, żem się z światem zbracił, *
Na gorzki nocleg, Pana zaprowadził.
4. Jakoż będę śmiał ku niemu przystąpić, *
Potrzebno się wprzód z Matuchną rozmówić. *
Bo ta najświętsza Matka sprawić może, *
U Syna Swego komu chce pomoże
5. Pokornem sercem upadnę do nóg Ich, *
Matko najświętsza w utrapieniach moich *
Uproś mi łaskę u Synaczka Swego, *
Niech mam w pamięci gorzki nocleg Jego.
6. Ach gorzki, przykry nocleg Panu dali, *
Gdy Go do słupa mocno przywiązali. *
Wpoły za boki, także i za szyję, *
A tu Jezusa lada zbrodzien bije.
7. Słyszę ja często głos Synaczka Twego, *
Że On mnie woła do więzienia swego. *
Mówiąc: przyjdź do mnie, mój synu kochany, *
A przypatrz Mi się, jakem skatowany.
8. Doznawszy łaski, baw się tylko ze mną, *
A przypatrz mi się, jak to czynią ze mną. *
Jedni za szyję pięściami mię biją, *
Drudzy za włosy targają, policzkują.
9. Ach pójdźże do mnie, duszo utrapiona, *
Pod twem brzemieniem ciężko obciążona ? *
Idziesz a nie wiesz dokąd się obrócić, *
Noc cię nadejdzie, pójdź się do mnie skłonić.
10. Nie znajdziesz miejsca i lepszej wygody, *
Gdziebyś użyła tak słodkiej ochłody, *
Radzę Ja tobie, abyś się skłoniła, *
Mnie we więzieniu, Pana nawiedziła.
11. Będę zawieszon, jak strona rozpięty, *
Ale wprzód będę za ciebie ubity. *
Od wierzchu głowy, aże do stóp nogi, *
To cierpieć będę dla twojej swawoli.
12. Nie tęsknij sobie, duszo, przy swym Panie, *
Moje boleści będą twe powstanie. *
Powstańże z grzechów a obrzydź je sobie; *
Ja sprawić mogę, że ty będziesz w niebie.
13. Radbym serdecznie z Tobą, Jezu, mieszkał *
W niebie, żebym Twą łaskę sobie pozyskał. *
Żebym na ten świat więcej nie spoglądał, *
A Ciebie Jezu w niebiosach oglądał.
14. Otwórz się duszo moja, krwią kupiona, *
Nawiedzaj sercem, będziesz pocieszona. *
Ty jesteś teraz wielce utrapiona, *
A za krótki czas będziesz uwielbiona.
15. Wszystko co cierpię, to mile ponoszę, *
Ojca mojego niebieskiego proszę, *
By ci odpuścił, coś ty zawiniła, *
Tyś mnie do tego więzienia wtrąciła.
16. Przypomnij sobie owe twoje grzechy, *
I wszystkie twoje światowe uciechy, *
To też przyczyną jest więzienia mego, *
Żem go się podjął dla zbawienia twego.
Amen.
PIEŚNI PĄTNICZE UŻYWANE PRZEZ LUD GÓRNOŚLĄSKI
PRZY PROCESJACH DO ŚW. ANNY I DO PIEKAR I PRZY OBCHODACH TAMŻE.
WYDAŁ JAN PROHASSEK 1921
Mel. z powyższego śpiewnika i Śpiewnika kalwaryjskiego