Przez ziemskich dróg, zawiłych splot,
Przez krocie walk, ustawnych burz *
Kieruję krok i myśli lot,
Do nieba bram, do rajskich zórz *
Mam piękny dom, hen nad gwiazdami,
Tam wiecznie hymn radości brzmi *
Tam smutek lic, grzech serc nie plami,
A wiernym Bóg otwiera drzwi.
Niebiański dom zbudował Pan,
Z miłości, krwi i łaski swej *
Więc złotem lśni, rubinem ścian,
Perłami szyb, o wejść doń chciej.
Mam piękny dom...
W przybytku tym, ja Ojca mam,
On w chwilach złych mi daje dłoń *
Wśród życia burz pośpieszę tam,
I złożę Mu na pierś swą skroń.
Mam piękny dom....
Gdy pokój chcesz w swym sercu mieć,
Osuszyć łzy, ukoić ból *
Zwyciężaj grzech i duchem wzleć,
Gdzie Zbawca twój, i niebios
Przez krocie walk, ustawnych burz *
Kieruję krok i myśli lot,
Do nieba bram, do rajskich zórz *
Mam piękny dom, hen nad gwiazdami,
Tam wiecznie hymn radości brzmi *
Tam smutek lic, grzech serc nie plami,
A wiernym Bóg otwiera drzwi.
Niebiański dom zbudował Pan,
Z miłości, krwi i łaski swej *
Więc złotem lśni, rubinem ścian,
Perłami szyb, o wejść doń chciej.
Mam piękny dom...
W przybytku tym, ja Ojca mam,
On w chwilach złych mi daje dłoń *
Wśród życia burz pośpieszę tam,
I złożę Mu na pierś swą skroń.
Mam piękny dom....
Gdy pokój chcesz w swym sercu mieć,
Osuszyć łzy, ukoić ból *
Zwyciężaj grzech i duchem wzleć,
Gdzie Zbawca twój, i niebios