Gorzkie Żale [nuty]

Zaczęty przez marian7, 12-02-2008, 15:40:25

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

Pobudka

1. Gorzkie żale, przybywajcie, Serca nasze przenikajcie, Serca nasze przenikajcie.
2. Rozpłyńcie się, me źrenice, Toczcie smutnych łez krynice, Toczcie smutnych łez krynice.
3. Słońce, gwiazdy omdlewają, Żałobą się pokrywają, Żałobą się pokrywają.
4. Płaczą rzewnie Aniołowie, A któż żałość ich wypowie, A któż żałość ich wypowie.
5. Opoki się twarde krają, Z grobów umarli powstają, Z grobów umarli powstają.
6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? Wszystko stworzenie truchleje, Wszystko stworzenie truchleje!
7. Na ból Męki Chrystusowej, Żal przejmuje bez wymowy, Żal przejmuje bez wymowy.
8. Uderz, Jezu, bez odwłoki, W twarde serc naszych opoki, W twarde serc naszych opoki!
9. Jezu mój, we krwi ran Swoich, Obmyj duszę z grzechów moich, Obmyj duszę z grzechów moich!
10.Upał serca swego chłodzę,Gdy w pzrepaść Męki Twej wchodzę,Gdy w przepaść Męki Twej wchodzę.

Część pierwsza - Intencja

Hymn

1. Żal duszę ściska, serce boleść czuje,
    Gdy słodki Jezus na śmierć się gotuje;
    Klęczy w Ogrójcu, gdy krwawy pot leje,
    Me serce mdleje.
2. Pana świętości uczeń zły całuje,
    Żołnierz okrutny powrózmi krępuje,
    Jezus tym więzom dla nas się poddaje,
    nA śmierć wydaje.
3. Bije, popycha tłum nieposkromiony
    Nielitościwie z tej i owej strony,
    Za włosy targa; znosi w cierpliwości
    Król z wysokości.
4. Zsiniałe przedtem krwią zachodzą usta,
    Gdy zbrojną żołnierz rękawicą chlusta;
    Wnet się zmieniło w płaczliwe wzychanie
    Serca kochanie.
5. Oby się serce we łzy rozpływało,
    Że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało!
    Żal mi, ach, żalmi ciężkich moich złości
    Dla Twej miłości.

Lament duszy nad cierpiącym Jezusem

1. Jezu, na zabicie okrutne, Cichy Baranku od wrogów szukany, Jezu mój kochany!
2. Jezu, za trzydzieści srebrników, od niewdzięcznego ucznia zaprzedany, Jezu mój kochany!
3. Jezu, w ciężkim smutku żałością, Jakoś sam wyznał przed śmiercią nękany, Jezu mój kochany!
4. Jezu, na modlitwie w Ogrójcu, strumieniem potu krwawego zalany, Jezu mój kochany!
5. Jezu, całowaniem zdradliwym, od niegodnego Judasza wydany, Jezu mój kochany!
6. Jezu, powrozami grubymi, od swawolnego żołdactwa związany, Jezu mój kochany!
7. Jezu, od pospólstwa zelżywie, Przed Annaszowym sądem znieważany, Jezu mój kochany!
8. Jezu, przez ulice sromotnie, Przed sąd Kajfasza za włosy targany, Jezu mój kochany!
9. Jezu, od Malchusa srogiego, Ręką zbrodniczą wypoliczkowany, Jezu mój kochany!
10.Jezu, od fałszywych dwóch świadków, Za zwodziciela niesłusznie podany, Jezu mój kochany!

Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, dla nas zelżony i pohańbiony!
Bądź uwielbiony, bądź wysławiony, Boże nieskończony!

Rozmowa duszy z Matką Bolesną

1. Ach! Ja Matka tak żałosna! Boleść Mnie ściska nieznośna,
    Miecz Me serce przenika, Miecz Me serce przenika.
2. Czemuś, Matko ukochana, Ciężko na sercu stroskana? Czemu wszystka truchlejesz?
3. Co mię pytasz? Wszystkam w mdłości, Mówić nie mogę z żałości, Krew mi serce zalewa.
4. Powiedz mi, o Panno moja, Czemu blednieje twarz Twoja? Czemu gorzkie łzy lejesz?
5. Widzę, że Syn ukochany, W Ogrójcu cały zalany, Potu krwawym potokiem.
6. O Matko, źródło miłości, Niech czuję gwałt Twej żałości! Dozwól mi z saobą płakać!
(Jeżeli się śpiewa jedną tylko część, dodaje się 3 razy: Któryś za nas cierpiał rany...)

