Epifania - 6. I - Trzej Królowie jadą

Zaczęty przez tomas_wawa, 24-08-2007, 20:09:44

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomas_wawa

T: Dostateczny śpiewnik kościelny i domowy wraz z książką modlitewną, 1882 r., pieśń nr 211.

O Świętych Trzech Królach

1. Trzej Królowie jadą z królewską paradą,
Z dalekiej krainy, do Dzieciny;
Wiozą mirrę z Saby, kadzidło z Araby,
Złoto od Mogola, dań dla Króla.
Pastuszkowie - Józef powie:
Idźcie wprzódy, - do swej trzody,
Bo Królowie dary wiozą na ofiary,
Niemowlęciu, Bogu, są już w progu.

2. Gdy przyszli do Pana, padli na kolana,
Złożyli korony, na ukłony;
I oddali dary, aż się Józef stary
Zadziwił bez miary z tej ofiary,
Józef powie: Dość Królowie,
Na tem złocie, - Przy ochocie,
Dziecina oczkami, skazuje rączkami,
I mile przyjmuje, nie brakuje.

3. Potem Trzej Królowie, za Jezusa zdrowie,
Ognia dać kazali, żyj wołali!
Zatrzęsła się cała stajenka spruchniała,
Od huku armaty, bez utraty:
Wół się lęka, choć zdrów stęka:
Józef w gmachu drży ze strachu;
Mówi: od hałasu już umrę bez czasu,
Tak się armat boję, ledwo stoję.

4. A Trzej Królowie, po Józefa mowie,
Strzelać zakazali, przepraszali;
Potem zatrąbiono, w kotły uderzono,
Brzmiały fajfrów głosy pod niebiosy.
Józef chwali tych, co grali,
Lepiej grajcie, niż śpiewajcie.
Dziecię uściskali, Matce ukłon dali,
Józefa żegnając, odjechali.

knrdsk1

#1
Dalej następuje jeszcze:

                           Antyfona.
     Gdzie jest który się narodził, Król żydowski, albowiem widzieliśmy gwiazdę Jego
na wschód słońca i przyszliśmy pokłonić się Jemu.

V. Módlcie się za nami Święci Trzej Królowie:
R. Abyśmy się i t. d.
V. Panie wysłuchaj modlitwy nasze.
R. A wołanie i t. d.

                           Módlmy się:
     Boże, który w dniu dzisiejszym, jednorodzonego Syna Twego poganom za przewodnictwem
gwiazdy objawiłeś. Spraw litościwie abyśmy, którzyśmy Cię już przez wiarę poznali, oglądać
niepojętą chwałę Twoję zasłużyli. Przez Tegoż Pana naszego i t. d.    R. Amen.