Ach nieskończony litościwy Boże [nuty]

Zaczęty przez Tomek Torquemada, 17-05-2007, 18:04:08

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tomek Torquemada

Śpiewnik Pelpliński, Pieśni o Opatrzności Boskiéj, Pieśń XVII

Ach nieskończony, litościwy Boże! * Któż mnie w nieszczęściu mojém zapomoże? * Opatrzność Boga mojego, * Tylko się udam do Niego.
Ktokolwiek w ludziach nadzieję pokłada, * Lub kto w dostatkach szczęście swe zakłada, * Jak jedno, drugie zawiedzie, * Pozna w nieszczęściu lub biedzie.
Ale kto ufa Boskiéj Opatrzności, * Bóg wszystkiém władny dla Swéj łaskawości * Prędko pocieszy w kłopocie * I poda rękę sierocie.
Każdy i zawsze w Bogu ufność miewaj, * Litości Jego na swą pomoc wzywaj; * Choćby w największym frasunku, * Doda ci swego ratunku.
Mam tę nadzieję w miłosierdziu Boga, * Że choć nastąpi na mnie jaka trwoga; * Opatrzność Boska to sprawi, * Że mnie z nieszczęścia wybawi.
Tobie się tedy polecam o Boże, * Twoja mnie łaska zawsze wspomódz może; * Nie wypuszczaj mnie na wieki * Z Twojéj najświętszéj opieki. Amen.

knrdsk1

#1
Zapis melodii wg X.M.M.Mioduszewskiego - widoczne po zalogowaniu

knrdsk1

Zapis melodii którą ja znam (przepraszam za jakość przeklejanych nut) - widoczne oczywiście po zalogowaniu

Jantek_gall

Bardziej konkretna wersja  8)

Ach nieskończony litościwy Boże,
Któż mnie w nieszczęściu moim tak wspomoże,

Opatrzność Boga mojego,
Tylko się udam do niego.

Bóg wszystkim włada dla swojej dobroci,
Kto się oddaje Boskiej Opatrzności.

Prędko pocieszy w kłopocie,
Podaję rękę sierocie.

Czemuż Jonasza ryba wyrzuciła,
Opatrzność Boska jego wyzwoliła.

W takiem nieszczęściu terminie,
Opatrzność Boska niech słynie.

Daniel wrzucony lwom ta poszarpanie,
Któż go wyzwolił Twa Opatrzność Panie,

Za, co Ci dzięki dajemy
Opatrzność Boską chwalimy.

Egipt wesoły z więzienia Józefa,
Opatrzność to Jego pociecha,

Dodała takiej godności,
Przez jego wszelkie żywności.

Fałszywe kłamstwo Zuzanna cierpiała,
Opatrzności Boskiej na pomoc wzywała,

Wprędce doznała pociechy,
Pokutująca za grzechy.

Gdy jeszcze Mojżesz, w wodę był wrzucony,
Z Opatrzności Boskiej doznał obrony,

Nosząc go morskie bałwany,
Piastował Bóg ukochany,

Hardy Faraon Izraela goniący,
Opatrzności Boskiej nie wzywający.

Został na morzu zalany,
Z wojskiem, z którem był wybrany,

Izrael z ludem był przeprowadzony,
Z Opatrzności Boskiej doznawał obrony,

Stanął na brzegu szczęśliwie,
Bo go Bóg kochał prawdziwie.

Każdy uważał Piotrowe więzienie,
Z Opatrzności Boskiej miał tam wyzwolenie,

Opatrzność Boska sprawiła,
Anielska ręka puściła.

Ledwie tylko chcesz sobie pomyśliwać,
Opatrzności Boskiej trza nad sobą wzywać,

Bóg cię pocieszy w frasunku,
Doda ci swego ratunku.

Łaska to Boska wszystko nam sprawuje,
W różnych nieszczęściach człowieka ratuje,

Kto wzywa Boskiej opieki,
Nie wypuści go na wielki.

Mamy nadzieję w miłosierdziu Boga,
Choćby nastąpiła jaka straszna trwoga,

Opatrzność Boska to sprawi,
W różnych nieszczęściach wybawi,

Na co ptaszęta wdzięczne głosy mają,
Opatrzność Boską zawsze wychwalają,

Dziękując Boskiej opiece,
Zważajże sobie człowiecze.

One zwierzęta, co w kniejach mieszkają,
Z opatrzności Boskiej, tylko żywność mają,

Bo je Bóg trzyma w opiece,
Tembardzieji cieibie człowiecze.

Pono pomyślisz, że jest rzecz prawdziwa,
Opatrzność Boska, bardzo dobrotliwa,

Dodaje zdrowia, fortuny,
Królom rozdaje korony.

Ku Tobie Boże, my grzeszni wołamy,
Opatrzności Boskiej na pomoc wzywamy.

Nie wypuszczaj nas na wieki,
Z Twojej Najświętszeji opieki.

Radość to nasza, że Bóg jest obroną,
Ma miłosierdzie nad Polską Koroną,

Mając w swojej pamięci,
Kocha jak ojciec swe dzieci.

Sejmy i rady panowie miewają,
Opatrzności Boskiej, na pomoc wzywają,

Chcąc dostać jakiej godności,
Żebrzą Boskiej Opatrzności.

Tarczą obronną jest Bóg żeglującym,
Którzy na morzu w okręcie płynącym.

Opatrzność Boska sprawuje,
Anielska ręka kieruje.

Ufność nadzieję w Tobie pokładamy.
Opatrzności Boskiej na pomoc wzywamy,

Dodaj nam zdrowia ratunku,
W naszym upadku frasunku.

Wojsko gdy na plac śmiele postępuje,
Opatrzność Boska, kulami kieruje,

Kto kocha Jezu Twe Imię,
Na placu taki nie zginie.

