Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - knrdsk1

#3076
1. Z tej biednej ziemi, z tej łez doliny
Tęskny się w niebo unosi dźwięk:
O Boskie Serce, skarbie jedyny,
wysłuchaj grzesznych serc naszych jęk;
Nie chciej odrzucać modlitwy tej,
bo Twej litości błagamy w niej;
Serce Jezusa, ucieczko nasza,
zlituj się, zlituj nad ludem Twym!

2. Ku Tobie oczy, zalane łzami,
z wielką ufnością zwrócone są;
Ty się zlitujesz pewnie nad nami,
Bo Ty nie gardzisz pokuty łzą;
Ku Tobie ślemy błagalny głos:
Ach, odwróć od nas karania cios;
Serce Jezusa, ucieczko nasza,
zlituj się, zlituj nad ludem Twym.

3. To prawda, Panie, żeśmy zgrzeszyli,
Żeśmy Ci wiele zadali ran,
Żeśmy na litość nie zasłużyli,
Aleś Ty dobry Ojciec i Pan.
Tyś za nas wylał najdroższą Krew:
Zalej Nią, zalej słuszny Twój gniew!
Serce Jezusa, ucieczko nasza,
zlituj się, zlituj nad ludem Twym.

4. Z Ciebie, o Serce Króla naszego,
Świeci nam słodkich nadziei blask;
Ty nie odrzucasz ludu swojego,
Tyś niezgłębioną przepaścią łask;
A naszą nędzę tak dobrze znasz,
My bardzo biedni, o Panie nasz;
Serce Jezusa, ucieczko nasza,
zlituj się, zlituj nad ludem Twym.

5. Przez Serce Twojej Matki Przeczystej,
Przez Jej boleści błagamy Cię,
Wspieraj nas w drodze smutnej, ciernistej,
Nad nędzą naszą ulituj się;
Przebacz nam, przebacz i pociesz nas,
Wiecznej radości niech błyśnie czas;
Serce Jezusa, ucieczko nasza,
zlituj się, zlituj nad ludem Twym.
#3077
Pieśni przygodne / Pójdź do Jezusa
27-05-2007, 15:10:17
1. Pójdź do Jezusa, do niebios bram, * w Nim tylko szukaj pociechy tam. * On cię napoi krwią swoich ran,
On Ojciec, lekarz, Pan.
Słuchaj Jezu, jak Cię błaga lud, * Słuchaj, słuchaj, uczyń z nami cud! * Przemień, o Jezu, smutny ten czas, * O Jezu pociesz nas!

2. Że z nami jesteś, pozwól to czuć, * Nadzieję naszą omdlałą wzbudź. * Daj przetrwać mężnie prób ciężki czas, * O Jezu, pociesz nas!
Słuchaj Jezu...
#3078
1. Nieskończona, najśliczniejsza, Jezu, miłości,
Niepojętej i prawdziwej źródło słodkości,
słońce, miesiąc i z gwiazdami,
niebo wszystko z Aniołami
piękności się Twej dziwują,
lecz nie pojmują.

2. Tyś lilija, Tyś kwiateczek wdzięczny, różany,
nader wonny, nader śliczny, wszystek rumiany.
I na ziemi, i na niebie,
Panie Jezu, nic nad Ciebie
nie masz nigdzie piękniejszego
i wdzięczniejszego.

3. O jedyne serca mego, Jezu kochanie,
wszechmogący wszystkiej ziemi i nieba Panie!
Nad perły i złoto droższy,
nad sam kanar i miód słodszy,
wdzięczna duszy mej ochłodo
i żywa wodo!

4. Jakżeś dla mnie był na krzyżu bardzo zraniony!
I od głowy aż do stopy wszystek skrwawiony!
Gwoźdźmi srodze przykowany,
okrutnie ubiczowany,
cierniem ukoronowany,
policzkowany.

5. Rany Twoje przenajświętsze mile całuję,
a stąd rozkosz niepojętą na sercu czuję.
W nich zanurzam moją duszę,
doświadczywszy, przyznać muszę,
iż są rajem Twoje rany,
Jezu kochany!