Część druga

Pobudka: Gorzkie żale przybywajcie....

Intencja

Hymn

1. Przypatrz się, dusz, jak cię Bóg miłuje,
    Jako dla ciebie sobie nie folguje.
    Przcież Go bardziej, niż katowska dręczy,
    złość twoja męczy.
2. Stoi przed sędzią Pan wszego stworzenia,
    Cichy Baranek, z wielkiego wzgardzenia
    Dla białej szaty, którż jest odziany,
    Głupim nazwany.
3. Za moje złości grzbiet srodze biczują;
    Pójdźmyż, grzesznicy, oto nam gotują
    Ze Krwi Jezusa dla serca ochłody
    Zdrój żywej wody.
4. Pycha światowa niechaj, co chce, wróży,
    Co na swe skronie wije wieniec z róży,
    W szkarłat na pośmiech, cierniem Król zraniony
    Jest ozdobiony!
5. Oby się serce we łzy rozpływało,
    Że Cię mój Jezu, sprośnie obrażało!
    Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości
    Dla Twej miłości!

Lament duszy nad cierpiącym Jezusem

1. Jezu, od pospulstwa niewinnie, Jako łotr godzien śmierci obwołany, Jezu mój kochany!
2. Jezu, od złośliwych morderców, Po ślicznej twarzy tak sprośnie zeplwany, Jezu mój kochany!
3. Jezu, pod przysięgą od Piotra, Po trzykroć z wielkiej bojaźni zaprzany, Jezu mój kochany!
4. Jezu, od okrutnych oprawców, Na sąd Piłata jak zbójca szarpany, Jezu mój kochany!
5. Jezu, od Heroda i dworzan, Królu niebieski, zelżywie wyśmiany, Jezu mój kochany!
6. Jezu, w białą szatę szydersko, na większy pośmiech i hańbę ubrany, Jezu mój kochany!
7. Jezu, u kamiennego słupa, Niemiłosiernie biczmi wysmagany, Jezu mój kochany!
8. Jezu, przez szyderstwo okrutne, cierniowym wieńcem ukoronowany, Jezu mój kochany!
9. Jezu, od żołnierzy niegodnie, Na pośmiewisko purpurą odziany, Jezu mój kochany!
10.Jezu, trzciną po głowie bity, Królu boleści, przez lud wyszydzany, Jezu mój kochany!

Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, dla nas zelżony i pohańbiony!
Bądź uwielbiony, bądź wysławiony, Boże nieskończony!

Rozmowa duszy z Matką Bolesną

1. Ach, widzę Syna mojego, Przy słupie obnażonego, Rózgami zsieczonego!
2. Święta Panno, uproś dla mnie, Bym ran Syna Twego znamię, Miał na sercu wyryte!
3. Ach, widze jako niezmiernie, Ostre głowę rani ciernie! Dusza moja ustaje.
4. O Maryjo, Syna swego, Ostrym cierniem zranionego, Podzielże ze mną mękę!
5. Obym ja, Matka strapiona, Mogła na swoje ramiona, Złożyć krzyz Twój, Synu mój!
6. Proszę, o Panno jedyna, Niechaj krzyż Twojego Syna, Zawsze w sercu swym noszę!
(3 razy: Któryś za nas cierpiał rany)

Część trzecia.

Pobudka "Gorzkie żale przybywajcie...

Intencja

Hymn

1. Duszo oziębła, czemu nie gorejesz?
    Serce me, czemu całe nie truchlejesz?
    Toczy twój Jezus z ognistej miłości
    Krew w obfitości.
2. Ogień miłości, gdy Go tak rozpala,
    Sromotne drzewo na ramiona zwala;
    Zemdlony Jezus pod krzyżem uklęka,
    Jęczy i steka.
3. Okrutnym katom posłuszny się staje,
    Ręce i nogi przebic sobie daje,
    Wisi na krzyżu, ból ponosi srogi
    Nasz Zbawca drogi.
4. O słodkie drzewo, spuśćże nam już ciało,
    Aby na tobie dłużej nie wisiało!
    My je uczciwie w grobie położymy,
    Płacz uczynimy.
5. Oby się serce we łzy rozpływałao,
    Że Cie, mój Jezu, sprośnie obrażało!
    Żal mi, ach żal mi ciężkich moich złości
    Dla Twej miłości!
6. Niech Ci, mój Jezu, cześć będzie w wieczności
    Za Twe obelgi, męki zelżywości,
    Któreś ochotnie, Syn Boga jedyny,
    Cierpiał bez winy!

