Spuść z ran Twoich kroplę, Jezu Chryste Panie

Zaczęty przez marian7, 19-09-2008, 22:51:41

Poprzedni wątek - Następny wątek

marian7

Spuść z ran Twoich kroplę, Jezu Chryste Panie, * Nieprzyjaciołom daj upamiętanie,
Bo niech, jak kto chce, tak mnie prześladuje, * To ja za szczęście sobie poczytuję, sobie poczytuję.

Wszak większe Chrystus cierpiał za nas rany, * Był zbity, skłuty i policzkowany.
Po wtóre Jemu rany odnawiamy, * Kiedyż niezbożnie kogo obmawiamy, kogo obmawiamy.

Z ran Twoich ludziom płyną krople dary, * Wyznać tom winien , bez końca, bez miary,
Tym polecam w okup Twój mą duszę, Za którą zmazę co dzień płakać muszę, co dzień płakać muszę.

Kogo Bóg kocha, krzyżyki mu daje, * Ten co je znosi, szczęśliwym zostaje,
Mocno w tym wierzyć człowiekowi trzeba, * Że bez krzyżyków nie pójdzie do nieba, nie pójdzie do nieba.
I któż w nieszczęściu mnie ratować może? * Chyba Twa łaska, o mój wieczny Boże,
Choć mnie w nieszczęściu każdy odstępuje, Nic, gdy Twa łaska mną się opiekuje, mną się opiekuje.

Boże mój, Boże, litościwy Panie, * Ach, za me grzechy płakać łez nie stanie,
Daj mi tę łaskę, bym tu pokutował, * A za me grzechy serdecznie żałował, Serdecznie żałował. Amen

Śpiewnik Kościelny. Wydanie trzecie.
Poznań 1894. Nakładem Księgarni Katolickiej.

tomas_wawa

Powyższa pieśń znajduje się także w Zupełnym śpiewniku i książce do nabożeństwa z 1898 r. pod numerem 221. Śpiewa się ją na melodię: "Kto się w opiekę".