6. Z serca Twego najświętszego źródło wypływa,
które szpetne dusze ludzkie ślicznie obmywa.
Kto zupełnej jest nadzieje
ponad śniegi wybieleje,
Krwią najświętszą Twą polany,
Jezu kochany!

7. Twoje rany są skarbnicą wszelkiej słodkości,
nieskończony, niepojęty upał miłości;
lodowate rozgrzewają
i kamienne rozpalają
serca ludzkie, nasycają
i roztapiają.

8. O nadziejo wdzięczna, Jezu, pokutujących!
O wesele niepojęte w smutku będących!
Tyś pociechą, Tyś radością,
Tyś rozkoszą i słodkością,
Jezu z serca ulubiony,
bądź pochwalony!

9. Ciebie pragnąć dusza moja już nie przestanie,
o dobroci nieskończona, aż Cię dostanie!
Nie opuszczaj serca mego
Ciebie wielce pragnącego,
Jezu mile pożądany
i ukochany.

10. Przeto, jako z dzikiej knieje, gdy szczwaniem gnana
pędem bieży do strumienia łania stroskana,
tak i dusza moja licha
do Ciebie spragniona wzdycha,
o Jezu ukrzyżowany,
z serca kochany!

11. Więc Cię o to proszę, Jezu, mocno błagając,
do najświętszych nóg pokornie Twych upadając:
przy konaniu ducha mego
przyjm do serca zranionego,
łaskawie mi odpuść złości,
Jezu miłości!

12. Od łaski Twej nie oddalaj sługi Twojego,
do Królestwa racz przypuścić pożądanego.
Niech oblicze święte Twoje
oglądam, Kochanie moje,
wychwalając, Jezu, Ciebie,
na wieki w niebie. Amen.
#3079
Ten tekst to chyba ja sam dałem Tomkowi do wklejenia, ale nie ustrzegłem się błędu - w pierwszym wersie nalegam zawsze by spiewać nie czego chcesz OD nas, lecz czego chcesz PO nas, Panie. Jak się zastanowić, to zupełnie inny ma taki tekst wydźwięk - chcieć czegoś po kimś, to tak jak czegos sie PO kimś spodziewać, a nie OD kogos spodziewać :-)
#3080
1. Boże mocny, Boże cudów
Przenajświętszy Ojcze nasz,
Co dla szczęścia wszystkich ludów
Dobroć, moc i łaskę masz,
Który widzisz serca drgnienie
I najskrytsze myśli znasz,
Racz wysłuchać me westchnienie,
Przenajświętszy Ojcze nasz!

2. Spraw, abyśmy korzystali
Z darów udzielonych nam,
Byśmy przez nie uzyskali
Wstęp do Twych niebieskich bram,
Udziel w pracy wytrwałości,
Łaska Twa niech wzmacnia nas,
Byśmy mężnie ku wieczności
Szli z weselem i bez zmaz.
#3081
1. Kochajmy Pana, bo Serce Jego
Żąda i pragnie serca naszego.
Dla nas Mu włócznią boleść zadana;
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

2. O pójdź do Niego wszystko stworzenie,
Sercu Jezusa złóż dziękczynienie,
I twoje przed Nim zegnij kolana;
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

3. Pójdźcie do Niego biedni grzesznicy,
bo w Jego serca czystej krynicy
Zleczy się dusza, grzechem zmazana;
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

4. Pójdźcie do Jego Serca, o dusze,
Obmyte we łzach pokuty, w skrusze,
Już niewinności szata wam dana;
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

5. Pójdźcie wy śliczne gołąbki białe,
Dusze, co w Panu żyjecie całe;
Śpiewaj Mu z nami trzódko wybrana:
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

6. Pójdźcie Wy z nieba święci Anieli,
Z którymi szczęście wieczne On dzieli;
Przyjdź, Jeruzalem, chwałą odziana;
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

7. Przyjdź, o Panienko, coś Go zrodziła,
Coś niezrównana w miłości była;
Z Tobą, Maryjo Niepokalana,
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

8. Wszyscy, ach, wszyscy przed Nim padajmy,
Serca Mu nasze wspólnie oddajmy;
O, bo tak woła miłości rana:
Kochajmy Pana, kochajmy Pana!

