Chwal wierna gromado Pana (Lauda Sion Salvatorem)

Zaczęty przez knrdsk1, 09-08-2007, 07:57:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

knrdsk1

Śpiewnik Pelpliński

Chwal wierna gromado Pana,
Chwal Pasterza i Hetmana
        Nabożnemi piosnkami.

Wymyślaj, co może głowa,
Większy On, niż wszystkie słowa,
        Nie zrównasz Go chwałami.

Przystęp do chwalenia nowy,
Żywy chleb i żywotowy
        Dzisiaj nam jest podany.

Który przy Pańskiéj wieczerzy,
Co Kościół statecznie wierzy,
        Dwunastom uczniom dany.

Niechaj głośno, niechaj zgodnie,
Niech wesoło więc i godnie
        Wdzięczna Mu dusza śpiewa,

Gdy w roku dzień przyszedł święty,
W którym ten bankiet zaczęty
        Pamiątkę swoję miewa.

Za stołem Króla nowego
Wielkanoc prawa świeżego
        Staréj kres zamierzyła.

Nowa sprawa dawną psuje,
Prawda cienie precz foruje
        Noc światłu ustąpiła.

Co w wieczerzą Pan sprawował,
Toż nam każąc zostawował
        Pamiątką i swą wiarą.

A my z Boskiego ćwiczenia,
Z chleba i wina zbawienia
        Wystawiamy ofiarę.

Katoliku, wierzaj cało,
Iże chleb prawdziwie w Ciało
        Wino się w krew przemienia.

Czego głową nie dochodzisz,
Ni okiem, wiarą ugodzisz;
        Nie patrz w tém przyrodzenia.

Pod różnemi osobami,
Nie rzeczą, ale znakami,
        Dziwna zakryta sprawa.

Ze Krwi napój, pokarm z Ciała
Obojga osoba dała,
        Lecz Chrystus cal zostawa.

Którego gdy kto przyjmuje,
Nie kąsa, nie przełamuje,
        Ale bierze całego.

Bierze jeden, biorą więcéj,
Co ten, toż kilka tysięcy,
        A nie strawią wziętego.

Dobrzy Go i źli przyjmują,
Chociaż różny skutek czują,
        Śmierci albo zbawienia.

Złym śmierć, a dobrym zbawienie,
Patrz, jak niejedno skończenie
        Jednego uraczenia.

O złamanéj zaś osobie
Nie wątp', ale pomnij sobie,
Że tak wielki jest w odrobie,
        Jaki jest stan całego.

Rzecz się sama nie rozrywa,
Jedno znak złamany bywa,
Czém się wzrost nie umniejszywa
        Chrystusa przytomnego.

Oto pokarmem pątników
Chleb niebieskich domowników,
Chleb synów, nie niewolników,
        Psom go rzucać nie trzeba

Figurami przeznaczony,
Gdy Izak ofiarowany,
Baranek był pożywany,
        Manna padała z nieba.

Cny pasterzu, chlebie żywy,
Broń nas, daj nam byt szczęśliwy,
Jezu! bądź nam miłościwy,
Karm nas, Ojcze dobrotliwy,
        W onéj ziemi żyjących.

Wszystko możesz, znasz grzeszników
A wzdy karmisz nas nędzników
Uczciwie, swych stołowników,
Dziedziców i uczestników
        Na wieki królujących. Amen.

knrdsk1

#1
Inne tłumaczenia sekwencji Lauda Sion Salvatorem (oraz sama sekwencja łacińska) tutaj oraz tutaj