Kiedy ranne wstają zorze,
Bogu módlmy się w pokorze,
Aby w sprawach dnia całego
Chronił nas od wszego złego.
Język wodzą swą hamował,
By wrzask sporów nie panował;
Wzrok opieką swą osłaniał,
By marności nie pochłaniał.
Niech nie zazna serce skazy,
Znikną gniewy i urazy;
Niechaj zetrze ciała pychę,
Napój skromny, jadło liche.
Byśmy dzień ten, gdy ubiegnie,
I z kolei noc zalegnie,
Od światowych uciech wolni,
Boga chwalić byli zdolni.
Bogu Ojcu i Synowi
I świętemu też Duchowi
Niechaj będzie chwała ninie,
I na wieki wieków słynie.
Amen.
Tłumaczył X. Arcybiskup Szymon.Mszalik obrazkowy 1939 r.