9. Jezu Najsłodszy, do Serca Rany
Przyjmij świat cały, Krwią Twą oblany,
Byśmy na ziemi i wiecznie w niebie
Kochali Ciebie, kochali Ciebie!
#3082
1. Pobłogosław, Jezu drogi,
Tym, co Serce Twe kochają,
Niechaj skarb ten cenny drogi
Na wiek wieków posiadają.

2. Za Twe łaski dziękujemy,
Które Serce Twoje dało,
W dani duszę Ci niesiemy,
By nas Serce Twe kochało.

3. Trzykroć święte Serce Boga,
Tobie śpiewa niebo całe,
Ciebie wielbi Matka droga,
Tobie lud Twój składa chwałę.

4. Nie opuszczaj nas, o Panie,
Odpuść grzesznym liczne winy,
Daj nam w Serca Twego ranie
Błogosławieństw zdrój jedyny.

5. Zostań, słodki Jezu z nami,
Świeć nam słońcem Twej miłości,
Świeć nam serca promieniami
Na tej ziemi i w wieczności. Amen.
#3083
Śpiewnik Pelpliński

Każda żyjąca dusza
Niech się miłością wzrusza,
Uwielbiając, wychwalając
Serce Jezusa.

Bo niebo, ani ziemia
Nic tak słodkiego nie ma,
Jako Serce Jezusowe
Pełne zbawienia.

Dla nas otwarte stoi,
Niech się grzesznik nie boi;
Niech żałuje, pokutuje,
Tu rany zgoi.

Tu źródło żywéj wody,
Pełne dla dusz ochłody;
Przybywajcie, a czerpajcie
Słodycz, tu gody.

W Najświętszym Sakramencie
To serce uwielbiajcie,
Za te dary, serc ofiary
Chętnie oddajcie.

Niech Jezusa mieszkanie
W sercach naszych zostanie;
Niechaj dusza ma Jezusa
Za posilanie.

Posilaj, Jezu drogi!
Rzucam się pod Twe nogi;
Serce kruszę, dajęć duszę,
Człowiek ubogi.

Gdy się zbliży konanie,
A serce me ustanie,
Z Twéj opieki mnie na wieki
Nie wypuść, Panie. Amen.
#3084
1. Kto się w opiekę poda Panu swemu,
A całym sercem szczerze ufa Jemu,
Śmiele rzec może, mam obrońcę Boga,
Nie przyjdzie na mnie żadna straszna twroga.

2. Ciebie on z łowczych obierzy wyzuje
I w zaraźliwym powietrzu ratuje,
W cieniu swych skrzydeł zachowa cię wiecznie,
Pod Jego pióry uleżysz bezpiecznie.

3. Stateczność Jego tarcz i puklerz mocny,
Za którym stojąc, na żaden strach nocny,
Na żadną trwogę, ani dbaj na strzały,
Którymi sieje przygoda w dzień biały.

4. Stąd wedle ciebie tysiąc głów polęże,
Stąd drugi tysiąc, ciebie nie dosięże
Miecz nieuchronny, a ty przecie swymi
Oczyma ujrzysz pomstę nad grzesznymi.

5. Iżeś rzekł Panu: Tyś nadzieja moja,
Iż Bóg Najwyższy jest obrona twoja:
Nie dostąpi cię żadna zła przygoda,
Ani się znajdzie w domu twoim szkoda.

6. Aniołom swoim każe cię pilnować,
Gdziekolwiek stąpisz, którzy cię piastować
Na ręku będą, abyś idąc drogą
Na ostry kamień nie ugodził nogą.

7. Będziesz po żmijach bezpiecznie gniewliwych
I po padalcach deptał niecierpliwych;
Na lwa srogiego bez obrazy wsiędziesz
I na ogromnym smoku jeździć będziesz.

