mel. "Cześć oddawajmy świętej Katarzynie", "Kto się w opiekę"
CIEBIE WIELBIMY, święta Katarzyno * By twą się cieszyć za nami przyczyną
Gdy rozważamy wielkie Twoje cnoty * Uproś nam do ich pełnienia ochoty
2. Tak żywą wiarą tyś była przejęta * Że Cię nie straszy sędzi złość zacięta
Pogańscy mędrcy na cię nastawieni * Twą się mądrością widzą zwyciężeni
3. Gdy się swych błędów chętnie wyrzekają * Z tobą Chrystusa mężnie wyznawają
Cesarz Maxymin gniewem uniesiony * Wrzucić ich kazał na stos rozpalony
4. Lecz ogniem żaden z nich nie został tknięty * Bo za miłości w sercach ogień święty
Któryś wymową twoją zapaliła * Ręka ich Boska wszystkich ocaliła
5. Sam cesarz tedy zwieść cię usiłuje * A gdy pochlebstwem nic nie dokazuje
Gdy też i chłosty widzi być daremne * Wtrącić cię każe we więzienie ciemne
6. Lecz tu ciemności żadnej nie doznajesz * Tu i potrzebny pokarm też dostajesz
Przez dni dwanaście z Boskiej Opatrzności * Byś innych wiodła do nieba światłości
7. Tu Cię nawiedza z Porfyrym królowa * Ich przekonywa mądra twa wymowa
I wnet was łączy jedna święta wiara * Wspólna też Bogu z was krwawa ofiara
8. Stąd wyprowadzić cesarz rozkazuje * Ręka katowska już koło gotuje
Którym roztrzaskać ma twe czyste ciało * Gdyby mu się już zwieść cię nie udało
9. Skoroś męczeńską machinę ujrzała * Takeś klęknąwszy do Boga wołała
Panie! Moc pokaż Twojego ramienia * Zniszcz to narzędzie w cześć twego Imienia!
10. W tem pękło koło, kawały pryskają * Rany niewiernej gromadzie zadają
Drudzy cud widząc z wiarą o chrzest proszą * I wnet męczeńską koronę odnoszą
11. Inną więc śmierć ci złość już obmyśliła * A tyś się przed nią jeszcze tak modliła
O dobry Jezu! Wysłuchaj każdego * Kto na mnie wspomnie w czas konania swego
12. Gdyś pod katowski miecz głowę podała * Nie krew zwyczajna, krew z mlekiem się lała
A ciało święte Anieli zabrali * I na Synaju górze pochowali
13. I nieustannie dotąd na twym grobie * Bóg pokazuje, jak cię ceni Sobie
Wonny olejek gdy płynie z twych kości * Co wszelkich chorób uśmierza przykrości
14. Jak stąd ma ciało pewne uzdrowienie * Tak niechaj twoje w niebie przyczynienie
Schorzałej duszy naszej rany koi * W łaski ją Boskiej sukienkę przystroi
15. Uproś nam stałość w świętej naszej wierze * Niech chętnie Bogu składamy w ofierze
Za twym przykładem wielbiąc Jego wolą * Nasze krzyżyki i wszelką niedolą
16. A gdy nadejdzie godzina konania * Niech się ostatnie twe spełnią błagania
Uproś nam łaski Jezusa w tej chwili * Byśmy na wieki z tobą Go chwalili. Amen
śpiewnik pelpliński