Cóż mi po wszystkim, gdym stracił Jezusa [nuty]

Zaczęty przez czytane, 02-07-2022, 13:06:38

Poprzedni wątek - Następny wątek

czytane

1. Cóż mi po wszystkim, gdym stracił Jezusa,
Za którym teraz tęskni moja dusza.
Pójdę go szukać do domu Kajfasza,
Snać tam przywiedzion jest pociecha nasza.

2. Tam Go przywiedli, jak łotra jakiego,
Jezusa, Pana, Zbawiciela mego,
Ręce Mu z tyłu mocno skrępowali,
Na świętą szyję łańcuch ciężki dali.

Śpiewnik Kalwaryjski 1989 r.
nuty.religijne.org

szukam więcej zwrotek do tej pieśni, jakby ktoś pomógł byłbym wdzięczny.

czytane

3. Jak Go zobaczę, padnę u nóg Jego, *
Sercem skruszonem będę prosić Jego. *
Ja nieszczęśliwy, żem się z światem zbracił, *
Na gorzki nocleg, Pana zaprowadził.

4. Jakoż będę śmiał ku niemu przystąpić, *
Potrzebno się wprzód z Matuchną rozmówić. *
Bo ta najświętsza Matka sprawić może, *
U Syna Swego komu chce pomoże

5. Pokornem sercem upadnę do nóg Ich, *
Matko najświętsza w utrapieniach moich *
Uproś mi łaskę u Synaczka Swego, *
Niech mam w pamięci gorzki nocleg Jego.

6. Ach gorzki, przykry nocleg Panu dali, *
Gdy Go do słupa mocno przywiązali. *
Wpoły za boki, także i za szyję, *
A tu Jezusa lada zbrodzien bije.

7. Słyszę ja często głos Synaczka Twego, *
Że On mnie woła do więzienia swego. *
Mówiąc: przyjdź do mnie, mój synu kochany, *
A przypatrz Mi się, jakem skatowany.

8. Doznawszy łaski, baw się tylko ze mną, *
A przypatrz mi się, jak to czynią ze mną. *
Jedni za szyję pięściami mię biją, *
Drudzy za włosy targają, policzkują.

9. Ach pójdźże do mnie, duszo utrapiona, *
Pod twem brzemieniem ciężko obciążona ? *
Idziesz a nie wiesz dokąd się obrócić, *
Noc cię nadejdzie, pójdź się do mnie skłonić.

10. Nie znajdziesz miejsca i lepszej wygody, *
Gdziebyś użyła tak słodkiej ochłody, *
Radzę Ja tobie, abyś się skłoniła, *
Mnie we więzieniu, Pana nawiedziła.

11. Będę zawieszon, jak strona rozpięty, *
Ale wprzód będę za ciebie ubity. *
Od wierzchu głowy, aże do stóp nogi, *
To cierpieć będę dla twojej swawoli.

12. Nie tęsknij sobie, duszo, przy swym Panie, *
Moje boleści będą twe powstanie. *
Powstańże z grzechów a obrzydź je sobie; *
Ja sprawić mogę, że ty będziesz w niebie.

13. Radbym serdecznie z Tobą, Jezu, mieszkał *
W niebie, żebym Twą łaskę sobie pozyskał. *
Żebym na ten świat więcej nie spoglądał, *
A Ciebie Jezu w niebiosach oglądał.

14. Otwórz się duszo moja, krwią kupiona, *
Nawiedzaj sercem, będziesz pocieszona. *
Ty jesteś teraz wielce utrapiona, *
A za krótki czas będziesz uwielbiona.

15. Wszystko co cierpię, to mile ponoszę, *
Ojca mojego niebieskiego proszę, *
By ci odpuścił, coś ty zawiniła, *
Tyś mnie do tego więzienia wtrąciła.

16. Przypomnij sobie owe twoje grzechy, *
I wszystkie twoje światowe uciechy, *
To też przyczyną jest więzienia mego, *
Żem go się podjął dla zbawienia twego.

Amen.

PIEŚNI PĄTNICZE UŻYWANE PRZEZ LUD GÓRNOŚLĄSKI
PRZY PROCESJACH DO ŚW. ANNY I DO PIEKAR I PRZY OBCHODACH TAMŻE.