Lament duszy nad cierpiącym Jezusem

1. Jezu, od pospulstwa niezbożnie, Jako złoczyńca z łotry porównany, Jezu mój kochany!
2. Jezu, od Piłąta niesłusznie, Na śmierć krzyżową za ludzi skazany, Jezu mój kochany!
3. Jezu, srogim krzyża ciężarem, Na kalwaryjskiej drodze zmordowany, Jezu mój kochany!
4. Jezu, do sromotnego drzewa, Przytępionymi gwoźdźmi pry\zykowany, Jezu mój kochany!
5. Jezu, jawnie pośród dwu łotrów, Na drzewie hańby ukrzyżowany, Jezu mój kochany!
6. Jezu, od stojących wokoło, I od przechodzących szyderczo wyśmiany, Jezu mój kochany!
7. Jezu, bluźnierstwami od złego, Współwiszącego łotra wyszydzany, Jezu mój kochany!
8. Jezu, gorzką żółcią i octem, W wielkim pragnieniu swoim napawany, Jezu mój kochany!
9. Jezu, w swej miłości niezmiernej, Jeszcze po śmierci włócznią przeorany, Jezu mój kochany!
10.Jezu, od Józefa uczciwie, I od Nikodema w grobie pochowany, Jezu mój kochany!

Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, dla nas zelżony i pohańbiony!
Bądź uwielbiony, bądź wysławiony, Boże nieskończony!

Rozmowa duszy z Matką Bolesną

1. Ach, ja Matka boleściwa, Pod krzyżem stoję smutliwa, Serce żałość przejmuje.
2. O Matko, niechaj prawdziwie, Patrząc na krzyż żałośliwie, Płaczę z Tobą rzewliwie!
3. Jużci, już moje Kochanie, Gotuje się na konanie! Toć i ja z Nim umieram!
4. Pragnę, Matko zostać z Tobą, Dzielić się Twoją żałobą, Śmierci Syna Twojego.
5. Zamknął słodką Jezus mowę, Już ku ziemi skłania głowę, Żegna już Matkę swoją!
6. O Maryjo, Ciebie proszę, Niech Jezusa rany noszę, I serdecznie rozważam.

(3 razy: Któryś za nas cierpiał rany)

kg305

W moim śpiewniku jest napisane: "Jezu! na zabicie okrutne, Cichy Baranku od żydów szukany, Jezu mój kochany!", albo też: "Bije, popycha żyd nieposkromiony...", dalej: "Jezu! od żydostwa niewinnie jako łotr godzien śmierci obwołany, Jezu mój kochany!", i jeszcze: "Przecież Go bardziej niż żydowska dręczy, Złość Twoja męczy." Wcale mi się to nie podoba, tym bardziej, że Żydów wypisywano z małej litery. Moja babcia mówiła, że tak śpiewali jeszcze w latach 50 - tych!

Tomek Torquemada

Cytat: kg305 w 23-02-2008, 20:05:33
Wcale mi się to nie podoba, tym bardziej, że Żydów wypisywano z małej litery.
I dobrze pisano - w zgodzie z zasadami polskiej ortografii. Nazwy wyznawców religii piszemy z małej litery - żyd, chrześcijanin, poganin, muzułmanin. Słowo "Żyd" piszemy z wielkiej litery tylko, gdy używamy go w znaczeniu narodowości (obywatel państwa Izrael), a nie religii.

Tomek Torquemada

A co do meritum:

W Siedleckim A.D. 1908 jest:

Cz. I, Hymn:
Bije, popycha, żyd nieposkromiony
Cz. II, Lament duszy:
Jezu! od żydostwa niewinnie
Jako łotr godzien śmierci obwołany

W Siedleckim A.D. 2006 jest:
Cz. I, Hymn:
Bije, popycha, tłum nieposkromiony
Cz. II, Lament duszy:
Jezu! od pospólstwa niewinnie
Jako łotr godzien śmierci obwołany

Czyli filosemicka cenzura dotknęła jednak Gorzkich Żalów...