8. Słuchaj, co mówi Pan: ,,Iż Mię miłuje,
A przeciwko Mnie szczerze postępuje,
Ja go też także w jego każdą trwogę
Nie zapamiętam i owszem wspomogę.

9. Głos jego u Mnie nie będzie wzgardzony,
Ja z nim w przygodzie; ode Mnie obrony
Niech pewien będzie, pewien i zacności,
I lat sędziwych, i Mej życzliwości. Amen.
#3085
1. Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie,
To nasze rycerskie hasło,
Ono nas zawsze prowadzić będzie
I świecić jak słońce jasno.

2. Naprzód przebojem młodzi rycerze,
Do walki z grzechem swej duszy,
Wodzem nam Jezus w Hostii ukryty,
Z Nim w bój nasz zastęp wyruszy.

3. Pójdziemy naprzód, naprzód radośnie
Podnosząc w górę swe czoła;
Przed nami życie rozkwita w wiośnie;
Odważnie, bo Jezus woła.
#3086
Chrystus Wodzem, Chrystus Królem,
Chrystus, Chrystus Władcą nam!

1. Boga naszego chwalcie wszystkie ziemie,
Daj Mu cześć winną całe ludzkie plemię.
Bo litość Jego nad nami stwierdzona,
A prawda Pańska wiecznie uiszczona.

Chrystus Wodzem, Chrystus Królem,
Chrystus, Chrystus Władcą nam!

2. Chwała bądź Bogu w Trójcy Jedynemu,
Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu.
Jak od początku była tak i ninie
I na wiek wieków niechaj zawsze słynie.

Chrystus Wodzem, Chrystus Królem,
Chrystus, Chrystus Władcą nam!
#3087
1. Ojcze z niebios, Boże Panie,
Tu na ziemię ześlij nam
Twoje święte zmiłowanie,
Tu na ziemię ześlij nam.

2. Boże wielki, my w pokorze
do Twych stóp garniemy się,
Wola Twoja wszystko może,
Ty nad nami zmiłuj się.

3. A przez Syna Twego mękę
Ulżyj ludzkiej doli złej,
Każdą życia skróć udrękę,
Boże wielki, zlituj się.
#3088
1. Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz,
Dotrzymać pragnę szczerze,
Kościoła słuchać w każdy czas
I w świętej wytrwać wierze.
O, Panie Boże, dzięki Ci,
Żeś mi Kościoła otwarł drzwi.
W Nim żyć, umierać pragnę.

2. W Kościele tym jest z Ciałem, Krwią,
Bóg pod osłoną chleba,
Swym Ciałem karmi duszę mą,
By żyła w Nim dla nieba.
W to wierzyć zawsze mocno chcę,
Bo tego Kościół uczy mnie,
W Nim żyć umierać pragnę.
#3089
Inna wersja 5. zwrotki:

5. Mam mocną wolę spowiadać się szczerze
i zawsze trzymać z Tobą to przymierze;
co gdy uczynię, spodziewam się Ciebie
widzieć w radości i żyć z Tobą w niebie.
#3091
Ojcze Święty Dominiku, wielki Boga Miłośniku:* Przyczyniaj się za nas w niebie, pokornie prosimy ciebie.
Ojcze Święty Dominiku, wielki Boga miłośniku:* Całą krajów naszych stronę tobie zlecamy w obronę.
Wszystko, co my biedni mamy, twéj opiece polecamy:* Broń nas głodu, moru, wojny, zjednaj nam żywot spokojny.
Byśmy w pobożności żyli, po śmierci nieba nabyli;* Uproś Oblubieńca twego, aby zbawił z nas każdego.
#3092
Z tysiąca Świętych wybrany,* Za straż mą z nieba posłany, * Żebyś mnie w śmiertelném ciele * Strzegł, nieśmiertelny Aniele, * Aniele!
Gdy z Anielskich milionów * Bóg mi dobierał Patronów; * Tyś jeden jest naznaczony * Do méj straży i obrony, * Aniele!
Więc ile Aniołów w niebie, * Ze wszystkich poważam ciebie; * Bo usługi mi gorące * Świadczysz jeden za tysiące, *Aniele!
Aniele święty Strażniku, * Do nieba mój przewodniku, * Duszy mojéj miłośniku, * Boski zawsze domowniku, * Aniele!
Gdy przy moim stoisz boku, * Zawsze Boga masz na oku; * Zabawkę masz ustawiczną, * Widzieć Boga twarz prześliczną, * Aniele!
Lecz patrząc na Boskie lice * nie spuszczaj ze mnie źrenice; * Stoisz przy mnie jak opoka, * Nie mrużąc na moment oka,* Aniele!
Noc nastąpi, a ty czujesz, * Śpię, ty mnie nie odstępujesz, * Jak trup leżę, a ty stoisz, * Serca mego rany goisz, * Aniele!
Od początku dnia do końca * Tyś jest pilny mój obrońca, * Znam, że kochasz mnie niezmiernie, * Gdy służysz duszy méj wiernie, * Aniele!
Tę glinę i bryłę błota * Strzeżesz jakby skarb był złota! * Albo jako perłę nieba; * Czegóż mnie więcéj potrzeba? * Aniele!
Choć jestem z raju wygnańcem, * Twym jest jednak wychowańcem; * Towarzysz tego wygnania * Tyś jest do mego skonania, *Aniele!
Moja po Bogu ucieczko! * Za błędną chodzisz owieczką, * Na krok mnie nie odstępujesz, * Anielskich prac nie żałujesz, * Aniele!
Niechże twa święta obecność * Wszelką odpędza bezecność, * Niechaj Anielska przytomność * Wszelką sprawi we mnie skromność, * Aniele!
Aniele Boga Zastępów! * Broń mnie od piekielnych sępów, * W cieniu twoich świętych skrzydeł * Uniknę szatańskich sideł, * Aniele!
Królu Święty Twych Aniołów, * Co nam strzedz każesz popiołów, * Zniżasz tak wojsko Michała, * Niech Ci wieczna będzie chwała,* Aniele! Amen.
#3093
MAGNIFICAT

