Miałem Ci ja w sercu Jezusa miłego, który mi kołatał do serca mojego.
Wolałem ja służyć światu obłudnemu, niźli je otworzyć Jezusowi memu
Biada mnie na świecie człekowi nędznemu, żem nie służył z młodu Panu Bogu memu!
Szczęśliwy ten człowiek, szczęśliwego rodu, który od młodych lat służy Panu Bogu.
Ma go téż Pan Jezus zawsze w Swéj opiece, i Panna Maryja gdy się k'niéj uciecze.
Idźcie precz ode mnie, złe, nieszczęsne chęci, niechaj już mnie zły duch do siebie nie nęci.
On mi nadskakuje, grzechy mi cukruje, marności światowe zawsze obiecuje.
Proszę Cię, mój Jezu, przez drogą śmierć Twoję, raczże mi odpuścić wszystkie grzechy moje.
Piotr święty po trzykroć choć sie zaparł Ciebie, przecie go, mój Jezu, przyjąłeś do Siebie.
Tylko nań wejrzałeś, on krwawe łzy leje, zaraz serce jego od żalu topnieje.
Marya Magdalena téż wiele zgrzészyła, przecie łaski Twojéj, Jezu, dostąpiła.
Skoro ta upadła pod Twe święte nogi, grzechyś jéj odpuścił, Zbawicielu drogi.
O Najświętsza Panno, ucieczko jedyna, przyczyń się za nami do twojego Syna.
Do Zbawcy naszego, Jezusa miłego, ażeby nie karał człowieka grzesznego.
Ale by łaskawie przyjął nas do Siebie, byśmy z Nim na wieki królowali w niebie. Amen.
W załączniku mp3 z pierwszą zwrotką.
A zanotujcie proszę wersję ze słowy:
" ...zawszem nad wszystko miłował. Lecz widzę, żem go przez me grzechy zgubił. Którego kochać wieczniem był poślubił. Pójdę go szukać..."
Nie bardzo rozumiem - może po prostu wstukaj całość i podaj źródło 8)
Przy okazji - 2 melodie wg "Melodii do zbioru pieśni nabożnych katolickich dla użytku kościelnego" (Śpiewnika Pelplińskiego) (http://spiewnik.katolicy.net/index.php/topic,672.0.html)
Cytat: Kefasz w 16-11-2010, 18:59:56
A zanotujcie proszę wersję ze słowy:
" ...zawszem nad wszystko miłował. Lecz widzę, żem go przez me grzechy zgubił. Którego kochać wieczniem był poślubił. Pójdę go szukać..."
Może odgrzewam stare kotlety, ale napiszę: To prostu dwie różne pieśni... Ta, o której piszesz to "Niałym Jezusa z syrca kochanego, dla mnie na Krzyzu zamurdowanygo". Nie wiem, czy występuje ona w całej Polsce, z pewnością była znana na Kurpiach, podaje ją ks. Skierkowski w pieśniach wielkopostnych. Adam Strug śpiewa ją na płycie Muzyka Religijna z serii Muzyka Źródeł na inną melodię niż w zbiorze ks. Skierkowskiego, i "po polsku" a nie po kurpiowsku. W książeczce oznaczona jest jako pieśń przygodna.