WYDAŁ JAN PROHASSEK 1921

Mel. z powyższego śpiewnika i Śpiewnika kalwaryjskiego



MaciejKalita

#2
Cóż mi po wszystkim gdym stracił Jezusa
Za którym teraz tęskni moja dusza
PÓJDĘ GO SZUKAĆ DO DOMU KAJFASZA
SPAĆ TAM PRZYWIEDZION JEST POCIECHA NASZA

Tam go przywiedli jak łotra jakiego
Jezusa Pana Zbawiciela mego
RĘCE MU Z TYŁU MOCNO SKRĘPOWALI
NA ŚWIĘTĄ SZYJĘ ŁAŃCUCH CIĘŻKI DALI

Jak Go zobaczę padnę do nóg Jego
Sercem skruszonym będę prosić Jego
JA NIESZCZĘŚLIWY ŻEM SIĘ Z ŚWIATEM WADZIŁ
NA GORZKI NOCLEG PANA ZAPROWADZIŁ

Jakoż że będę śmiał do Niego mówić
Trzeba by się wprzód z Maryją rozmówić
BO PRZENAJŚWIĘTSZA MATKA SPRAWIĆ MOŻE
U SYNA SWEGO KOMU CHCE POMOŻE

Pokornym sercem padnę do nóg Twoich
Matko Najświętsza w utrapieniach moich
UPROŚ MI ŁASKĘ U SYNACZKA TWEGO
NIECH MAM W PAMIĘCI GORZKI NOCLEG JEGO

Ach gorzki przykry nocleg Panu dali
Gdy Go do słupa mocno przywiązali
W POŁY ZA BOKI TAKŻE I ZA SZYJĘ
A TO JEZUSA LADA HULTAJ BIJE

Słyszę ja często głos Synaczka Twego
Że mnie On woła do więzienia swego
MÓWIĄC PÓJDŹ DO MNIE MÓJ SYNU KOCHANY
A PRZYPATRZ MI SIĘ JAKOM SKATOWANY

Ach pójdźże do mnie Ty duszo strapiona
Jam twa pociecha będziesz pocieszona
JAĆ NIE ODRZUCĘ CHOĆ BYŁAŚ GRZESZNICĄ
GDY TYLKO BĘDZIESZ PROSIĆ PRZED PIWNICĄ

Dokądże idziesz Ty duszo strapiona
Pod Twym brzemieniem ciężko obciążona
IDZIESZ A NIE WIESZ DOKĄD SIĘ OBRÓCIĆ
NOC CIĘ NADEJDZIE PÓJDŹ SIĘ KU MNIE ZWRÓCIĆ

Nie znajdziesz miejsca i lepszej wygody
Gdzie byś użyła tak słodkiej ochłody
RADZĘ TO TOBIE ŻEBYŚ SIĘ SKŁONIŁA
I MNIE W WIĘZIENIU MOIM NAWIEDZIŁA

Będę zawieszon jak struna rozpięty
Ale wprzóde będę za Ciebie wyklęty
OD WIERZCHU GŁOWY AŻ DO KOŃCA NOGI
TAK CIERPIEĆ BĘDĘ DLA TWOJEJ PRZESTROGI

Nie tęsknij sobie przy cierpiącym Panie
Moje boleści będą Twym powstaniem
POWSTAŃŻE Z GRZECHÓW A OBRZYDŹ JE SOBIE
WNET BĘDZIESZ W NIEBIE PRZYRZEKAM JA TOBIE

Radbym Serdecznie z Tobą Jezu mieszkać
i prędko w niebie Twą łaskę pozyskać
ŻEBYM JA TEGO ŚWIATA NIE POŻĄDAŁ
A CIEBIE JEZU W NIEBIOSACH OGLĄDAŁ

Otwórz się duszo moją Krwią kupiona
Nawiedzaj sercem będziesz pocieszona
A CHOCIAŻ JESTEŚ TERAZ TAK STRAPIONA
TO ZA CZAS KRÓTKI BĘDZIESZ UWIELBIONA

Wszystko co cierpię tego mile ponoszę
Ojca mojego niebieskiego proszę
BY CI ODPUŚCIŁ COŚ TY ZAWINIŁA
GDYŚ MNIE DO TEGO WIĘZIENIA WRÓCIŁA

Przypomnij sobie owe swoje grzechy
I wszystkie swoje światowe uciechy
TO TEŻ PRZYCZYNĄ JEST WIĘZIENIA MEGO
BO GO PODJĄŁEM DLA ZBAWIENIA TWEGO.


A. Chadam,
Śpiewnik Kalwaryjski,
Kalwaria Zebrzydowska 1984

W oryginale tonacja G, tutaj obniżone do F