Maximilianus

Nuty do pobudki (za: PSALLITE DOMINO- towarzyszenie organowe do śpiewnika kościelnego dla użytku parafii rzymsko-katolickich, części drugiej "Śpiewajmy Panu" z całkowitym tekstem pieśni, ks. dr Józef Surzyński i Mieczysław Surzyński, Poznań 1908):

Maximilianus

Nuty do hymnu (za: PSALLITE DOMINO- towarzyszenie organowe do śpiewnika kościelnego dla użytku parafii rzymsko-katolickich, części drugiej "Śpiewajmy Panu" z całkowitym tekstem pieśni, ks. dr Józef Surzyński i Mieczysław Surzyński, Poznań 1908):

Maximilianus

Nuty do lamentu (za: PSALLITE DOMINO- towarzyszenie organowe do śpiewnika kościelnego dla użytku parafii rzymsko-katolickich, części drugiej "Śpiewajmy Panu" z całkowitym tekstem pieśni, ks. dr Józef Surzyński i Mieczysław Surzyński, Poznań 1908):

Maximilianus

Nuty do Bądź pozdrowiony (za: PSALLITE DOMINO- towarzyszenie organowe do śpiewnika kościelnego dla użytku parafii rzymsko-katolickich, części drugiej "Śpiewajmy Panu" z całkowitym tekstem pieśni, ks. dr Józef Surzyński i Mieczysław Surzyński, Poznań 1908):

Maximilianus

Nuty do rozmowy z Matką Żałosną (za: PSALLITE DOMINO- towarzyszenie organowe do śpiewnika kościelnego dla użytku parafii rzymsko-katolickich, części drugiej "Śpiewajmy Panu" z całkowitym tekstem pieśni, ks. dr Józef Surzyński i Mieczysław Surzyński, Poznań 1908):

knrdsk1

Melodie do Gorzkich Żali wg X.M.M.Mioduszewskiego

knrdsk1

Melodie do Gorzkich Żali wg X.M.M.Mioduszewskiego, c.d.

knrdsk1

Melodie do Gorzkich Żali wg X.M.M.Mioduszewskiego, c.d.

knrdsk1

#12
Melodie do Gorzkich Żali wg X.M.M.Mioduszewskiego, c.d.

knrdsk1

Melodie do Gorzkich Żali wg X.M.M.Mioduszewskiego, c.d.

knrdsk1

#14
X.M.M.Mioduszewski (melodie do poszczególnych części zamieszczono wcześniej) - sporo różnic w stosunku do obecnie używanej wersji!

NABOŻEŃSTWO PASSYJNE
CZYLI
ROZPAMIĘTYWANIE MĘKI PAŃSKIEJ

        Przestroga względem tego Nabożeństwa.

    W każdą Niedzielę wielkiego Postu gdzie się to
nabożeństwo odprawiać zwykło, zaraz po skończonym
nieszporze, wystawia się Przenajświętszy Sakrament,
przy odśpiewaniu
O Salutaris Hostia. Potem zaczyna się
Pieśń Gorzkie żale, i śpiewa wspólnie od wszystkiego
ludu. Po przeczytanej przez Xiędza Intencyi, nastę-
pujące Pieśni śpiewają się na przemiany, to jest: jedną
strofę mężczyźni a drugą niewiasty. Odśpiewawszy tym
sposobem nabożnie trzy części Męki Pańskiej, następuje
Kazanie, po niem Processyja, w czasie której śpiewa
się pieśń
Jezu Chryste, a po Processyi Wisi na Krzyżu.
Nakoniec, schowanie Najświętszego Sakramentu, przy
odśpiewaniu
Salvum fac i Fiant Domine.

Pobudka
Do Rozmyślania Męki Pańskiej.


Gorzkie żale przybywajcie,
    Serca nasze przenikajcie, Serca nasze przenikajcie.
Rozpłyńcie się me źrenice,
    Toczcie smutnych łez krynice.
Słońce, gwiazdy omdlewają,
    Żałobą się pokrywają.
Płaczą rzewno Aniołowie,
    A któż żałość ich wypowie!
Opoki się twarde krają,
    Z grobów umarli powstają.
Co jest pytam? co się dzieje?
    Wszystko stworzenie truchleje.
Boleść męki Chrystusowej,
    Żal przeplata bez wymowy.
Uderz Jezu bez odwłoki,
    W twarde serc naszych opoki.
Jezu mój, we krwi ran twoich,
    Obmyj duszę z grzechów moich.
Upał serca mego chłodzę,
    Gdy w przepaść męki twej wchodzę.

