Roch, św.: Kochany w Bogu wielce [nuty]

Zaczęty przez tomas_wawa, 31-07-2007, 19:47:52

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomas_wawa

T: Dostateczny śpiewnik kościelny i domowy, 1882 r.
M I: Chwała bądź Bogu
M II: Wszechmocna mego

1. Kochany w Bogu wielce Rochu święty, * Któryś z zasług swych jest do nieba wzięty; * Uproś nam zdrowie u zagniewanego, * Boga naszego.

2. Bo gdy Ty będąc jeszcze tu na ziemi, * Stanąłeś światu cudami sławnemi, * Że sam Bóg z nieba Anioła Swojego, * Zesłał takiego.

3. Żebyś uleczył ranę w prawej nodze, * Strzałą okrutną przestrzeloną srodze, * I takeś prędko został uleczony, * I pocieszony.

4. Tak Cię Bóg Swoją łaską opatrował, * Że nawet sam pies Tobie usługował, * Gdzie chleb przynosił posiłkowi Twemu, * Tobie samemu.

5. Ponieważ Cię Bóg dał nam za Patrona, * W naszym więc kraju niech będzie obrona, * Od morowego powietrza prosimy, * Niech nie giniemy.

Maximilianus

Nuty do pieśni (za: Melodye do zbioru pieśni nabożnych katolickich dla użytku kościelnego. Ułożone do grania na organach i śpiewania na cztery głosy. Pelplin 1907):

Maximilianus

Nuty do pieśni (II; za: Melodye do zbioru pieśni nabożnych katolickich dla użytku kościelnego. Ułożone do grania na organach i śpiewania na cztery głosy. Pelplin 1907):

Maximilianus

Nuty do pieśni (III; za: Melodye do zbioru pieśni nabożnych katolickich dla użytku kościelnego. Ułożone do grania na organach i śpiewania na cztery głosy. Pelplin 1907):

Paladyn

#4

knrdsk1

#5
Tekst i melodia wg X.M.M.Mioduszewskiego

Wielce kochany w Bogu Rochu święty,
Któryś dla zasług twych do nieba wzięty:
Uproś nam zdrowie u zagniewanego,
                                    Boga naszego.
Bo gdy ty będąc jeszcze tu na ziemi,
Słynąłeś światu cudami wielkiemi,
Że sam Bóg z nieba Anioła swojego,
                                    Zesłał takiego.
Żebyć uleczył ranę w prawej nodze,
Strzałą okrutną przestrzeloną srodze,
I takeś prędko został uleczony,
                                    I pocieszony.
Tak cię Bóg swoją łaską opatrował,
Że nawet sam pies tobie usługował,
Gdy chleb przynosił posiłkowi twemu,
                                    Tobie samemu.
Ponieważ cię Bóg dał nam za patrona,
Niechże nas zawsze strzeże twa obrona,
Od morowego powietrza prosiemy,
                                    Niech nie giniemy.