Księżyc na siebie gdy wydaje światło,
Opatrzności Boskiej dozna każdy łatwo,

By doznawali opieki,
Że jest Bóg Bogiem na wieki.

Idąc podróżą między bory, lasy,
Tam cię zły człowiek żaden nie nastraszy,

Opatrzność Boska ochroni,
Od złego człowieka obroni.

Żyjesz na świecie wierny chrześcijanie,
Mając nadzieję w tymże pelikanie,

Który krwią swoją częstuje,
Ciałem Najświętszem ratuje,
Amen.

za: Pieśni kalwaryjskie (broszura)

knrdsk1

Zdecydowanie bardziej konkretna! Dzięki! :D

bazanos

#5
Nuty za Mioduszewskim

knrdsk1

Okazuje się że są to dwie pieśni, krótsza stricte o Opatrzności i dłuższa z barwnymi biblijnymi odniesieniami. Oto ta dłuższa:
Śpiewnik Pelpliński, Pieśni o Opatrzności Boskiéj, Pieśń XI

Ach nieskończony, litościwy Boże! * Któż mnie w nieszczęściu mojém dziś wspomoże? Opatrzność Boga mojego, * Tylko się udam do Niego.
Bóg wszystkiém włada dla Swojéj dobroci; * Kto się oddaje Boskiéj Opatrzności, * Prędko pocieszy w kłopocie, * Podaję rękę sierocie.
Czemu Jonasza ryba wyrzuciła? * Opatrzność Boska jego wyzwoliła; * W takim nieszczęściu terminie * Opatrzność Boska niech słynie.
Daniel wrzucony lwom na poszarpanie: * Któż go wyzwolił? - Twa Opatrzność, Panie; * Za co Ci dzięki dajemy, * Opatrzność Boską chwalemy.
Egipt wesoły z więzienia Józefa; * Opatrzność Boska to jego pociecha, * Dodała takiéj godności * Przez jego wszelkie żywności.
Fałszywe kłamstwa Zuzanna słyszała, * Opatrzność Boską na pomoc wzywała; * W prędce doznała pociechy * Pokutująca za grzechy.
Gdy jeszcze Mojżesz w wodę był wrzucony, * Opatrznéj Boga doznawał obrony, * Nosząc go morskie bałwany, * Piastował Jezus kochany.
Hardy Faraon Izraela goniący, * Opatrzności Boskiéj nie wzywający, * Został na morzu zalany * Z wojskiem, z którém był wybrany.
Izrael z ludem był przeprowadzony, * Opatrznéj Boga doznawał obrony, * Stanął nad brzegiem szczęśliwie, * Bo go Bóg kochał prawdziwie.
Każdy uważał Piotrowe więzienie, * Wszak przez Opatrzność miał tam wyzwolenie; * Opatrzność Boska sprawiła, * Anielska ręka puściła.
Ledwie tylko chcesz sobie pomyśliwać, * Wnet Opatrzności trza nad sobą wzywać; * Bóg cię pocieszy w frasunku, * Doda ci Swego ratunku.
Łaska to Boska wszystko nam sprawuje, * W różnych nieszczęściach człowieka ratuje ; * Kto wzywa Boskiéj opieki, * Nie wypuści go na wielki.
Mamy nadzieję w miłosierdziu Boga, * Choćiaż nastąpi jaka straszna trwoga; * Opatrzność Boska to sprawi, * W różnych nieszczęściach wybawi.
Na to ptaszęta wdzięczne głosy mają, * Opatrzność Boską zawsze wychwalają, * Dziękując Boskiéj opiece, * Zważaj to sobie człowiecze.
One zwierzęta, co w kniejach mieszkają, * Z Opatrzności Boskiéj, tam żywność mają, * Bo je Bóg trzyma w opiece, * Tém bardziéj ciebie człowiecze.
Pono pomyślisz, że jest rzecz prawdziwa, * Opatrzność Boska bardzo dobrotliwa, * Dodaje zdrowia, fortuny,  * Królom rozdaje korony.
Ku Tobie, Boże, my grzeszni wołamy, * Twéj Opatrzności na pomoc wzywamy: * Nie wypuszczaj nas na wieki * Z Twojéj najświętszéj opieki.
Radość to nasza, że Bóg jest obroną, * Ma miłosierdzie nad Polską Koroną, * Mając nas w Swojéj pamięci, *
Kocha jak ojciec swe dzieci.
Sejmy i rady panowie miewają, * Lecz Opatrzności na pomoc wzywają; * Chcąc dostać jakiéj godności, * Żebrzą Boskiéj Opatrzności.
Tarczą obroną jest Bóg żeglującym, * Którzy na morzu w okręcie płynącym; * Opatrzność Boska sprawuje, * Anielska ręka kieruje.
Ufność, nadzieję w Tobie pokładamy, * Opatrzność Boską na pomoc wzywamy, * Dodaj nam zdrowia, ratunku, * W naszym upadku, frasunku.
Wojsko gdy na plac śmiele występuje, * Opatrzność Boska kulami kieruje; * Kto kocha, Jezu, Twe Imię, * Na placu taki nie zginie.
Idąc podróżą między bory, lasy, * Tam cię zły człowiek żaden nie nastraszy; * Opatrzność Boska ochroni, * Od złego człeka obroni.
Żyjąc na świecie, wierny Chrześcianie, * Miejże nadzieję w tymże Pelikanie, * Który Krwią Swoją częstuje,  Ciałem najświętszém ratuje. Amen.

Jakub

Przesyłam melodię z mojej rodzinnej wsi. Nie mam żadnego muzycznego wykształcenia, nuty pisałem ze słuchu w programie, także przepraszam za jakieś niedoskonałości.