Akurat w ostatnią niedzielę na warszawskim "starusie" organista przypomniał pierwszą zwrotkę tej zapomnianej pieśni, tym samym przypominając mi, że gdzieś w czeluściach Internetu już jakiś czas temu znalazłem pełniejszą wersję tej pieśni.
Źródłem jest portal Ars Polonica, a konkretny adres to:
http://arspolonica.ocross.net/muzyka/karol-kurpinski/pienia-nabozne/pienia-nabozne-cz-2/Tutaj zaś odrobinka informacji o autorach:
http://arspolonica.ocross.net/muzyka/karol-kurpinski/pienia-nabozne/http://arspolonica.ocross.net/muzyka/karol-kurpinski/pienia-nabozne/polska-poezja-religijna/Wrzucam więc całość z księgi II "Pieni Nabożnych" - są to tzw. pieśni przy Mszy Świętej (nr od 9 do 17). Autorem słów jest Alojzy Feliński a muzykę skomponował Karol Kurpiński. Rok 1825. Pisownia oryginalna.
KyrieNa stopniach Twego upadamy tronu
Potęzny Sabaoth wiekuisty Boże
Jakaż ofiara milszą Ci być może
Nad tę ofiarę Chrystusa zakonu.
Przy niéy do Ciebie lud podnosi pienie
Niech go łaskawie twa dobroć wysłucha
Wléy wserca nasze pobożnośći ducha
I obroć na nas Oycowskie weyrzenie.
Niech ta Ofiara w niebieskie podwoie
Wzniesie się z pieniem i kadzideł wonią
Niech łzy pokuty od Kar nas uchronią
I ubłagaią miłosierdzie Twoie.
Już nie obrzędem dawnego Kośćioła
Krew na Ołtarzach leie się bydlęca
Lecz Syna twego twóy lud ći poświęca
Czyż nas poiednać z Oycem Syn nie zdoła?
GloriaTobie cześć, tobie wieczna Chwała Oycze Boże
Coś stworzył wszystkie rzeczy i rządzisz wszystkiemi
Odwroć od nas, co pokóy duszy mięszać może
I spraw niech pokóy zakwitnie na ziemi.
Ty Boże Synu Boga coś nowém przymierzem
Dzieci z Oycem i ziemię zniebiosy ziednoczył
Ty któryś za ród ludzki Krew swoią wytoczył
Okryi nas Twoiéy opieki puklerzem.
I Ty który iękami strapionych dotknięty
Raczysz srogą sumienia usmierzaiąc woynę
Lać niebieskie pociechy wserca bogoboyne
Przyim cześć i dzięki Boże Duchu Swięty.
Przed EwangieliąPowstańcie ludy na głos niebios Pana
Niech źiemia cała milczenie zachowa
Oto Bóg żywy przez usta kapłana
Odwiecznéy prawdy głosić będzie słowa.
O Ty którego dzieła niepoięte
Uwielbia wszelkie żyiące stworzenie,
Oczyść me serce by Twe prawdy Swięte
Znalazły godne, godne schronienie.
CredoWierzę w Boga iednego Twórcę nieba ziemi
Wszystkich oku widomych i taynych istnośći
I w Syna zrodzonego przed wieki wszystkiemi
Jezusa Boga z Boga i swiatło z swiatłośći.
On z Maryi Dziewicy i Ducha wcielony
Zstąpił z niebios na ziemię w człowieczéy Osobie
I pod Pontskim Piłatem za nas umęczony
Umarł dla dobra ludów i spoczywał w grobie.
Zmartwychwstał dnia trzeciego podług pism prawdziwych
Wstąpił wniebo i zasiadł na Oyca prawicy
A ztamtąd przyidzie sądzić umarłych i żywych
Nie będzie Państwa iego końca ni granicy.
Wierzę w Ducha swiętego, który sam pochodzi
Od Oyca i od Syna co w nas żywot rodzi
Równy im w Bóstwie równą z niemi cześć odbiera
On przez usta proroków skrytości otwiera.
Wierzę w Kościół powszechny wiarą niezachwianą
Wierzę w Chrzest i pokutę, na grzechów obmycie
Wierzę że zgrobów swoich umarli powstaną
Wierzę że w nowym świećie nowe wezmą życie.
OffertoriumU nóg świętych ołtarzów Twych upokorzeni
Ofiaruiem Ci Boże dar chleba i wina
Który się wkrótce słowy Kapłana zamieni
w prawdziwą krew i ciało Boga Twego Syna.
Z głębokiém taiemnicę tę swięcim uczczeniem
Która w nowym zakonie spełnia zakon stary
Taiemnicę co gruntem iest Chrystusa wiary
Rękoymią łaski niebios I swiata zbawieniem.
SanctusSwięty! Swięty! Swięty!
Władzca Zastępów, Pan Bóg niepoięty.
Pełne iest Niebo
pełen iest Swiat cały
Jego potęgi i chwały.
Zabrzmiycie góry
i morskie odmęty
J wy narody iednozgodném pieniem
Spiewaycie wiecznie
Swięty Swięty Swięty!Przegrywka organowaAgnusPadaycie ludy, uniżcie się trony
Przed smiertelników Okiem utaiony
Pod postaciami wina i chleba
Bóg zstąpił z nieba.
Baranku Boży zbawco twego ludu
Uczyń godnemi Nas nowego cudu
Wstąp w nas naszemi władniy sercami
I mięszkay z nami.
Na BenedykcyąBłogosław Boże Twoiemu ludowi
Przyim tę Ofiarę czci i dziękczynienia
Niech Twoia łaska ducha wnas odnowi
I utoruie drogę do zbawienia.
Wzbudź miłość cnoty Wzbudź wnas żal za grzechy
Pokutuiącym okaż Oyca litość
Wserca strapionych wléy swięte pociechy
I day nam zgodę pokóy i obfitość.