1. Uwielbiaj duszo Moja, sławę Pana Mego, * Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
2. Bóg Mój, zbawienie Moje, jedyna otucha, * Bóg Mi rozkoszą serca i weselem ducha.
3. Bo mile przyjąć raczył Swej sługi pokorę, * Łaskawem okiem wejrzał na Dawida córę.
4. Przeto wszystkie narody, co ziemię osiędą, * Odtąd błogosławioną Mnie nazywać będą.
5. Bo wielkiemi darami uczczonam od Tego, * Którego moc przedziwna, święte Imię Jego.
6. Którzy się Pana boją, szczęśliwi na wieki, * Bo z nimi miłosierdzie z rodu w ród daleki.
7. Na cały świat pokazał moc Swych ramion świętych, * Rozproszył dumne myśli głów pychą nadętych.
8. Wyniosłych złożył z tronu, znikczemnił wielmożne, * Wywyższył, uwielmożnił w pokorę zamożne.
9. Głodnych nasycił hojnie i w dobra spanoszył, * Bogaczów z torbą puścił i nędznie rozproszył.
10. Przyjął do łaski sługę Izraela cnego, * Wspomniał nań, użyczył mu miłosierdzia Swego.
11. Wypełnił, co był przyrzekł niegdyś ojcom naszym: * Abrahamowi z potomstwem jego, wiecznym czasem.
12. Wszyscy śpiewajmy Bogu w Trójcy jedynemu, * Chwała Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu.
13. Jak była na początku, tak zawsze niech będzie, * Teraz i na wiek wieków niechaj słynie wszędzie.
#3094
Przez czyszczowe upalenia, którzy znoszą przewinienia, Maryja! * Łzy lejąc bez  pocieszenia, żebrzą Twego użalenia, o Maryja!
Tyś źródło grzechy czyszczące, wszystkim zdrowie przynoszące, Maryja! * Posilaj umierające, ratuj męki ponoszące, o Maryja!
Ktobie umarli wzdychają, w Tobie ufność pokładają, Maryja! * Niech twarz macierzyńską znają, niech przez Cię nieba dostają, o Maryja!
Kluczu do nieba zrządzony, więzień w czyszczu utrapiony, Maryja! * Pragnie przez Cię być puszczony z więzienia w niebieskie strony, o Maryja!
Sprawiedliwych oświecenie, nadziei grzesznych zmocnienie, Maryja! * Niech przez Twoje przyczynienie, gasną czyszczowe płomienie, o Maryja!
Twe zasługi, Twe przyczyny, popłaciwszy grzechów winy, Maryja! * Niech wprowadzą ludzkie syny, z mąk do niebieskiéj krainy. O Maryja!
#3095
Przez czyszczowe upalenia, którzy znoszą przewinienia, Maryja! * Łzy lejąc bez  pocieszenia, żebrzą Twego użalenia, o Maryja!
Tyś źródło grzechy czyszczące, wszystkim zdrowie przynoszące, Maryja! * Posilaj umierające, ratuj męki ponoszące, o Maryja!
Ktobie umarli wzdychają, w Tobie ufność pokładają, Maryja! * Niech twarz macierzyńską znają, niech przez Cię nieba dostają, o Maryja!
Kluczu do nieba zrządzony, więzień w czyszczu utrapiony, Maryja! * Pragnie przez Cię być puszczony z więzienia w niebieskie strony, o Maryja!
Sprawiedliwych oświecenie, nadziei grzesznych zmocnienie, Maryja! * Niech przez Twoje przyczynienie, gasną czyszczowe płomienie, o Maryja!
Twe zasługi, Twe przyczyny, popłaciwszy grzechów winy, Maryja! * Niech wprowadzą ludzkie syny, z mąk do niebieskiéj krainy. O Maryja!
#3096
Najświętsza Panna Maryja, ślicznaś, piękna jak lelija, * Ślicznaś, piękna jak kwiat róży, Tobie całe niebo służy.
Służą Tobie Janiołowie, wszyscy Świanci, Postołowie, * Służą Tobie słońce, gwiazdy, miesiąc służy za czas każdy.
Boś Ty Panna nad pannami, jako miesiąc nad gwiazdami, * Świecisz jasna, świecisz czysta, jako to niebo przéjrzysta.
Wielkąś od Boga moc miała, smokaś nóżkami zdeptała, * Zdeptałaś czarta srogiego, nieprzyjaciela swojego.
Wspomagasz Panno każdego, wspomóżże i mnie samego; * W tem ciężkiem mojem frasunku, Pani, dodaj mi ratunku.
