Gdy nocne ciemności ranna zorza rozpędza, * Do chwalenia Boga wszystkich ludzi zachęca
Byśmy Jego dobroć serdecznie wielbili, * Że nas strzegł i bronił w czasie nocnej chwili.
Bo, żeśmy spokojnie i smacznie odpoczęli, * I teraz się ze snu w dobrem zdrowiu ocknęli,
Że jeszcze żyjemy, że nam słońce wschodzi, * Wszystko z Twej dobroci, o Boże! pochodzi.
Niżeli Jutrzenka dziś do nas zawitała, * Zdradliwa śmierć wielu do wieczności zabrała;
Panie! że my jeszcze nie leżymy w grobie, * Za to całem sercem dziękujemy Tobie.
Wielu, jako Łazarz w bólach jęcząc tej nocy, * Spoczynku nie znali, w ciężkiej leżąc niemocy;
Lecz nas Bóg łaskawie bronił od przeszkody, * Od smutku, choroby i wszelkiej przygody.
Bądźże od nas Panie! pochwalony na wieki, * A dnia dzisiejszego nie spuszczaj z opieki,
Użycz nowej łaski, byśmy Tobie żyli, * Tobie dziś i zawsze jedynie służyli.
Wszystkie nasze myśli, wszystkie słowa i sprawy, * Tchnienia i ruszenia trudy, prace zabawy
Poświęcamy Tobie, a dla Twej miłości * Chętnie chcemy znosić wszelkie przykrości.
Za Twe dobrodziejstwa i szczodrobliwe dary * Przyjmij serca nasze zamiast rannej ofiary;
Zmiłuj się nad nami, a dnia dzisiejszego * Broń nas miłościwie od grzechu każdego.
Uchowaj nas, Panie! od wszelkiej złej przygody, * Pobłogosław nasze prace, niech bez przeszkody,
Póki tu żyjemy, wychwalamy Ciebie, * A potem na wieki z Aniołami w Niebie. Amen.
Śpiewnik dla Ludu Katolickiego oraz książka do nabożeństwa 1908
Ułożyli Gillar i Hoffman, organiści z Bytomia
Nakładem i czcionkami "KATOLIKA"