Wzorze pokory, Patronie oraczy!
Tyś w pracy szukał powszedniego chleba,
Tyś swemi cnoty podniósł stan wieśniaczy,
A ziemię orząc dostał się do nieba.
Tyś nas wieśniaków pociecho i wzorze,
Módl się za nami święty Izydorze!
Grubą jak nasza była twoja szata;
Życie jak nasze złożone z prostoty;
Podobną naszej była twoja chata,
Lecz grzechy nasze, to nie twoje cnoty.
Wzmacniaj nas w wierze, pracy i pokorze,
Bądź nam przykładem, święty Izydorze!
Jakże ubóstwo miłem było tobie!
Pomnąc, że Adam pokutował w pracy,
A gdy Zbawiciel narodził się w żłobie,
Pierwszy mu pokłon przynieśli wieśniacy;
Tą myślą tknięty wyprzedzałeś zorze,
Budź nas do pracy, święty Izydorze!
Niesie podanie, że gdy raz od pługa
Bóg za modlitwę do ciebie woła,
A że w modlitwie jest także zasługa,
Przy pługu swoim ujrzałeś Anioła.
Bóg dopomaga proszącym w pokorze,
Ucz nas pokory, święty Izydorze!
Po latach wielu pokory i pracy,
Gdy na sąd straszny po wytrwaniu długiem
Zbiegniem się wszyscy, w ówczas my wieśniacy
Staniemy śmiało za twym świętym pługiem;
A tam nasz bracie, pociecho i wzorze,
Wstaw się za nami, święty Izydorze! Amen.
Pelplin, 1871. Nr. 773