Jak na morzu bystre wały kogo będą zalewały, * Mnie wywiodą z morskiéj toni, Twa opieka mnie obroni.
Kogo wieczór zafrasujesz, tego rano umiłujesz; * Zdjonaś ze mnie wór żałobny, a włożyłaś płaszcz ozdobny.
Uproś pokój, Panno, zgodę, a duszom w czyśćcu ochłodę, * Wieczny pokój daj im, Panie, a w niebie odpoczywanie. Amen.
#3097
Wziętaś do nieba najłaskawsza Pani,
Więc pójdźmy za nią z supliką poddani,
   By za nas wiecznie Boga przebłagala,
      Łaskę zjednała.
Stanęłaś w niebie po prawicy Syna,
Nie inszać tego musi być przyczyna,
   Tylko że nasze prośby promowujesz,
      Nas się litujesz.
Cieszą się z tego niebiescy Duchowie,
Dziwuję się jej Święci Aniołowie,
   Bo takiej chwały jeszcze nie widzieli,
      Ani słyszeli.
Ojciec Przedwieczny jak Córkę na łonie,
Syn jako Matkę osadza na tronie,
Duch Przenajświętszy na piersiach spoczywa,
      I tam przebywa.
Kładzie koronę na głowę Maryi,
Trójca Najświętsza z najczystszej lilii,
   Zdobi ją przy tych łask Boskich rozliczność,
      Patrząc jak śliczność.
Okrzyk po całym niebieskim Syonie,
Wiwat Maryi w koronie na Tronie
   Po wszystkich Chórach nucą Aniołowie,
      Święci Duchowie.
Wszyscy się Święci na ten widok nowy,
Cisnący do nóg niebieskiej Królowy,
   Nogi całują, serdecznie witają,
      Panią uznają.
My nasze karki na ziemię schylamy,
Do ciebie Matko Najświętsza wołamy:
   Miej nas w opiece, o Panienko Święta,
      Już w niebo wzięta.
Pozwól nawiedzić twoje święte progi,
Ślady całować gdzie stawały nogi,
   Gdzieś z Bogiem żyła przez wiek Panno Święta,
      Już w niebo wzięta.
Chwała bądź Bogu w Trójcy jedynemu,
Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu,
   Z którymi Maryja w niebie króluje,
      Nas oczekuje.
#3098
1. O Najświętsza Rodzico, Matko Pana Jezusa, * Bez Ciebie jest zemdlone ciało i dusza nasza, * Boleści w nas srodze ranisz, gdy nas sierotami czynisz, * Bo zostaniem smutnymi bez Ciebie, mocna Pani.
2. Przykrzy się Matce Boskiéj więcéj już na świecie żyć, * Woli w niebie z Synaczkiem złączona już wiecznie być; * Wzdycha zawsze bez odmiany: Ach, mój Boże, mój kochany, * Weź mnie do Siebie, Panie, jak Ty chcesz, niech się stanie.
3. Ciało Matki Najświętszéj bez Boga téż omdlewa, * Z téj nowiny radosnéj serce ogniem rozrywa; * Marya na łóżku léży, natenczas posłowie Boży * Przyszli Apostołowie do Matki Chrystusowéj.
4. Marya się raduje, kto téż do niéj przychodzi, * Swój czas im oznajmuje, że na wieczność odchodzi, * Naostatek im przekłada, tajemnice opowiada, * I w wierze ich potwierdza, w utrapieniu posila.
5. Przychodzi jéj Syn miły z miłościwém wejrzeniem, * Matkę Swoję pociesza Swém miłém nawiedzeniem: * Bądź ma Matko pocieszona, koniec jest twego służenia, * Pójdziesz do chwały wiecznéj, radości nieskończonéj.
6. Syn Boży błogosławi naostatek Swą Matkę, * Do świętych rąk przyjmuje błogosławioną duszę, * A wpośród mnóstwa Aniołów, pocztem niebieskich dworzanów * Duszę w niebo prowadzą, na tron wieczny posadzą.
7. Precz są radości Panny, płaczą jéj przyjaciele, * Odeszło pocieszenie, smutni Apostołowie; * Marya ich gani złości, z siebie wydaje wonności; * Jéj rozkwitnione liczka czerwone, jak różyczka.
8. Wnet nabożne Matrony ciało święte stroiły, * Do czystych prześcieradeł nabożnie obłóczyły, * Apostołowie zaś mili ostatnią służbę czynili, * I niosą ją do grobu, nieba, ziemi Królową.
