Coście nieba straciły, to świat nie ogarnie,
Pustki Boga złowiły, Pasterza — owczarnie;
Darmo gwiazdy świecicie, na stratę się żarzycie,
Żyć Mu z nami ziemianami, żyć Bogu — niemarnie.
Co zamyślał od wieków, to wykonał w czasie:
Sercem przylgnął do człeka, kształt jego wziął na się.
Nieobjęty drobnieje, Wszechmogący maleje
Żyć Mu z nami ziemianami wszakże podoba się.
Zbierajcie się niebiescy książęta, hetmani,
Wszyscy nieba mieszkańcy, a boscy poddani.
Mocarz nieba w powoju, Bóg Dziecina w łez znoju
Żyć Mu z nami ziemianami, jak u zdroju — łani.
W zimnej chacie drętwieje, wiatr roztwiera wrota,
Delikatne łzy sieje ubogi Sierota:
Co doświadcza, to chwali, w niedoli się nie żali —
Żyć Mu z nami ziemianami, żyć Bogu ochota.
Niewczasem się hartuje, ucząc stateczności
Ludziom niebo daruje, żyjącym w mierności,
Rączki do Matki sili, do pokarmu się kwili —
Żyć Mu z nami ziemianami, to Jego słodkości.
Gminem, cała ludzkości, doń przystawaj szczerze,
We wzajemnej łączności — króle i pasterze,
Z całym oddaj się światem, niech zna Boga świat—bratem;
Żyć Mu z nami ziemianami, jako w złotej erze.
za:Pieśni Bożego Narodzenia Kolendy kościelne Ks. Wł. Smolarkiewicz 1930r