              Część Pierwsza.
                       INTENCYJA.

    Za pomocą łaski Bożej, pobudziwszy się do żalu ser-
decznego za grzechy nasze, rozmyślanie niniejsze gorzkiej
Męki Pana Jezusa Chrystusa Syna Bożego, nabożnym af-
fektem ofiarować będziemy Ojcu Niebieskiemu, na cześć
i chwałę Jego Boskiego Majestatu, pokornie dziękując, za
tak wielką a nigdy niepojęta miłość ku narodowi ludzkie-
mu, że na, niegodnym zesłać raczył Syna swojego jedno-
rodzonego, aby był w przyjętej od siebie ludzkiej naturze,
na dosyć uczynienie Boskiej sprawiedliwości, tak okrutne
męki wycierpiał i śmierć podjął krzyżową. Tudzież na
większe uszanowanie Przenajdroższej Maryi Panny, tegoż
Syna Bożego Matki Bolesnej. Także na uczczenie Świę-
tych Pańskich, mianowicie tych, którzy gorliwszem pałali
nabożeństwem ku męce Chrystusowej. A najprzód:
    W następującej pierwszej części będziemy rozważać:
co Pan Jezus ucierpiał od modlitwy w Ogrójcu, aż do nie-
słusznego u Sądu oskarżenia; które to zniewagi i zelży-
wości temuż Panu, za nas bolejącemu ofiarować będziemy:
za Kościół Ś. Katolicki i podwyższenie jego - za najwyż-
szego Pasterza z całem Duchowieństwem - na uproszenie
nawrócenia nieprzyjaciołom Krzyża Chrystusowego i upa-
miętania wszystkim niewiernym.

HYMN

Żal duszę ściska, serce boleść czuje,
Gdy słodki Jezus na śmierć się gotuje;
Klęcząc w Ogrójcu, gdy krwawy pot leje,
                    Me serce mdleje.
Więźnia miłości powrozmi krępuje
Żołnierz okrutny, uczeń zły całuje;
W tem Jezus łzami, gdy się w miłość stapia,
                    Jagody skrapia.
Bije, popycha, żyd nieposkromiony,
Nielitościwie z tej i z owej strony,
Za włosy targa; znosi w cierpliwości,
                    Król z wysokości.
Zsiniałe przedtem krwią zachodzą usta,
Gdy zbrojną żołnierz rękawicą chlusta,
Wnet się zmieniło w płaczliwe wzdychanie,
                    Serca kochanie.
Oby się serce we łzy rozpływało,
Że cię mój Jezu, sprośnie obrażało;
Żal mi ach żal mi! ciężkich moich złości,
                    Dla twej miłości.

LAMENT DUSZY
Nad cierpiącym Jezusem serdecznie bolejącej.

JEZU! na zabicie okrutne,
Cichy Baranku od żydów szukany,
                    JEZU! mój kochany!
JEZU! za trzydzieści srebrników,
Od niewdzięcznego Judasza przedany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! w ciężkim smutku żałości,
Tęskliwą śmierci bojaźnią stroskany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! na modlitwie w Ogrójcu,
We mdłości krwawym potem zalany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! całowaniem zdradliwem,
Od niewstydliwego ucznia wydany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! powrozami grubemi,
Od swywolnego żołnierstwa związany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! od pospólstwa zelżywie,
U sądu Annaszowego najgrawany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! przez ulice sromotnie,
Do Kaifasza za włosy targany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! od Malchusa srogiego,
Zbrojną rękawicą policzkowany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! od fałszywych dwu świadków,
Za zwodziciela niesłusznie udany,
                    JEZU mój kochany!

Bądź pozdrowiony! Bądź pochwalony!
Dla nas zelżony, I pohańbiony,
Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony!
                    Boże nieskończony.

SMUTNA ROZMOWA
Duszy z żałosną Matką nad Synem swoim ubolewającą.

