A oto wersja z
"Śpiewnik Kościelny Katolicki" Tomasza Flaszy, bogatsza o 2 zwrotki oraz inną melodię:
Aniele coś mi dany, gdym ten powitał świat,
Tyś wierny mój kochany przewodnik, piastun, brat.
Miłość za miłość niosę, dzięki za łaski Twe,
Co jak niebiańską rosę na życie zlewasz me.
Ledwiem rozpoczął życie, Tyś przy kolebce stał;
Piastował, gdym jak dziecię na łonie matki grał.
Pod skrzydeł Twoich cieniem jam złote marzył sny,
Gdym płakał rajskim tchnieniem, otarłeś moje łzy!
Lata płynęły, lata - a jam niepomny żył,
Na Cię, Anioła-brata, anim Cię kochał, czcił...
O czułe serce, czuje i błąd uznaje swój!
Ach przebacz... bo żałuję i błagam: "przy mnie stój".
Karm wiarą, pój nadzieją, od chytrych wrogów broń,
Gdy stopy się zachwieją, Twą podaj zbawczą dłoń!
Oświeć, gdy mnie omroczy, rozpaczy zwątpień rój,
Otrzyj spłakane oczy, Aniele przy mnie stój!
A gdy chwila uderzy, co przetnie życia nić -
Gdy wszystko mnie odbieży - serce ustanie bić:
Ach wtedy, mój Aniele Ty Stróżem przy mnie stój,
Aż wzlecim, gdzie wesele, gdzie wieczny szczęścia zdrój.