Zbliżam się k’Tobie Jezu mój kochany,
Całować ciężkie i nieznośne rany:
Nie tak jak Judasz, który na wydanie,
Lecz z użaleniem, Jezu Chryste Panie!
Całuję prawą Twoją Jezu rękę,
Byś mnie nie oddał na piekielną mękę:
Całuję oraz lewą rękę Twoję,
Byś zbawić raczył grzeszną duszę moję.
Zbliżam się sercem i do Twego boku,
Nie daj na zgubę mnie z swego wyroku:
Padam do Twojej prawej nogi Chryste,
Niechże łzy płyną z oczu mych rzęsiste.
Padam i do Twej Jezu lewej nogi,
Którą Ci zranił okrutnie gwóźdź srogi:
Padam pokornie i do krzyża Twego,
Na którym wisisz dla mnie mizernego.
O Jezu drogi! Jezu mój kochany!
Zgładź grzechy moje przez Twe święte rany:
Przyrzekam, że Cię więcej nie obrażę,
Że się wprzód na śmierć niż na grzech odważę.
Pieśń ta również tutaj (http://spiewnik.katolicy.net/index.php?topic=36.0), wraz z linkiem do mp3 i nutami