Jak już wielu wspominało i zauważyło Papież Benedykt XVI udziela Komunii Świętej tylko na klęcząco i do ust. Jest to dobra okazja aby znowu porozmawiać o zewnętrznej postawie przyjmującego Pana Jezusa.
Ostatnio byłem w kościele, gdzie przyjmuje się naszego Pana przy nakrytych pięknym obrusem balaskach, w postawie klęczącej.
Warto wspomnieć tu, że blaski mają przypominać i symbolizować nakryty obrusem stół. Stół ten nieodłącznie kojarzy się z Wieczernikiem.
Człowiek klękając przy balaskach uświadamia sobie, że przystępuje do stołu Pańskiego.
Oprócz symboliki nakrytego obrusem stołu, balaski wyznaczają najświętsze miejsce w kościele. Miejsce gdzie znajduje się ołtarz z tabernakulum, w którym mieści się Święte Ciało naszego Pana. Miejsce to jest zagrodzone, aby każdy kto nawiedza kościół idąc do pracy czy szkoły mógł uklęknąć przy balaskach i pomodlić się chwilkę przed obecnym Jezusem w ołtarzowym tabernakulum. Jakże przypomina się tu obraz ze Starego Testamentu gdzie w świątyni miejsce najświętsze było oddzielone, a przy Arce Przymierza stały dwa wyrzeźbione cheruby. Tak samo w wielu starych kościołach po dwóch stronach tabernakulum lub na jego drzwiach wyrzeźbione są dwa cheruby, które klęczą w geście adoracji. Tak jak Bóg obecny był z Izraelitami tym bardziej obecny jest z nami pod postaciami eucharystycznymi.
Warto tu także wspomnieć, że balaski nie są po to aby odgrodzić kapłana od wiernych. Jest to mylne twierdzenie, które doprowadziło często do nieuzasadnionych dewastacji i demolek w kościele.
Wróćmy jednak do postawy przyjmowania Komunii Świętej przy balaskach starannie nakrytych obrusem i symbolizujących stół Pański. W Biblii a dokładniej w Liście do Filipian czytamy: aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych" (Flp 2, 10).
Skoro Jezus przychodzi do nas w Komunii, czy nie powinniśmy wyrazić swojego uwielbienia klęcząc?
Najważniejsza jest postawa naszego serca względem Jezusa Chrystusa. Jednak uważam, że postawa ciała może przyczyniać się do nauki szacunku i uwielbienia wobec Boga ukrytego w hostii.
Niektórzy ucinają dyskusję na te tematy mówiąc, że ważna jest tylko postawa naszej duszy, a postawa ciała to tylko nic nie znaczące gesty. Nieprawda!
Na taki argument odpowiadam, że Bóg stworzył nas jako istoty cielesno duchowe, a nie tylko duchowe – jak np. Aniołowie. Nie jesteśmy Aniołami. Mamy też ciało które powinno także włączyć się do modlitwy. Naszym ciałem wyrażamy emocje np. klaszczemy, wyciągamy ręce, przytulamy kogoś. Czy postawa klęcząca nie jest pomocna w geście uwielbienia wobec samego Boga? Czy głos papieża nie jest wołaniem o przywrócenie sacrum i pobożności. Pomyśl...
Ostatnio byłem w kościele, gdzie przyjmuje się naszego Pana przy nakrytych pięknym obrusem balaskach, w postawie klęczącej.
Warto wspomnieć tu, że blaski mają przypominać i symbolizować nakryty obrusem stół. Stół ten nieodłącznie kojarzy się z Wieczernikiem.
Człowiek klękając przy balaskach uświadamia sobie, że przystępuje do stołu Pańskiego.
Oprócz symboliki nakrytego obrusem stołu, balaski wyznaczają najświętsze miejsce w kościele. Miejsce gdzie znajduje się ołtarz z tabernakulum, w którym mieści się Święte Ciało naszego Pana. Miejsce to jest zagrodzone, aby każdy kto nawiedza kościół idąc do pracy czy szkoły mógł uklęknąć przy balaskach i pomodlić się chwilkę przed obecnym Jezusem w ołtarzowym tabernakulum. Jakże przypomina się tu obraz ze Starego Testamentu gdzie w świątyni miejsce najświętsze było oddzielone, a przy Arce Przymierza stały dwa wyrzeźbione cheruby. Tak samo w wielu starych kościołach po dwóch stronach tabernakulum lub na jego drzwiach wyrzeźbione są dwa cheruby, które klęczą w geście adoracji. Tak jak Bóg obecny był z Izraelitami tym bardziej obecny jest z nami pod postaciami eucharystycznymi.
Warto tu także wspomnieć, że balaski nie są po to aby odgrodzić kapłana od wiernych. Jest to mylne twierdzenie, które doprowadziło często do nieuzasadnionych dewastacji i demolek w kościele.
Wróćmy jednak do postawy przyjmowania Komunii Świętej przy balaskach starannie nakrytych obrusem i symbolizujących stół Pański. W Biblii a dokładniej w Liście do Filipian czytamy: aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych" (Flp 2, 10).
Skoro Jezus przychodzi do nas w Komunii, czy nie powinniśmy wyrazić swojego uwielbienia klęcząc?
Najważniejsza jest postawa naszego serca względem Jezusa Chrystusa. Jednak uważam, że postawa ciała może przyczyniać się do nauki szacunku i uwielbienia wobec Boga ukrytego w hostii.
Niektórzy ucinają dyskusję na te tematy mówiąc, że ważna jest tylko postawa naszej duszy, a postawa ciała to tylko nic nie znaczące gesty. Nieprawda!
Na taki argument odpowiadam, że Bóg stworzył nas jako istoty cielesno duchowe, a nie tylko duchowe – jak np. Aniołowie. Nie jesteśmy Aniołami. Mamy też ciało które powinno także włączyć się do modlitwy. Naszym ciałem wyrażamy emocje np. klaszczemy, wyciągamy ręce, przytulamy kogoś. Czy postawa klęcząca nie jest pomocna w geście uwielbienia wobec samego Boga? Czy głos papieża nie jest wołaniem o przywrócenie sacrum i pobożności. Pomyśl...