N.      Ach! ja matka tak żałosna,
         Boleść Mnie ściska nieznośna,
         Miecz me serce przenika, Miecz Me serce przenika.
M.              Czemuś Matko ukochana,
                 Ciężko na sercu stroskana?
                 Czemu wszystka truchlejesz?
N.      Co mię pytasz, wszystkam w mdłości,
         Mówić nie mogę z żałości,
         Krew mi serce zalewa!
M.                 Powiedz mi o Panno moja!
                    Czemu blednieje twarz twoja?
                    Czemu gorzkie łzy lejesz?
N.     Widzę me serca kochanie,
        Jezusa w Ogrójcu zlanie,
        Potu krwawym potokiem.
M.                  O Matko! źródło miłości,
                     Niech czuję gwałt twej żałości,
                     Dozwól mi z sobą płakać.

              Część Druga.

    W drugiej części Rozmyślania Męki Pańskiej, będziemy
uważać: co ucierpiał Pan Jezus od niesłusznego u Sądu
oskarżenia, aż do okrutnego cierniem ukoronowania. Te zaś
rany, zniewagi i zelżywości, temuż Jezusowi cierpiącemu
ofiarować będziemy: za całe Chrześcijaństwo - na uprosze-
nie pokoju i zgody między Pany Chrześcijańskiemi - także
dla uproszenia sobie odpuszczenia grzechów i karania za
nie, mianowicie powietrza, głodu, ognia i wojny.

HYMN

Przypatrz się duszo, jak cię Bóg miłuje!
Jako dla ciebie sobie nie folguje;
Przecież go bardziej niż żydowska dręczy
                    Złość twoja męczy.
Stoi przed Sędzią Pan świata wszystkiego,
Cichy Baranek, z wzgardzenia wielkiego,
Przez białą szatę którą jest odziany,
                    Głupim nazwany.
Za moje złości grzbiet srodze biczują,
Pójdźmyż grzesznicy, oto nam gotują
Ze krwi Jezusa, dla serca ochłody
                    Zdrój żywej wody.
Pycha światowa niechaj co chce wróży,
Co na swe skronie wije wieniec z róży;
W szkarłat na pośmiech cierniem król zraniony,
                    Jest ozdobiony.
Oby się serce we łzy rozpływało,
Że cię mój Jezu sprośnie obrażało,
Żal mi ach żal mi! ciężkich moich złości,
                    Dla twej miłości.

LAMENT DUSZY
Nad cierpiącym Jezusem.

JEZU! od żydostwa niewinnie,
jako łotr godzien śmierci obwołany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! pod przysięgą od Piotra,
Po trzykroć razy z bojaźni zaprzany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! od okrutnych oprawców,
Na sąd Piłata jak zbójca szarpany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! od Heroda i dworzan,
Królu chwały! zelżywie wyśmiany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! w białą szatę szydersko,
Na większy pośmiech i hańbę ubrany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! u kamiennego słupa,
Niemiłosiernie biczmi usmagany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! aż do mózgu przez czaszkę,
Ciernia kolcami ukoronowany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! z najgrawania od żydów,
Na pośmiewisko purpurą odziany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! w głowę trzciną ubity,
Królu boleści! klęcząc najgrawany,
                    JEZU mój kochany!

Bądź pozdrowiony! Bądź pochwalony!
Dla nas zelżony, Wszystek skrwawiony,
Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony!
                    Boże nieskończony.

ROZMOWA DUSZY
z Matką Bolesną.

N.      Ach! widzę Syna mojego,
         Przy słupie obnażonego,
         Rózgami zsieczonego! Rózgami zsieczonego..
M.              Święta Panno dopuść na mię,
                 Niech ran Syna twego znamię,
                 Mam na sercu wyryte!
N.      Widząc ach! jako niezmiernie
         Ostre głowę rani ciernie,
         Dusza moja ustaje!
M.                 O Maryja! Syna twego,
                    Ostrem cierniem zranionego,
                    Podzielże ze mną mękę!
N.     Obym ja Matka strapiona,
        Mogła na swoje ramiona,
        Złożyć krzyż twój Synu mój!
M.                  Proszę o Panno jedyna,
                     Bez przestanku twego Syna,
                     Niechaj z tobą krzyż noszę.

              Część Trzecia.

