mel ,,Witaj Święta i poczęta"
PIĘCIU ŚWIĘCI w niebo wzięci po swojej męce * Męczennicy, pustelnicy miejcie nas w ręce
Swej przezacnej przyczyny * Niech nam daruje winy * Popełnione, powtórzone
Bóg miłosierny
2. Święty Janie, któryś w stanie żył pustelnika * Na tej górze, gdzie w pokorze z dala przenika
Głos do Ciebie płaczliwie; * Stańże nam się prawdziwie * Opiekunem i patronem
Przed Bogiem zawsze
3. Benedykcie, wszak sam Bóg cię ludziom ubogim * Dał, gdy będzie karać wszędzie mieczem swym srogim * Ratuj wtenczas usilnie * Zasłoń od zguby pilnie * Nas mizernych, przecież wiernych
Święty Patronie!
4. Mateuszu, nakłoń uszu twoich łaskawych * Na modlenie, także pienie twoich sług prawych
Niechaj Twoje wstawienie * Uprosi nam zbawienie * W dzień skonania, pożegnania
Z światem się wiecznie.
5. Izaaku, użycz znaku w śmierci godzinę * Szczerej skruchy, by złe duchy za naszą winę
Nas wiecznie nie dręczyły * Lecz zawstydzone były * My zaś ciebie za to w niebie
Niech chwalim wiecznie
6. Cny Krystynie, niechaj słynie cześć twa z ust moich * Nieodmienna i codzienna dla zasług twoich
Przez cię niech Bóg łaskawy * Odmieni przyszłe sprawy * Które w gniewie sprawiedliwie
Wypełnić myśli
7. Wy dla wzgardy i pogardy skarbów zmęczeni * Gdy byliście, zostaliście w niebie uczczeni
Niech dla Boga cierpimy * Niechaj świata gardzimy * Marnościami, bogactwami
Na wzór wasz zawsze
8. Na tej puszczy jak na kruszczy ziemię wybraną * Skropiliście, zbroczyliście krwią swą wylaną
Niech nas ta krew zasłoni * I przed Bogiem obroni * Gdy żyjemy i pomrzemy
Od gniewu Jego.
9. Was jednamy, upraszamy, święci Ojcowie! * Zastawiajcie, zasłaniajcie nas, Patronowie
Od powietrza i głodu * My z szczerego powodu * Za to sławić , błogosławić
Bedziem was zawsze. Amen
śpiewnik pelpliński