Kufel Miłośnika Chorału Gregoriańskiego ;)

Zaczęty przez Hyacinthus z Rządkowic, 29-01-2008, 20:52:11

Poprzedni wątek - Następny wątek

Hyacinthus z Rządkowic

Moi drodzy,

za sprawą ruchów wykonanych przez Kolegę "Mariana7" mamy wstępny kosztorys wykonania kufla wedle wzoru prezentowanego w sąsiednim wątku. Cena za sztukę została skalkulowana na ok. 11,- zł. Jeśli doliczyć do tego ceny przesyłki do zamawiającego itd. itp. to wyjdzie pewnie ok. 20 zł.

By taka cena była realna i wykonalna trzeba zamówić minimum 300 szt. i złożyć odpowiednią przedpłatę w wysokości 40% całego przedsięwzięcia.

Mam nadzieję, że Kol. Marian zechce przedstawić dalszy logistyczny scenariusz akcji.

Celem niniejszego wątku jest zorientowanie się, ilu Forumowiczów byłoby zainteresowanych nabyciem. Uprzejmie proszę zatem o wpisywanie poniżej deklaracji zakupu wraz z podaniem ilości sztuk. O formach płatności poinformuje Kol. Marian.

Tomek Torquemada


marian7

Kubek czy kufel oto jest pytanie. Kufel wiadomo ile kosztuje produkcja , kubek jest sporo tańszy, ale ten cokolwiek frywolny tekst?

marian7

Witam wszystkich.
Otrzymałem dzisiaj kosztorys na wykonanie kufli. jest następujący:
Kufel Berna 0,5l 3 kolory nadruku dookoła kufla 220 mmx 180 mm
ilość 300 szt
cena za 1 szt po rabacie 11,04
ilość 500 szt
cena za 1 szt po rabacie 9,91

kufel Berna 0,5l 2 kolory nadruku dookoła kufla 220 mm x 180 mm
ilość 300 szt
cena za 1 szt po rabacie 10,37
ilość 500 szt
cena za 1 szt po rabacie 9,48

Moja propozycja jest następująca:
Do ceny kufla należy dodać 5 zł + koszty przesyłki (podam jutro po uzyskaniu informacji na mojej gminnej poczcie.
5 zł to będzie nasz wkład w rozwój naszego forum.
Sądzę, że najlepszą formą będzie wpłata na konto założone tylko do tej operacji przez osobę predestynowaną do tego np. Tomek Torquemada, czy ktoś wyznaczony przez niego. Proszę o sugestie w tym zakresie. Ja jestem gotów w "czynie społecznym" zapakować i wysłać zamówione kufle. Czekam na propozycje.

knrdsk1

Moi drodzy, jako inżynier ceramik czytam te propozycje z zainteresowaniem, ale jako kantor... Zapytam: czy nie lepiej poprzestać na KUBKU mniłośnika chorału? Można dyskutować i nad zaproponowanym tekstem do kubka (bo faktycznie pasuje raczej do KUFLA), ale wybaczcie: kufel?! miłośnika chorału?!
Nikogo nie chcę potępiać, ale mnie jako nabywcę nie liczcie...

Hyacinthus z Rządkowic

Nadgorliwość jest jednak gorsza od faszyzmu...  >:(