    Nakoniec w tej ostatniej części będziemy uważać: co
Pan Jezus ucierpiał od ukoronowania swego, aż do cięż-
kiego na krzyżu skonania. I te plagi jego, bluźnierstwa,
zelżywości i zniewagi; wszystkie przytem męki instrumen-
ta, Bogu Ojcu Niebieskiemu reprezentować i ofiarować
będziemy: za Fundatorów i Dobrodziejów - (za wszystkich
społem braci i siostry Konfraternii naszej tak żywych jako
i umarłych) - tudzież za grzeszników zatwardziałych, tych
osobliwie którzy w złym nieczystości nałogu albo pijaństwie
zostają, aby ich serca do pokuty i prawdziwej życia po-
prawy wzbudził męką swoją Zbawiciel nasz - naostatek
za wszystkie dusze w czyszczu zostające, aby im tenże
najlitościwszy Jezus, krwią swoją przenajdroższą ogień za-
gasić, a nam wszystkim w godzinę śmierci żal skruchy
serdecznej za grzechy, i szczęśliwe w łasce Boskiej do-
kończenie, u Ojca swego najłaskawszego wyjednać raczył.

HYMN

Duszo oziębła! czemuż nie gorejesz!
Serce me czemu wszystko nie topniejesz!
Toczy Twój Jezus z ognistej miłości,
                    Krew w obfitości.
Ogień miłości gdy go tak rozpala,
Szkaradne drzewo na ramiona zwala,
Zemdlony Jezus, pod krzyżowym klęka
                    Ciężarem, stęka.
Okrutnym katom posłusznym się staje,
Na krzyż sromotny ochotnie podaje
Ręce i nogi, ludzkiego plemienia,
                    Sprawca zbawienia.
O słodkie drzewo! spuśćże nam już ciało,
Aby na tobie dłużej nie wisiało;
My go uczciwie w grobie położymy,
                     Płacz uczynimy.
Oby się serce we łzy rozpływało,
Że cię mój Jezu sprośnie obrażało,
Żal mi ach żal mi! ciężkich moich złości,
                    Dla twej miłości.
Niechżeć mój Jezu cześć będzie w wieczności,
Za twe obelgi, mękę, zelżywości;
Któreś ochotni, Syn Boga jedyny,
                    Cierpiał bez winy.

LAMENT DUSZY
Nad cierpiącym Jezusem.

JEZU! od pospólstwa niezbożnie,
Jako złoczyńca z łotry porównany,
                    JEZU! mój kochany!
JEZU! od Piłata niesłusznie,
Na szubieniczną śmierć dekretowany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! srogim krzyża ciężarem
Na Kalwaryjską górę zmordowany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! do sromotnego drzewa,
Przytępionemi gwoźdźmi przykowany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! jawnie w pośród dwu łotrów,
Zelżywie od żydów ukrzyżowany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! od stojących około,
I przechodzących z hańbą urągany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! bluźnierstwami od złego
Współwiszącego łotra nagabany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! gorzką żółcią i octem,
Wołając pragnę, w mdłości napawany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! w ręce Ojca swojego,
Ducha oddawszy zamordowany,
                    JEZU mój kochany!
JEZU! od Józefa uczciwie,
I Nikodema w grobie pochowany,
                    JEZU mój kochany!

Bądź pozdrowiony! Bądź pochwalony!
Dla nas zmęczony, I krwią zbroczony,
Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony!
                    Boże nieskończony.

ROZMOWA DUSZY
z Matką Bolesną.

N.      Ach! mnie Matce boleściwej,
         Pod krzyżem stojąc smutliwej,
         Serce żałość przejmuje. Serce żałość przejmuje.
M.              O Matko! niechaj prawdziwie,
                 Patrząc na krzyż żałośliwie,
                 Płaczę z tobą rzewliwie.
N.      Jużci już moje kochanie,
         Gotuje się na skonanie,
         Toć i ja z nim umieram!
M.                 Pragnę Matko pod krzyż z tobą,
                    Dzielić się z twoją osobą,
                    Śmiercią Syna twojego.
N.     Zamknął słodką Jezus mowę,
        W tem ku ziemi skłania głowę,
        Już żegna Matkę swoją!
M.                  Maryja niech gorzką noszę
                     Śmierć, krzyż, rany jego, proszę,
                     Niech serdecznie rozważam.

Któryś cierpiał za nas rany,
Jezu Chryste zmiłuj się nad nami! (3 razy)

elte18

Słuchajcie, mam taką sprawę... czy ktoś z tutaj obecnych dysponuje ORYGINALNYM, nie podrobionym śpiewnikiem pieśni tradycyjnych , w formie elektronicznej ?
Mam ana myśli głównie teksty pasyjne , które tak chamsko ocenzurowali moderniści. W internecie są wydania Siedleckiego, ale ze zmianami których nie trawię.
Dzięki za tekst gorzkich żali, właśnie tego poszukiwałem  ;D Tego ocenzurowanego czegoś, co śpiewają w kościele nie sposób nazwać gorzkimi żalami, raczej żal patrzeć jak semicka poprawność wdarła się do świątyni Pana.