9. Nie chciała łaska Boska ciała w ziemi zostawić, * Świętéj Rodzicy Bożéj, grzesznym nogom dać chodzić; * To ciało Boga nosiło, by z duszą złączone było, * I jest do nieba wzięta, uczy nas wiara święta.
10. Przybądźcież, Aniołowie, do Świętéj w processyi, * Śpiewajcie pieśni nowe sławnéj téj kompanii; * Prędko wstępujcie do dołu, do Maryańskiego grobu, * Byście gotowi byli do niesienia Maryi.
11. Przychodzi jéj Syn Boży, prześwietny głos wydawa, * Wstańże już, a pójdź z grobu, najmilsza Matko moja; * Twój żywot bez zmazy winy, by był wiecznie zostawiony, * Pójdziesz do chwały wiecznéj, radości nieskończonéj.
12. Z wielką chwałą radości Marya w niebo wzięta, * Na tron w niebie gotowy, jak Cesarzowa Święta, * Tę zaś cała Trójca Święta i cały dwór nieba wita, * Z przybycia się raduje, szczęścia wiecznie winszuje.
13. Ojciec patrzy na Córkę, że bez grzechu w czystości, * Syn honoruje Matkę napełnioną światłości, * Duch Święty Oblubienicę, miłuje czystą Dziewicę, * Te trzy Boskie Osoby honor dają Maryi.
14. Na tron ją posadzili jako nieba Królową, * Miłości udzielili ku ludzkiemu plemieniu; * Ach usłysz nasze wołanie, przesławna niebieska Pani, * Racz być Orędownicą przed najwyższą stolicą.
15. Wyjednaj nam z miłości duszy, ciała potrzeby, * Abyśmy mogli patrzeć w Twarz Boga przewielebni, * Gdy Ty tam z ciałem przebywasz, wiecznéj radości zażywasz, * Ach, o Marya Święta, sławnie do nieba wzięta!   Amen.
#3099
A gdy miły Pan Jezus do Nieba wstępował, A z swoją miłą Matką żałośnie się żegnał,
Przytulił Ją do Siebie, serdecznie całował, A za wszystkie jej prace miluchno dziękował:
Dziękuję Tobie, Matko, żeś mnie porodziła, Porodziwszy piersiami swojemi karmiła.
Na ręku mnie nosiłaś, mile piastowała, Przed Herodem w dalekie strony uciekała.
Przez siedem lat w Egipcie troskliwie żywiła, Wielkieś prace i trudy dla mnie ponosiła.
Ile kropel pokarmu wziąłem z Ciała Twego, Tyle Ty miej zapłaty u Ojca mojego;
Do którego Ja teraz do nieba wstępuję, A Ciebie Matko Moja, światu zostawuję.
A słysząc to Marya, wzajem się skłoniła, Do Jezusa te słowa żałośnie mówiła:
Dziękuję Tobie, Synu, żeś mnie zdawna przejrzał, Mnie ubogą panienkę za matuchnę obrał.
Niech będzie Bóg pochwalon, a Ojciec Twój miły, Że wszystkie moje prace przytomne Ci były.
A teraz mnie mój Synu zostawiasz na świecie, Jam Cię zawsze kochała ulubiony kwiecie.
A ja Ciebie na ziemi kochałam jak złoto, Ty mnie, najmilszy Synu, zostawiasz sierotą.
Teraz ci mnie samą tu na ziemi zostawiasz, A tak długo mój Synu Matkę zapominasz.
Aleć kochany Synu, gdy do nieba pójdziesz, Przecież ja mam nadzieję, że Ty po mnie przyjdziesz.
Potem Jezus w obłoku do Ojca się stawił, Uczniów swoich i Matkę na ziemi zostawił.
Która tu lat piętnaście po wniebowstąpieniu, Żyła w domu Janowym w wielkiem upragnieniu.
Tedy Bóg ukończywszy piętnastego roku, Posyła Gabryela ze swego wyroku;
Który ją przywitawszy: bądźże pozdrowiona, Do nieba dnia trzeciego będziesz przeniesiona.
Zasnęła bez boleści i strachu wielkiego, Spotkała w drodze Syna z całym dworem Jego,
Który do Niej zawołał: o Matko kochana! Witaj ze wszystkich ludzi na ziemi wybrana.
Tak Jej najświętszą duszę w niebo prowadzili, I podle Trójcy Świętej Oną posadzili.
Gdzie Jej wszyscy Anieli wraz z Archaniołami, Wdzięcznie pienia śpiewają różnemi pieśniami.
Tak my nędzni ziemianie do Niej się udajmy, Wszelkie nasze potrzeby Onej polecajmy.
Przyczyń się o Maryo! przyczyń się za nami, Niechaj przez Cię królestwo w niebie otrzymamy. Amen.
#3100
Tekst tej pieśni znajduje się TUTAJ