Pozdrawiam ! AMDG+

knrdsk1

#16
Przeglądając Forum można się zorientować że głównym celem który przyświecał nam w jego założeniu było dotarcie do możliwie oryginalnych tekstów, starych pieśni, ponieważ także wielokrotnie oburzaliśmy się napotykanymi w nowszych śpiewnikach zmianami. Większość śpiewników którymi się posługujemy jest zdigitalizowana, bądź to w postaci niniejszych wpisów, bądź skanów, albo też zdjęć cyfrowych. Jest to bardzo pomocne przy przepisywaniu pieśni, gdyż znacznie prościej jest przełączać okna alt+tab albo otworzyć dwa i przepisywać, niż wciąż schylać głowę do śpiewnika papierowego. Śpiewniki z których korzystamy wpisujemy w dziale Śpiewniki i inne źródła pieśni http://spiewnik.katolicy.net/index.php/board,38.0.html , można tam zajrzeć i je sobie sprawdzić.

Ponieważ obcowanie z tymi pięknymi, nabożnymi i starymi tekstami to obcowanie z duchowością i kulturą najwyższej klasy, starajmy się wypowiadać swoje osądy w sposób nieco bardziej powściągliwy ;)

Pozdrawiam i życzę owocnego korzystania z zasobów Forum!

elte18

Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie i zainteresowanie :)
Chciałbym nakreślić, że już od jakiegoś czasu dość często zaglądałem tutaj na Waszą stronę nie rejestrując się , po prostu widząc zmiany w tekstach pasyjnych doszedłem do wniosku, że chciałbym posiadać w domu jeden z takich śpiewników, pouczyć się pieśni łacinskich, staropolskich... od lat się tym interesuję, aczkolwiek filosemityzm zauważyłem dopiero dwa lata temu.
Jestem niezmiernie wdzięczny za link, ściągnąłem z google books śpiewnik x.Mioduszewskiego i jestem bardzo zadowolony. Tam jest wszystko czego mi potrzeba .

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam w Panu Jezusie Chrystusie !


B_Kurowski

Trochę odkopię temat, ale chciałbym zapytać forumowiczów z terenów Galicji czy u nich podobnie się śpiewa. 

Kilkukrotnie spotkałem się z krytyką ze strony gości z innych części Polski, że w mojej parafii niepotrzebnie wydziwiamy, że śpiewamy powoli, że zbyt dużo zawijasów jest. A suplikacje to w ogóle im się nie podobają. Kluczowy argument: ,,bo w Siedleckim jest prościej". Co Państwo forumowicze o tym myślicie?

Cælum et terra transíbunt, verba autem mea non transíbunt. (Lc 21,33)

knrdsk1

Zacząłem słuchać zamieszczonego linku - rewelacja! Pięknie wywodzona melodia, chciałoby się w tych Żalach uczestniczyć! Trzeba bronić własnych wariantów melodii przed "zrównywaczami" którzy chcieliby, jak to Kolega pisze, żeby wszystko było wg Siedleckiego. Wiem że w niektórych środowiskach organistowskich panuje przekonanie o wyższości modelu niemieckiego, bo tam jest jeden śpiewnik i wszyscy śpiewają tak samo. No ale przecież wiemy, jak biedny to naród, te Miemce. Nie idźmy w ich ślady, pielęgnujmy nasze stare zwyczaje śpiewacze, modlitewne.
Co do pytania o podobieństwo, to jeśli chodzi o Pobudkę, niewielkie, no ale moja macierzysta parafia to krakowski Św. Szczepan, w latch młodości (lata '70) mieliśmy bardzo dobrego organistę i nawet nasze miejskie warianty były dużo bogatsze i piękniejsze niż spotkać można dziś w różnych zwłaszcza miastach (jak gdzieś jestem w Polsce w Wielkim Poście, zawsze próbuję uczestniczyć i poznać miejscowy wariant śpiewu). Jeśli chodzi o Wrocław, to wersje dość uproszczone, ale są delikatne "warianty" także.